Jakie są, a jakie powinny być media katolickie w Polsce, aby
jak najlepiej służyć dziełu nowej ewangelizacji na przełomie II i
III tysiąclecia? Odpowiedzi na to pytanie poszukiwali specjaliści
od środków masowego przekazu na spotkaniu panelowym w drugim dniu
sympozjum Mass media i ewangelizacja, które odbyło się w dniach 2-4
czerwca br. w Łodzi. Spotkanie prowadził red. Marcin Przeciszewski
z Katolickiej Agencji Informacyjnej, a uczestnikami byli przedstawiciele
głównych mediów katolickich w Polsce: ks. Adam Boniecki (red. naczelny
Tygodnika Powszechnego), red. Waldemar Gasper (Radio Plus), ks. red.
Krzysztof Ołdakowski TJ (Redakcja Programów Katolickich TVP), ks.
inf.
Ireneusz Skubiś (redaktor naczelny Niedzieli), prof. Janusz
Kawecki (Radio Maryja), dr inż. Antoni Zięba (Służba Życiu). Na spotkaniu
panelowym obecni byli: abp Władysław Ziółek - ordynariusz łódzki,
bp Marian Błażej Kruszyłowicz ze Szczecina, bp Ryszard Karpiński
z Lublina oraz bp Adam Lepa i bp Ireneusz Pękalski z Łodzi.
Zebranych w auli i sąsiedniej sali uczestników powitał
abp Władysław Ziółek. Zdaniem Księdza Arcybiskupa, temat właściwego
modelu mediów jest bardzo ważny dla rozwoju dzieła ewangelizacji
w XXI wieku. Wierni Chrystusowemu wezwaniu:
"Idźcie na cały świat i nauczajcie wszystkie narody" (por.
Mk 16, 15; Mt 28, 19) - kapłani wykorzystują wszelkie możliwości
do przekazywania Dobrej Nowiny. Współczesny Kościół ponosiłby winę
przed Panem, gdyby nie używał nowoczesnych środków ewangelizacji.
Marcin Przeciszewski postawił tezę, że ze względu na
intensywne przemiany kulturowe zachowanie w Polsce żywej religijności
wymaga posługiwania się w głoszeniu Dobrej Nowiny środkami masowego
przekazu. Z badań religijności wynika, że połowa naszego społeczeństwa
dzięki wierności praktykom religijnym podlega systematycznej katechizacji.
Druga połowa ma ograniczony kontakt z Kościołem. Zdaniem szefa KAI,
jedyną szansą są tutaj katolickie mass media.
Sporo kontrowersji wniosło wprowadzenie do panelu socjologa
z Uniwersytetu Jagiellońskiego, prof. Franciszka Adamskiego. Jego
zdaniem, nie ma jednego modelu mediów katolickich - ani w sferze
intencjonalnej, ani realizowanej. Poszczególne media mają swoich
odbiorców. I tak w przeważającej mierze odbiorca Tygodnika Powszechnego
to katolik otwarty, "oświecony", często "zdystansowany" wobec Kościoła.
Odbiorca Niedzieli i Gościa Niedzielnego to katolik "czujący z Kościołem",
o tradycyjnej religijności. Czytelnikiem Naszego Dziennika, zdaniem
Profesora, jest odbiorca o religijności nacechowanej patriotyzmem,
zorientowany krytycznie do istniejącej rzeczywistości społecznej.
Słuchaczem Radia Maryja jest odbiorca bardzo religijny. Radio Plus
jest słuchane przez ludzi młodych. L´Osserwatore Romano i KAI to
instytucje medialne, których działalność jest ukierunkowana na dziennikarzy.
Zdaniem prof. Adamskiego, istnieje luka, jeśli chodzi o media ukierunkowane
na inteligencję.
Co i jak mówić, jak przekazywać? To kolejny zbiór zagadnień
- jak zaznaczył Profesor - wielokrotnie dyskutowanych na forum Komisji
oraz Rady Episkopatu ds. Środków Społecznego Przekazu. Chodzi tu
o otwieranie serc na transcendencję, wprowadzenie człowieka w refleksję
nad sobą i światem, wprowadzenie w świat modlitwy i kontemplacji.
Zdaniem Profesora, media katolickie nie powinny się identyfikować
tylko z jedną orientacją polityczną, z jednym sposobem myślenia.
Nie powinny też być dewocyjne, ckliwe i natarczywe.
Media katolickie to nie media, które docierają do wszystkich,
Kościół z natury nie jest medialny - stwierdził redaktor naczelny
TP - ks. Adam Boniecki. Jego zdaniem, "ciągle nowe wino jest w starych
bukłakach".
Ks. inf. Ireneusz Skubiś - redaktor naczelny Niedzieli
stwierdził, że nasze społeczeństwo nie jest przygotowane do odbioru
prasy katolickiej. Badania firmy "Estymator" potwierdzają docieranie
Niedzieli do różnych grup wiekowych. Niedziela ma sporo czytelników
z wyższym wykształceniem i duże zróżnicowanie w kategoriach wiekowych.
Pragnie docierać do młodych rodzin. W tym celu raz w miesiącu jest
wydawany bezpłatny dodatek Niedziela Dzieciom. W ostatnim czasie
z internetową Niedzielą spotkało się ok. 25 tys. internautów w 84
krajach. W odniesieniu do modelu preferowanego przez środowisko Niedzieli
ks. Skubiś podkreślił m.in. takie wyróżniki, jak: szacunek dla wartości
chrześcijańskich, wierność nauce Kościoła, podejmowanie problemów
rodziny, obrona tożsamości i kultury narodu, formułowanie stanowisk
wobec różnych zjawisk społecznych i ich ocena w świetle nauki społecznej
Kościoła. Wyraził także ubolewanie z powodu faktu, że tak rzadkie
są spotkania redaktorów pism katolickich.
Adresat determinuje język stosowany przez dane medium
- stwierdził Waldemar Gasper, przedstawiciel Radia Plus. W zależności
od tego, kto jest adresatem przesłania, posługujemy się takim, a
nie innym językiem. Język nie powinien być barierą dostępu. Zdaniem
red. Gaspera, przesłanie Radia Maryja jest zwrócone raczej do ludzi
starszych o żarliwej religijności. W swoim oddziaływaniu i stosowaniu
języka odpowiedniego dla swojego słuchacza, według red. Gaspera,
Radio Maryja jest nowoczesne, a nawet supernowoczesne. Natomiast
Radio Plus pragnie być radiem komplementarnym, ukierunkowanym zasadniczo
na słuchacza młodego i w średnim wieku. Radio Plus nadaje codziennie
2,5 godziny programu ściśle religijnego, a 6-7 godzin poświęca na
programy informacyjne.
Bardzo interesujące były wypowiedzi dr. Antoniego Zięby.
Poza brakiem pisma dla inteligencji dr Zięba zasygnalizował także
brak odpowiedniego tygodnika dla katolickich studentów oraz pisma
dla szerokich środowisk. Rozwój mediów katolickich w Polsce jest
uwarunkowany istnieniem pewnej bariery: nie wykształcono do tej pory
tradycji czytania dobrej prasy katolickiej. W dyskusji nad poziomem
i jakością mediów katolickich trzeba zastosować kryterium prawdy,
wierności Magisterium Kościoła, więzi z jego Pasterzami.
Na pytanie, czy istnieje optymalny model mediów katolickich,
ks. Krzysztof Ołdakowski stwierdził m.in., że w Kościele jest miejsce
dla różnych mediów. Powinny one być profesjonalne i katolickie. Ważne,
by były otwarte na różne typy wrażliwości: intelektualny, charyzmatyczny,
emocjonalny, by zachęcały do harmonijnego współdziałania.
Wypowiedziom panelistów przysłuchiwało się z wielkim
zainteresowaniem wielu pracowników mediów, żywo reagujących na wypowiadane
treści. Przedstawione tutaj sprawozdanie ukazuje jedynie najważniejsze
akcenty. Pozostaje z cierpliwością oczekiwać na publikację pełnej
dokumentacji tego udanego sympozjum.
Pomóż w rozwoju naszego portalu