Zagrożenie
Kataklizmy nas nie oszczędzają. Jak nie susza, to powódź, a teraz jeszcze to. Najbardziej propaństwowa partia na polskiej scenie politycznej umiera. Przez dwa miesiące Unia Wolności straciła niemal połowę swego elektoratu (Rzeczpospolita, 16 sierpnia). Proces postępuje. Jedynym wyjściem, jak się wydaje, jest wprowadzenie ustawy o ochronie gatunku. Panowie posłowie, w imię odpowiedzialności przed przyszłymi pokoleniami... Miejmy wzgląd na nasze dzieci.
Program wyborczy
Kandydat na prezydenta Piotr Ikonowicz ogłosił pomysł na polską armię. Ma być mała, ale profesjonalna. Pieniądze na tę operację zasugerował " wydrzeć z Pentagonu" (Polska Zbrojna, 11 sierpnia). Jak się domyślamy, w programie wyborczym kandydata znajduje się szczegółowo opracowany plan skoku na jeden z amerykańskich banków. Panie Piotrze, tylko po co tak od razu głosić na całą Polskę. Lepiej po cichu, to a nuż się Panu uda.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Polak potrafi
Reklama
Sekretarz Śląskiej Rady Wojewódzkiej SLD Jan Kazimierz (nie mylić z królem) Czubak zakomunikował ludowi, że opinia publiczna w krajach Unii Europejskiej nie rozumie tego, co się dzieje w naszym kraju. Najbardziej gubi się w sprawach lustracji. Najdobitniej przekonuje o tym lektura zachodnich periodyków (Trybuna Śląska. Dzień, 12-13 sierpnia). Rzeczywiście, o sprawach polskich w zachodnich mediach pełno. A już czytelnicy z Niemiec, Francji czy ze Stanów Zjednoczonych kolejnych tekstów nie mogą się doczekać. Umierają z ciekawości, kręcąc głową na to, jak to Polak potrafi.
Cóż to za bójka?
W Krakowie żołnierze pobili kilku cywilów. Żandarmeria wojskowa uspokoiła opinię publiczną, że "w bójce brało udział nie więcej niż 10-11 żołnierzy" (Życie Częstochowy, 17 sierpnia). Rzeczywiście, drobiazg. I nawet czołgów nie wyprowadzili.
Wrażliwi na szczytach władzy
Są jednak wrażliwi ludzie wśród postkomunistów. Pan Prezydent na przykład, kiedy zdechła ukochana papuga jego żony i córki, kazał ją wyrzeźbić (Trybuna, 14-15 sierpnia). Dziwne, że telewizja nie podała jeszcze tej informacji w głównym wydaniu Wiadomości, wyjaśniając przyczyny zejścia papugi. Domyślamy się, że jest nią fatalna sytuacja służby zdrowia. Wzruszające. Prawda? W redakcji płakaliśmy nad tekstem jak bobry. Nawet teraz łezka kręci się w oku. Cóż, los jest okrutny! Ale źli ludzie muszą za to odpowiedzieć.
(pr)