Reklama

Przystanek na Rynku Wieluńskim

Akropol

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ostre słońce z trudem przebijało się przez brudne szyby przystankowej wiaty, mimo to lekki mróz ściął rozległe kałuże, pokrywające sporą część Rynku. Lód był świeży i wyglądał niczym lustro. Chodzące po nim ptaki stawiały ostrożnie nogi, które niekiedy rozjeżdżały się w dziwacznym rozkroku. Nawet kot, który przyczaił się za kołem stojącej na parkingu ciężarówki i wyskoczył znienacka, by zapewnić sobie śniadanie nie utrzymał się na nogach i wpadł ślizgiem na brzuchu w sam środek stadka wróbli. Ptaki wzbiły się z hałasem w powietrze i usiadły na nagich gałęziach starej topoli rosnącej na obrzeżu parkingu.
- Zima nie chce ustąpić - powiedział wysoki chłopak ubrany w drogie dżinsy marki Diesel i sportową kurtkę Alpinusa. Na nogach miał najnowszy cud techniki - turystyczne buty z nieprzemakalnego, ale oddychającego goreteksu.
- Szkoda, mogłoby już zrobić się ciepło, na spacer można by pójść za miasto albo w piłkę pograć z chłopakami na boisku - odpowiedział mu kolega ubrany w spodnie z bazaru, dżinsową kurtkę z wytartym kołnierzem i znoszone podróby adidasów. - A tak to chłopaki siedzą przed telewizorem albo piwsko w knajpie ciągną.
- Piwsko? Telewizja? - zdziwił się wysoki chłopak, zakładając fantazyjnie na czubek głowy okulary przeciwsłoneczne. - Trzeba zdrowy styl życia prowadzić - dodał po chwili. - Na Zachodzie coraz mniej ludzi pali, w ogóle palenie staje się wstydliwe.
- Nie wiem, nigdy nie byłem na Zachodzie, ale u nas, na Rynku, wszystkie chłopaki i dziewuchy palą i piją. No bo co tu innego robić? - pytał chłopak w adidasach.
- Nie byłeś nigdy za granicą? - zdziwił się kolega. - Tyle czasu cię znam, ale o to bym cię nie posądzał.
- A za co mam niby jechać, skoro mój ojciec jest bezrobotny, a matka na rencie? - chłopak spytał ni to ze smutkiem, ni to z wyrzutem w głosie.
- Ja to przynajmniej dwa razy w roku jadę na wczasy z rodzicami. Zimą i latem - odparł kolega nieco zmieszany. - U nas w domu też się przecież nie przelewa i rodzice korzystają zawsze z oferty last minute, bo mają znajomą w biurze turystycznym. W lecie gdzieś nad Morze Śródziemne albo do Grecji, bo tam jest najtaniej, a w zimie to w Alpy. Ale tylko do Austrii, żadna tam Szwajcaria, bo strasznie droga. Bardzo lubię na nartach jeździć. Ostatnio kupiłem sobie, bo uskładałem z kieszonkowego, nowiutkie rossigniole.
Chłopak w znoszonych adidasach wyciągnął z kieszeni paczkę tanich papierosów, zapalił, zaciągnął się i odpowiedział ze złością:
- Moje kieszonkowe akurat wystarcza na piwo i papierosy. Czasem, jak dorobię sobie trochę u sąsiada w warsztacie, na czarno, to wtedy mogę pojechać z kumplami w Polskę na kilka dni. No, ale to musi być lato. Najdalej zajechaliśmy nad morze. Ale było odjazdowo. Nawet kumpel wziął gitarę. Raz poszliśmy na dyskotekę, to zrobiliśmy taką zadymę, że długo nas będą miejscowi pamiętali.
- Ja w zeszłym roku widziałem Ateny - wtrącił chłopak w dieslach, zupełnie nie rozumiejąc ironii w głosie kolegi. - Ojciec pokazał mi Akropol. Słyszałeś o Akropolu? To taka świątynia greckich bogów. Kolebka naszej cywilizacji.
- Znalazł się cywilizowany człowiek - powiedział ze złością w głosie kolega w dżinsowej kurtce, która wydawała się trochę za lekka jak na tak chłodny dzień.
Na przystanek podjechał właśnie nowy citroen, na dół zjechała elektrycznie opuszczana szyba i ze środka wychylił się elegancki mężczyzna w średnim wieku:
- Piotrek, wsiadaj szybko, bo nie mogę tutaj długo stać.
- No to cześć, muszę już lecieć, umówiłem się tutaj z ojcem - chłopak wskoczył kocim ruchem na siedzenie obok kierowcy, zatrzasnął za sobą drzwi, szyba zasunęła się i samochód odjechał z piskiem opon.
- Janek! Janek! Krzyczę do ciebie już od minuty, a ty nic, jakbyś głuchy był czy co? - wrzeszczał z okna pobliskiej kamienicy mężczyzna w trudnym do ustalenia wieku. Wyglądał jakby dopiero co wstał z łóżka, oczy miał małe, zapuchnięte, twarz pomarszczoną, na głowie rozczochrane włosy, a na sobie pidżamę nieokreślonego koloru.
- No, skoczże, baranie, po piwo, bo mnie strasznie suszy i już nie mogę wytrzymać.
Chłopak, nie reagując na głos mężczyzny, wsiadł do pierwszego autobusu, który podjechał, i zajął miejsce przy oknie z drugiej strony pojazdu. Nie oglądając się za siebie, kontemplował jakiś odległy widok. Trudno powiedzieć, co by to mogło być, ponieważ poza przeciwległą stroną Rynku nic innego nie było widać.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan: dwie Msze św. upamiętniające 3. rocznicę śmierci Benedykta XVI

2025-12-29 11:22

[ TEMATY ]

Benedykt XVI

Grzegorz Gałązka

W Watykanie odprawione zostaną dwie Msze święte upamiętniające trzecią rocznicę śmierci papieża Benedykta XVI/Josepha Ratzingera. We wtorek kardynał Gerhard Ludwig Müller, były prefekt Kongregacji Nauki Wiary, odprawi Mszę świętą o godz. 18 w języku angielskim w Bazylice św. Piotra.18:00. W samą rocznicę kard. Kurt Koch, prefekt watykańskiej Dykasterii ds. Popierania Jedności Chrześcijan, odprawi mszę św. w języku niemieckim w Grotach Watykańskich, w pobliżu grobu Benedykta XVI. Papież Ratzinger, który pełnił funkcję biskupa Rzymu od 19 kwietnia 2005 roku do rezygnacji 28 lutego 2013 roku i był głową Kościoła katolickiego, zmarł w wieku 95 lat 31 grudnia 2022 roku w Watykanie.

Trzy lata temu papież Ratzinger zmarł w klasztorze "Mater ecclesiae" w Watykanie. „Panie kocham Cię!” - były jego ostatnimi słowami wypowiedzianymi przed śmiercią. Jako następca papieża św. Jana Pawła II kierował Kościołem katolickim od 19 kwietnia 2005 r. aż do swojego zaskakującego ustąpienia w 2013. W dziejach Kościoła katolickiego był 265. papieżem. Był też pierwszym Niemcem na tym urzędzie od czasów Wiktora II (1055-57).
CZYTAJ DALEJ

Człowiek najbardziej potrzebuje Miłosierdzia - ostatnie pożegnanie ks. Henryka Matuszaka

2025-12-29 13:52

ks. Łukasz Romańczuk

Trumna z ciałem ks. Henryka Matuszaka

Trumna z ciałem ks. Henryka Matuszaka

W Oławie odbył się pogrzeb ks. Henryka Matuszaka. Jego ostatniej drodze towarzyszył bp Jacek Kiciński CMF, kapłani, rodzina oraz licznie zgromadzeni wierni z parafii, w którym posługiwał zmarły kapłan.

Ksiądz Henryk Matuszak był proboszczem w Domaniowie, Luboszycach, Pęgowie i Wierzchowicach. Pochowany został jednak w Oławie, gdzie tuż przed probostwem był wikariuszem. Na oławskim cmentarzu pochowani są zmarli rodzice ks. Henryka. Warto też dodać, że w 2010 roku zmarł brat ks. Henryka - ks. Ryszard Matuszak.
CZYTAJ DALEJ

2025 – rok intensywnego rozwoju UKSW

2025-12-29 21:51

[ TEMATY ]

UKSW

UKSW

Mijający rok był dla Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego czasem intensywnego rozwoju, ważnych decyzji strategicznych oraz wydarzeń, które na nowo określiły miejsce uczelni na mapie szkolnictwa wyższego. UKSW umacniał swoją pozycję w prestiżowych rankingach, poszerzał współpracę międzynarodową, inwestował w infrastrukturę i nową ofertę dydaktyczną, a jednocześnie konsekwentnie pozostawał wierny swojej misji, łącząc w sobie wrażliwość na człowieka, troskę o dobro wspólne i odwagę stawiania trudnych pytań.

Był to rok intensywnej i kreatywnej pracy – pracowników badawczo-dydaktycznych, administracji, studentów i doktorantów – współodpowiedzialnych za kształtowanie oblicza UKSW. To właśnie codzienna wspólna i odpowiedzialna praca wszystkich, zaangażowanie i gotowość do podejmowania nowych wyzwań sprawiły, że uczelnia mogła z powodzeniem rozwijać się w wymiarze naukowym, organizacyjnym i duchowym.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję