
W 1933 r. na Święto Żołnierza, 15 sierpnia, jarosławianin - Michał
Zieliński, podoficer, członek orkiestry garnizonowej w Truskawcu,
napisał wiersz Serce w plecaku i skomponował do niego melodię. Piosenka,
wydana w zbiorze wierszy i piosenek żołnierskich w 1938 r., stała
się ogromnie popularna, gdy wybuchła II wojna światowa. Dołączyła
do piosenek ulubionych i śpiewanych najchętniej - o wojence i dziewczynie,
o tęsknocie.
Piosenki o miłości, o potrzebie zwykłego ludzkiego szczęścia,
pomagały przetrwać okrutny czas wojny. Przypominam refren jednej
z nich, ze słowami Stępnia i piękną melodią tanga Karasińskiego.
Kiedyś zamieszczę ją w Niedzieli całą, z nutami.
"To przecież zwykła rzecz"
To przecież zwykła rzecz,
że się pragnie w życiu kogoś mieć,
kto by spełnił moje sny,
kto by z oczu otarł łzy,
kto by kochał nad życie...
A w zamian chcę ci dać,
na co tylko mnie samego stać:
z nieba gwiazdkę, z ziemi kwiat,
z mojej duszy marzeń świat,
mego serca bicie.
I to już wszystko jest, co mam
i wszystko daję tobie,
bo chcę do szczęścia bram z tobą iść,
stwórz mi raj,
serce weź, serce daj...
To przecież zwykła rzecz,
że się pragnie kogoś blisko mieć,
kto by spełnił moje sny,
kto by z oczu otarł łzy,
kto by drogi był jak ty...
Serce w plecaku 1933 r.
Słowa i muzyka: Michał Zieliński
Z młodej piersi się wyrwało
W wielkim bólu i rozterce
I za wojskiem poleciało
Zakochane czyjeś serce.
Żołnierz drogą maszerował,
Nad serduszkiem się użalił,
Więc je do plecaka schował
I pomaszerował dalej.
Tę piosenkę, tę jedyną,
Śpiewam dla ciebie, dziewczyno,
Może także jest w rozterce
Zakochane twoje serce?
Może beznadziejnie kochasz
I po nocach tęsknisz, szlochasz?
Tę piosenkę, tę jedyną,
Śpiewam dla ciebie, dziewczyno.
Poszedł żołnierz na wojenkę
Poprzez góry, lasy, pola.
Z śmiercią razem szedł pod rękę -
Taka jest żołnierska dola.
I choć go trapiły wielce
Kule, gdy szedł do ataku,
Żołnierz śmiał się, bo w plecaku
Miał w zapasie drugie serce.
Tę piosenkę...
Pomóż w rozwoju naszego portalu