Reklama

Inspirowani słowem

O Jezusie, który i dziś pozwala dotknąć swoich ran

Niedziela przemyska 14/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Claudel w wydanej niedawno jego książce Umiłowanie Pisma Świętego zachęca, abyśmy czytali Pismo Święte "bez intencji krytycznych (...) ale z namiętnością wygłodniałego serca". Nie zawsze się to udaje, ale perykopa o św. Tomaszu, którą w tę niedzielę czytano w naszych świątyniach pozwala na tę namiętność. W tej wzruszającej scenie poszukiwania sensu utraconego w nocy Golgoty, Tomasz podobny jest tak wielu z nas. Od czasu do czasu w chwilach oschłości, sponiewierania grzechem też chcielibyśmy jak Tomasz, aby przyszedł Jezus i pokazał nam swoje rany i pozwolił się dotknąć, pozwolił na nowo zagościć pokojowi w naszych sercach. Tę radość przeżyłem na dwa tygodnie przed tą niedzielą. Trwały rekolekcje w jednej z parafii. Kolejne nauki, kolejne dawki zmęczenia. I ta rozmowa wieczorna, w której wkrada się zniechęcenie, brak poczucia sensowności w skuteczność Słowa w czasach, w których coraz więcej nas żyje tak, jakby Boga nie było. Mój rozmówca snuje melancholijną refleksję o parze nastolatków, zrzucających pieniądze na środki antykoncepcyjne, matce prowadzącej swoją kilkunastoletnią córkę do lekarza, by, podobnie jak matce, przepisał jej środki antykoncepcyjne. Z faktami się nie dyskutuje. Fakty albo nas podnoszą na duchu, albo wprowadzają w stan zniechęcenia, czasem rezygnacji. Z takim uczuciem głoszę następnego dnia kolejną konferencję. To dzień 25 marca. Przypominam sobie, że zwyczajnie jest to Uroczystość Zwiastowania. Dzień świętości życia, wdzięczności za nie i modlitwa za te, które życie noszą pod sercem, może się go boją. Przed błogosławieństwem przypominam o tym przeniesieniu liturgicznego obchodu na dzień 8 kwietnia, a jednocześnie wspólnie z zebranymi modlę się w wyżej wspomnianych intencjach. Kiedy wychodzę z zakrystii staje przede mną ładna, młoda kobieta z oczami pełnymi łez. Lęk. Pewnie o problem, z którym mnie trudno się będzie uporać. Pytam:

- Pani do mnie?

- Tak, chciałam księdzu bardzo podziękować za modlitwę w intencji tych, które nosząc życie, boją się jego przyjęcia. Bardzo mi ta modlitwa pomogła. W tym moimencie przyjęłam to życie i choć się boję, już go kocham. Mamy dwoje małych dzieci i teraz to oczekiwane. Trudno nam się żyje, boję się jak sobie poradzimy, ale już mniej. Jeszcze raz bardzo dziękuję za dar modlitwy.

W dwóch wieczernikach zabłysło światło i rozległo się orędzie "Pokój wam". W tym trudnym wieczerniku uczciwej małżeńskiej miłości. I w moim, zniechęconym nieco sercu kaznodziei.

Jezus wszedł mimo drzwi zamkniętych i dał się dotknąć. Wdzięczny jestem za to obdarowanie. A tej, która ze łzami lęku, ale i ufności przyjęła życie pragnę dedykować taką bajkę.

Młody dorastający chłopiec pomagał w warsztacie ojca, który był wyprawiaczem skór. Ojciec podziękował Bogu, że uczciwie pracowali i pochwalił syna.

- Będzie z ciebie dobry rzemieślnik. Masz talent.

- Ale ja nie chcę całego życia strawić na wyprawianiu skór. Chcę iść w świat.

- Szkoda, ale masz prawo do własnego życia. Powiem ci tylko jedno. Jeśli w swojej wędrówce znajdziesz dom ze złotymi oknami tam zostań. To będzie twoje miejsce.

Młodzieniec ruszył w drogę. Był w królewskim pałacu, u mędrca, u człowieka bogatego. Ale nigdzie nie było owych ojcowskich okien. Postanowił zatem wrócić do domu. Kiedy stanął na wzgórzu, z którego roztaczał się widok na miasto jego dzieciństwa, z radością w mroku dostrzegł dwa złote okna. Szybko zaczął iść w tym kierunku. Wkrótce znalazł się... przed swoim domem. Były to okna pokoju, w którym ojciec kończył pracę. Złote blaski pochodziły ze starej lampy naftowej, której światło odbijało się od narzędzi wyświeconych przez codzienne używanie. Wreszcie zrozumiał o czym mówił ojciec. Szczęście, których symbolem były owe okna płynie z uczciwego życia, z uczciwej pracy. A tej uczciwości błogosławi Pan. Jestem przekonany, że uczciwość tej kobiety w jej zawierzeniu słowom małżeńskiej przysięgi wniesie w jej rodzinę Boże błogosławieństwo, a to dziecko stanie się ich wielką radością.

Jutro liturgiczna Uroczystość Zwiastowania. Nie skąpmy modlitw. One idą i nigdy nie wracają bezowocne. Dziękujmy za nasze matki i dar naszego życia, za matki, które pod sercem noszą życie, to z którego się cieszą, a zwłaszcza za te, dla których to nowe życie jest wielką próbą zawierzenia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Premier: SOP zneutralizowała drona operującego nad budynkami rządowymi i Belwederem

2025-09-15 20:22

[ TEMATY ]

naruszenie polskiej przestrzeni

pixabay.com

Alarm

Alarm

„Przed chwilą Służba Ochrony Państwa zneutralizowała drona operującego nad budynkami rządowymi (Parkowa) i Belwederem” - napisał Tusk na platformie X.

W ubiegłym tygodniu, w nocy z 9 na 10 września, polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez rosyjskie drony. Te, które stanowiły bezpośrednie zagrożenie, zostały zestrzelone przez polskie i sojusznicze lotnictwo. Pierwszy raz w nowoczesnej historii Polski w przestrzeni powietrznej kraju Siły Powietrzne użyły uzbrojenia.
CZYTAJ DALEJ

Niezwyciężony Triumf serca

2025-09-02 08:23

Niedziela Ogólnopolska 36/2025, str. 54-55

[ TEMATY ]

film

kino

Mat.prasowy

12 września na ekrany kin wchodzi ekranizacja amerykańskiego reżysera o polskim męczenniku.

I zaprowadzili ich do bloku numer 11, oznaczonego wówczas numerem 13. Kazali im rozebrać się do naga. Wpędzili ich wszystkich dziesięciu do piwnicy, do celi numer 18, bardzo niskiej i małej, o wymiarach dwa i pół metra na dwa i pół metra, z jednym zakratowanym, kwadratowym okienkiem pod sufitem, z podłogą z betonu. W rogu stało wiadro na odchody. Tam mieli umrzeć głodową męką. Esesmani zatrzasnęli żelazne drzwi” (z opisu śmierci św. Maksymiliana według tekstu Transitus z Harmęży).
CZYTAJ DALEJ

Uszkodzony dom w Wyrykach. Prezydent: oczekuję od premiera i rządu pełnej informacji

2025-09-16 20:17

[ TEMATY ]

BBN

Prezydent Karol Nawrocki

dom w Wyrykach

PAP

Prezydent Karol Nawrocki

Prezydent Karol Nawrocki

Prezydent Karol Nawrocki powiedział we wtorek, że oczekuje od premiera i rządu pełnej informacji na temat uszkodzonego domu w Wyrykach. Dodał, że ani on, ani BBN nie dostało informacji na ten temat.

Dziennik „Rzeczpospolita” podał we wtorek – powołując się na anonimowe źródła „w najważniejszych strukturach państwa zajmujących się bezpieczeństwem państwa” – że dom, który został uszkodzony we wsi Wyryki w woj. lubelskim, nie został uszkodzony przez spadającego drona, a przez wystrzeloną przez polski samolot F-16 zabłąkaną rakietę przeciwlotniczą.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję