Reklama

Zbiórka na hospicja

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W niedzielę 19 lutego w parafiach diecezji zielonogórsko-gorzowskiej zbierano ofiary do puszek na rzecz hospicjów. Przed wejściem do kościołów można było spotkać ministrantów, lektorów, młodzież, członków parafialnych Caritas oraz kościelnych. Wszyscy oni włączyli się w tę szczególną zbiórkę.
W sprawie zbiórki biskup diecezjalny Stefan Regmunt wydał specjalny komunikat do kapłanów i wiernych świeckich. W słowie skierowanym do diecezjan Ksiądz Biskup wyjaśniał: - Na terenie diecezji zielonogórsko-gorzowskiej istnieją trzy ośrodki opieki paliatywnej: hospicjum w Gorzowie Wlkp. i dwa hospicja w Zielonej Górze. Dlatego jak wzorem lat ubiegłych tak i teraz szczególną troską obejmijmy tych, którym współczesna medycyna nie jest w stanie skutecznie ulżyć w cierpieniu (…). W tym roku pragniemy ponadto wesprzeć ze zgromadzonych funduszy budowę Wileńskiego Hospicjum bł. ks. Michała Sopoćki, powstającego z inicjatywy Zgromadzenia Sióstr Jezusa Miłosiernego.
Na apel Księdza Biskupa odpowiedzieli wierni z całej diecezji.
W parafii pw. św. Maksymiliana Kolbego w Gorzowie ofiary zbierali m.in. lektorzy Kamil Melerowicz, Paweł Rosiak i Maciej Popowczak. - Jeżeli cel jest szczytny, to ludzie bardzo chętnie wspierają takie akcje. Lepiej jest im dać coś przed kościołem niż na ulicy. Jak ludzie widzą ministrantów, to łatwiej im coś ofiarować, bo mają do nas większe zaufanie - wyjaśnił Paweł Rosiak. Jego kolega Maciej Popowczak dodał: - Ludzie chętnie wspierają hospicja, bo każdy ma świadomość, że sam może się tam znaleźć. Często także zdarza się, że mają lub mieli tam kogoś bliskiego z rodziny.
Potwierdza to przykład Janiny Wit. Przed kilkoma laty w hospicjum leżała jej matka. To były trudne chwile dla niej i całej rodziny. Jednak w miejscu takim jak hospicjum znalazła coś więcej niż tylko fachową opiekę lekarską. - Widziałam, jak moja mama odchodziła z tego świata i widziałam, jak wielu osobom zależało, aby te ostatnie chwile bólu i cierpienia mogła przeżyć jak najgodniej. Zawsze kiedy jest zbiórka na hospicjum, czy to na ulicach, czy w kościołach, zawsze wrzucę jakiś grosz od siebie - zaznaczyła p. Janina.
Bp Regmunt w komunikacie do wiernych odwołał się do nauczania papieża Benedykta XVI z encykliki „Spe salvi”: „Miarę bowiem człowieczeństwa określa się w odniesieniu do cierpienia i do cierpiącego. (...) Społeczeństwo, które nie jest w stanie zaakceptować cierpiących ani im pomóc, staje się społeczeństwem okrutnym i nieludzkim”. Duży odzew diecezjan na apel o pomoc hospicjom pozwala z optymizmem spoglądać na przyszłość naszego społeczeństwa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W środę rozpocznie się konklawe, trzecie w ciągu ponad 20 lat

2025-05-06 07:46

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/MASSIMO PERCOSSI

Kardynał William Goh Seng Chye

Kardynał William Goh Seng Chye

W środę rozpocznie się oczekiwane z wielkim zainteresowaniem konklawe, które wybierze następcę papieża Franciszka. To trzecie konklawe w ciągu ponad 20 lat. Poprzednie odbyły się w 2005 roku po śmierci Jana Pawła II i w 2013 roku po rezygnacji Benedykta XVI. W obecnym udział weźmie rekordowa liczba 133 elektorów.

Pracom konklawe będzie przewodniczyć dotychczasowy sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kardynał Pietro Parolin jako najstarszy pod względem nominacji kardynał-biskup uprawniony do udziału w wyborze papieża.
CZYTAJ DALEJ

Kardynałowie anulowali papieski pierścień

2025-05-06 15:26

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican News

We wtorek przed południem odbyła się ostatnia, 12. kongregacja generalna kardynałów, poprzedzająca rozpoczynające się jutro konklawe. Zgodnie z przepisami, zaktualizowanymi przez Papieża Franciszka w ubiegłym roku, podczas kongregacji kardynałowie anulowali Pierścień Rybaka oraz ołowianą papieską pieczęć.

W 12. kongregacji generalnej kardynałów, która przed południem odbyła się w Auli Synodalnej na terenie Watykanu, wzięło udział 173 kardynałów, w tym 130 elektorów. Nieobecnych było trzech purpuratów, którzy również wezmą udział w konklawe.
CZYTAJ DALEJ

80 lat od kapitulacji Festung Breslau

2025-05-06 17:11

ks. Łukasz Romańczuk

6 maja 2025 roku przypadła 80. rocznica kapitulacji Festung Breslau. W miejscu pamięci i wyzwolenia jeńców z obozu Burgweide, znajdującego się na wrocławskich Sołtysowicach, odbyły się uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia. - Spotykamy się dziś, aby uczcić pamięć ofiar i ocalałych z obozu pracy Burgweide, które funkcjonowało w czasie jednej z najciemniejszych kart historii niemieckiej okupacji i II wojny światowej - mówił Martin Kremer, konsul generalny Niemiec we Wrocławiu.

W czasie przeznaczonym na przemówienia głos zabrał Kamil Dworaczek, dyrektor wrocławskiego oddziału IPN. Rozpoczął on od zacytowania fragmentu z Księgi Powtórzonego Prawa: “Źle się z nami obchodzili, gnębili nas i nałożyli na nas ciężkie roboty przymusowe”. - Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że jest to fragment relacji jednego z robotników przymusowych przetrzymywanych tutaj w obozie Burgweide. Ale jest to fragment z Pisma Świętego, z Księgi Powtórzonego Prawa, który opowiada o losie Izraelitów w niewoli egipskiej. Później czytamy oczywiście o ucieczce, o zyskaniu wolności, w końcu w kolejnym pokoleniu dotarciu do ziemi obiecanej. I tych analogii między losem Izraelitów w niewoli egipskiej a losem Polaków i innych robotników przymusowych w III Rzeszy jest więcej. Jest też jedna istotna różnica. Polacy nie musieli podejmować ucieczki, tak jak starotestamentowi Izraelici, bo to do nich przyszła Polska. Nowa Polska i Polski Wrocław, które może nie do końca były ziszczeniem ich marzeń i snów, ale przestali być w końcu niewolnikami w Breslau - zaznaczył Kamil Dworaczek, dodając: - Sami mogli decydować o swoim losie, zakładać rodziny, w końcu zdecydować, czy to tutaj będą szukać swojej ziemi obiecanej. I ta ziemia obiecana w pewnym sensie zaczęła się dokładnie w tym miejscu, w którym dzisiaj się znajdujemy. Bo to tutaj zawisła 6 maja pierwsza polska flaga, pierwsza biało-czerwona w powojennym Wrocławiu. Stało się tak za sprawą pani Natalii Kujawińskiej, która w ukryciu, w konspiracji uszyła tę flagę kilka dni wcześniej. Pani Kujawińska była jedną z warszawianek, która została wypędzona przez Niemców po upadku Powstania Warszawskiego. Bardzo symboliczna historia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję