Inauguracja Roku Szkolnego 2000/2001 odbyła się 27 sierpnia
w pijarskim Sanktuarium Matki Bożej Nauczycielki Młodzieży w Warszawie.
Mszy św. przewodniczył bp Tadeusz Pikus. Na spotkanie przybyli nauczyciele
i wychowawcy z różnych stron Polski, przedstawiciele władz oświatowych
i samorządowych, uczniowie oraz kapłani dekanatu wilanowskiego.
Miejsce inauguracji wybrano nieprzypadkowo. Tu bowiem
rozwijają się liczne inicjatywy wychowawcze: Fundacja "Krąg Przyjaciół
Dziecka", która organizuje formację w ramach dwutygodniowych turnusów
dla kilku tysięcy młodzieży; Stowarzyszenie "Parafiada", które co
roku organizuje międzynarodową Parafiadę Dzieci i Młodzieży; Pijarska
Szkoła Podstawowa; Pijarskie Gimnazjum i Parafialny Klub Sportowy "
Falconia". Ta obfita działalność na rzecz dzieci i młodzieży jest
możliwa, jak twierdzą pijarzy, dzięki opiece Matki Bożej, która objawiała
się na Siekierkach od maja 1943 r. do września 1949 r.
- Wchodzimy w drugi rok reformy oświaty, która jest wielkim
wyzwaniem dla Rzeczypospolitej - przypomniał zgromadzonym obecny
na uroczystościach wiceminister Edukacji Narodowej Wojciech Książek.
Minister podziękował szkołom katolickim za wzorowe łączenie kształcenia
z celami wychowawczymi. Wyraził uznanie nauczycielom tychże szkół
za bardzo dobre osiągnięcia pedagogiczne, oraz rodzicom, którzy wszechstronnie
współpracują ze szkołami i wspierają ich rozwój. Życzył uczniom,
aby odczuwali satysfakcję ze zdobywania wiedzy i odkrywania prawdy
przy pomocy mądrych przewodników - swych wychowawców.
- Jak żyć i pracować, by samemu doświadczyć dobroci Pana
Boga? - pytał w homilii bp Pikus. - Jak to doświadczenie przybliżyć
innym w rodzinie, w szkole i w swoim otoczeniu? Kaznodzieja przywołał
postać ks. Stanisława Konarskiego - pijara, który wierzył w naprawę
Rzeczypospolitej poprzez reformę oświaty. Wielki reformator-założyciel
Collegium Nobilium oparł nauczanie na wartościach religijnych. Wiedział,
że tylko dzięki wierze i rozumowi można dotrzeć do prawdy. Biskup
uznał, że rozpoczętą reformę edukacji nauczyciele i wychowawcy powinni
oprzeć na Mądrości Bożej i doświadczeniu ludzkim, gdyż budowniczymi
życia człowieka są Bóg i człowiek. - Jezus Chrystus - mówił - pokazuje
nie tylko, jak żyć, jakie relacje powinny być między ludźmi, ale
daje siły, aby tak żyć. Należy tak wychowywać młodego człowieka,
aby potrafił żyć nie tylko w społeczeństwie, ale także dla społeczeństwa.
Wykład Wielki Jubileusz 2000 wyzwaniem dla chrześcijańskich
nauczycieli wychowawców wygłosił na zakończenie uroczystości ks.
prof. Waldemar Chrostowski. Stwierdził, że treścią Jubileuszu 2000
jest uświadomienie ludziom, że nie tylko oni poszukują Boga, ale
że Bóg sam szuka człowieka. Bóg w Osobie Jezusa Chrystusa stał się
człowiekiem i objawił człowiekowi pełnię jego człowieczeństwa - godność
dziecka Bożego. Wielki Jubileusz to czas odnowy godności chrześcijanina.
- Religia nie jest sprawą prywatną, ale osobistą - mówił ks. Chrostowski.
- Z chwilą wyboru Boga spoczywa na mnie obowiązek świadczenia o Bogu.
Ogromnym zadaniem dla nauczycieli jest uszanować wybór młodego człowieka,
a jednocześnie przygotować go do dojrzałego chrześcijańskiego życia,
świadczenia o Bogu.
- Czy wykorzystliśmy szansę przygotowania do Jubileuszu
- pytał ks. Chrostowski - aby obudzić w sobie wiarę i odkryć głęboki
związek z Trzema Osobami Trójcy Świętej? Jak na początek roku przystało,
zadał nauczycielom i uczniom pracę domową: przeczytać i przemyśleć
na nowo list apostolski Tertio millenio adveniente i bullę Incarnationis
mysterium ogłaszającą Jubileusz Roku 2000.
Pomóż w rozwoju naszego portalu