Reklama

Zabójca ks. Popiełuszki wyszedł na wolność

Wiadomości z Polski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Piotrowski odbył karę, ale nie przestał być zabójcą"

- Nie mam żadnej nadziei na to, że Grzegorz Piotrowski poprawił się w więzieniu - powiedział KAI senator Edward Wende, jeden z oskarżycieli posiłkowych w procesie zabójców ks. Jerzego Popiełuszki. - Zaprzecza swojej roli w zabójstwie księdza, zapowiada, że nawiąże znowu kontakty z SB, zamierza pracować w antyklerykalnym piśmie - tłumaczy mec. Wende.

JOANNA WOLEŃSKA KAI: - Czy myśli Pan, że Grzegorz Piotrowski po 15 latach więzienia się zmienił?

MEC. EDWARD WENDE: - Nie mam żadnej nadziei na to, że Piotrowski się poprawił. Zapowiada, że będzie nawiązywał kontakty ze swoją Służbą Bezpieczeństwa. Najwyraźniej kara nie odegrała żadnej roli edukacyjnej. Kiedy Piotrowski siedział w więzieniu na Rakowieckiej i miał nadzieję na warunkowe zwolnienie, mówił: "Jak ja spojrzę w oczy matce księdza?", ale kiedy stracił tę nadzieję, udzielił wywiadu, w którym twierdził, że nie zabił ks. Popiełuszki. Atakował Kościół i księży - w tym nawet swoją ofiarę, wypierał się roli, jaką odegrał w zabójstwie. Przypomnijmy jednak, że to przecież ten człowiek wydał niby żartobliwe polecenie: "Kamulki do nóg" - kazał przywiązać księdzu ciężar z kamieniami do nóg i wrzucić go do wody. Jeśli nawet Piotrowski odbył już karę, to wcale nie znaczy, że my straciliśmy pamięć. Wszyscy pamiętają, jaką rolę odegrał w zabójstwie ks. Popiełuszki.

- Podobno napisał w więzieniu książkę?

- Nie wezmę takiej książki do ręki. To będzie tylko stek kłamstw.

- Może jednak - wbrew Pańskiej nadziei - coś niedobrego dzieje się z naszą pamięcią, skoro jakaś gazeta chce go zatrudnić, a ludzie czytają wywiady z nim?

- Już w 1984 r. podczas procesu Piotrowski zachowywał się bardzo butnie. Kilkanaście lat później mówił, że ksiądz sam się udusił. Po prostu kpi sobie z nas wszystkich! Może jeszcze ksiądz sam się związał i wrzucił do bagażnika? Piotrowski cyniczne próbuje wprowadzać w błąd ludzi, którzy nie pamiętają 1984 r. i procesu zabójców ks. Popiełuszki. Teraz raptem wyrasta jeszcze na bohatera. Staje się centralną postacią, udziela wywiadów, wokół niego wszystko się kręci. Zapominamy, że był zimnym, bezwzględnym, okrutnym zabójcą. To zły człowiek, bez skrupułów i bez sumienia.
Martwię się tylko tym, że są w Polsce wydawcy i dziennikarze, którzy zaakceptują współpracę z tym człowiekiem. Mam jednak nadzieję na bardzo ostrą reakcję środowiska dziennikarskiego.

- Jeszcze nie doczekaliśmy się wyjaśnienia, jaką rolę odegrali w tej zbrodni jego szefowie.

- To rzeczywiście niewiarygodne. Zabójcy nie mogli działać bez zgody swoich przełożonych. W resorcie była żelazna dyscyplina, którą zaprowadził gen. Kiszczak. Z całą pewnością nie można było jeździć po Polsce służbowym samochodem, posługiwać się służbowym sprzętem i przygotowywać się do akcji bez wiedzy przełożonych. SB działało trochę na tej samej zasadzie, na której działa dzisiaj mafia - ci ludzie są groźni na zewnątrz, ale równocześnie muszą utrzymać ścisłą wewnętrzną dyscyplinę, żeby suma zbrodniczych umiejętności wszystkich członków organizacji nie obróciła się przeciwko niej samej. Nie mam najmniejszej wątpliwości, że cała sprawa była inspirowana, sterowana i nadzorowana z góry. Zapewniono im przecież pełne poczucie bezpieczeństwa. Najwyraźniej widać to, kiedy się słucha ich relacji. W pewnym momencie jakby wszystko się przeciwko nim sprzysięgło - zepsuł się samochód, uciekł Waldemar Chrostowski, a w pewnej chwili nawet z bagażnika uciekł ksiądz. A oni brnęli dalej. Kiedy pod kościołem św. Braci Męczenników Polskich inny oddział SB rutynowo spisał numery ich samochodu, powiedzieli: "Niech nas spisują, są w Warszawie mądrzy ludzie, którzy to wykreślą". Przed udaną próbą zabójstwa, 13 października zamierzali spowodować wypadek samochodu, w którym jechał ks. Popiełuszko razem z Sewerynem Jaworskim i Waldemarem Chrostowskim. Plan był taki, żeby rzucić kamieniem w szybę jadącego samochodu, a gdyby pasażerowie nie zginęli, oblać ich benzyną i podpalić. Proszę sobie wyobrazić - chcieli podpalić żyjących jeszcze ludzi! To są potwory.

- Jak Pan przypuszcza, jaką linię przyjmie teraz Piotrowski - czy będzie obciążał swoich szefów, czy może woli być z nimi i ich politycznymi spadkobiercami w dobrych stosunkach?

- Nie chcę się nawet nad tym zastanawiać. Piotrowski kłamie bez przerwy, raz obciąża Ciastonia i Kiszczaka, raz niby o wszystkim zapomina, więc trudno poważnie traktować jego zeznania. Natomiast nie można mieć żadnych wątpliwości co do tego, że Piotrowski jest zabójcą.

- Dziękuję za rozmowę.

Piotrowski stara się o pracę w piśmie antyklerykalnym

"W ostatni piątek pan Piotrowski był u nas w redakcji i usilnie zabiegał o etat - powiedział KAI Roman Kotliński, redaktor naczelny Faktów i Mitów. - Na razie kwestia jest otwarta: jeśli okaże się świetnym dziennikarzem i jego teksty będą nadawać się na pierwsze strony gazety, przyjmę go" - stwierdził. Według Kotlińskiego, Piotrowski proponował, że odgrzeje stare kontakty ze Służby Bezpieczeństwa, będzie korzystał ze znajomości z inwigilowanymi księżmi. "Nie jesteśmy zainteresowani wspomnieniami, tylko normalną pracą dziennikarską" - zastrzega szef pisma. Zdaniem Kotlińskiego, Piotrowski jest już zresocjalizowany. I nic nie stoi na przeszkodzie, aby podjął pracę w gazecie.

Akt oskarżenia przeciwko Piotrowskiemu

Zniesławienie sądów oraz znieważenie i zniesławienie sędziów zarzuca łódzka prokuratura Grzegorzowi Piotrowskiemu, zabójcy ks. Jerzego Popiełuszki.
Prokuratura twierdzi, że Piotrowski znieważył sędziów, którzy zajmowali się wnioskami o warunkowe przedterminowe zwolnienie z więzienia. Chodzi o wypowiedź zabójcy ks. Popiełuszki z 9 marca 2000 r., która ukazała się w łódzkim oddziale telewizji publicznej. Piotrowski określił sąd mianem cyrku, zaś sędziów - klownami. Kilkanaście dni później doniesienie o popełnieniu przestępstwa złożyło Ministerstwo Sprawiedliwości. Sprawą zajęła się łódzka prokuratura.

Szczyt ruchu pielgrzymkowego na Jasnej Górze

W dniach 6-12 sierpnia na Jasną Górę dotarły następujące piesze pielgrzymki:

6 SIERPNIA - 19. Archidiecezjalna Pielgrzymka Gnieźnieńska. Pielgrzymi wędrowali 12 dni z Górki Klasztornej i 9 dni z Gniezna, pokonując trasę 360 km. Do Sanktuarium dotarło 2127 osób, w tym 37 księży, 59 kleryków i 7 sióstr zakonnych. Przewodnikiem grupy był ks. Krzysztof Woźniak. Mszę św. dla pielgrzymów na Szczycie odprawił biskup pomocniczy archidiecezji gnieźnieńskiej Bogdan Wojtuś.

8 SIERPNIA - 42. Piesza Pielgrzymka "Promienista". 1685 pielgrzymów tworzyło 19 grup. Pątnicy wyruszyli z różnych miejscowości archidiecezji gnieźnieńskiej, łącząc się w jedną pielgrzymkę dopiero na Jasnej Górze. Najdłuższa trasa pielgrzymki wynosiła 350 km. Przewodnikiem wszystkich grup był ks. Zenon Rubach. Hasłem pielgrzymki były słowa Prymasa Tysiąclecia: Warto człowiekowi służyć.

9 SIERPNIA - 10. Piesza Pielgrzymka Dominikańska z Krakowa. 1130 pielgrzymów w 7 grupach wędrowało 7 dni, pokonując trasę 150 km. Pielgrzymi - to głównie młodzież i studenci. Pielgrzymka miała 3 grupy zagraniczne - z Francji, Węgier i Białorusi. Hasłem wędrowania stały się słowa: Wypłyń na głębię. Przewodnikiem pielgrzymki był o. Jakub Kruczek, dominikanin. Oprócz niego wędrowało jeszcze 14 księży, 8 kleryków i 16 sióstr zakonnych.

Pielgrzymka Biegowa, składająca się z: 12. Pielgrzymki Biegowej z Bytowa (500 km), 5. z Ostrzeszowa (125 km) i 3. z Ostrowa ( 150 km). Biegacze wyruszyli z każdej z tych miejscowości osobno, łącząc się dopiero na Jasnej Górze. 16 biegaczy z Bytowa pokonało trasę w ciągu 5 dni, natomiast z Ostrzeszowa i Ostrowa - w ciągu jednego dnia. Intencją pielgrzymki z Bytowa była modlitwa o beatyfikację kard. S. Wyszyńskiego oraz prośba o odnowę osobistą. Hasłem pielgrzymki z Ostrzeszowa były słowa Prymasa Tysiąclecia: Samemu Bogu, a Ostrowa - Z Chrystusem w III Tysiąclecie.

Z pielgrzymami przybiegło 3 księży: ks. Krzysztof Szary, filipin, z Bytowa, ks. Mirosław Litwinicz z Ostrzeszowa oraz ks. Czesław Majorek z Ostrowa.

10 SIERPNIA - 21. Pielgrzymka Wrocławska. 4480 pielgrzymów wędrowało 9 dni, pokonując 230-kilometrową trasę. W pielgrzymce przyszło 69 księży, 39 kleryków i 21 sióstr zakonnych. Przewodnikiem był ks. prał. Stanisław Orzechowski, duszpasterz akademicki. Hasłem pielgrzymki były słowa z Ewangelii wg św. Jana - Bogiem było Słowo. Żegnając pielgrzymów we Wrocławiu, kard. Henryk Gulbinowicz - metropolita wrocławski, przekazał specjalne błogosławieństwo Papieża Jana Pawła II. Przez całą drogę pielgrzymi obok krzyża nieśli Ikonę Matki Bożej oraz Ewangeliarz, który każdej nocy umieszczano w specjalnym namiocie, zapalając przy nim świece. Wraz z pątnikami całą drogę wędrował marszałek województwa dolnośląskiego - prof. Jan Waszkiewicz. Wśród rzeszy pielgrzymów z Wrocławia było 18 obcokrajowców. Mszę św. dla pątników odprawił na Jasnej Górze biskup pomocniczy archidiecezji wrocławskiej Edward Janiak.

9. Pielgrzymka Diecezji Legnickiej. W 7 grupach wędrowało 2500 osób, w tym 20 kleryków, 4 siostry zakonne i 11 pielgrzymów z Ukrainy, pokonując w ciągu 10 dni 270 km. Opiekę duszpasterską pełniło 35 księży, w tym przewodnik - ks. prał. Marian Kopko. Hasłem tegorocznej pielgrzymki były słowa z 1 Listu św. Jana Apostoła: Uwierzyć miłości. W czasie drogi każdego dnia miała miejsce uroczysta intronizacja i niesienie Ewangeliarza. Drugiego dnia do pielgrzymów dotarł biskup pomocniczy diecezji Stefan Regmunt, który wraz z kapłanami obchodził jubileusz 25-lecia kapłaństwa. W pielgrzymce szła grupa policjantów z Legnicy oraz orkiestra górnicza z Zagłębia Miedziowego z Lubina. Eucharystię dla pielgrzymów celebrował biskup diecezji legnickiej - Tadeusz Rybak.

11 SIERPNIA - 9. Pielgrzymka Diecezji Ełckiej - w sumie 754 osoby, które trasę 551 km przebyły w ciągu 17 dni. W pielgrzymce w 8 grupach wędrowało 14 kapłanów, 13 kleryków i 7 sióstr zakonnych. Hasłem były słowa: Z Maryją w III Tysiąclecie. Przewodnikiem wszystkich grup był ks. Kazimierz Gryboś. Pątnicy wzięli udział we Mszy św., którą odprawił biskup diecezji ełckiej - Edward Samsel.

Pielgrzymka Diecezji Bielsko-Żywieckiej, w skład której weszły: 10. Pielgrzymka Bielsko-Żywiecka (180 km i 6 dni), 15. Pielgrzymka z Andrychowa (210 km i 7 dni) i 18. - z Oświęcimia (120 km i 5 dni) - w sumie 4 tys. osób. Wędrowało 42 księży, 15 kleryków i 20 sióstr zakonnych. Przewodnikiem grupy bielsko-żywieckiej był ks. Józef Walusiak, z Oświęcimia - ks. Jan Kudłacik, z Andrychowa - ks. Rafał Jakubiec. W czasie drogi pielgrzymi, którzy wędrowali w 14 grupach, rozważali Dekalog oraz przypominali sobie postać św. Maksymiliana. Przy pomniku kard. Wyszyńskiego pielgrzymów witał biskup pomocniczy diecezji bielsko-żywieckiej Janusz Zimniak, który odprawił dla nich Mszę św.

21. Archidiecezjalna Pielgrzymka Krakowska, w której przybyło 8100 osób. Krakusi pielgrzymowali 6 dni i przeszli 150 km. Towarzyszyło im 73 księży, 44 kleryków i 45 sióstr zakonnych. Wśród pątników obecnych było 16 Tajwańczyków, 50 Czechów, 18 Białorusinów oraz ponad 500 Włochów, a także Austriacy, Słowacy i Mołdawianie. Hasłem pielgrzymki były słowa: Wypłyń na głębię. 30 grup prowadziło dwóch przewodników: ks. Stanisław Sudał i ks. Adam Ogiegło. Na placu przed Szczytem pielgrzymów witał metropolita krakowski - kard. Franciszek Macharski, biskup pomocniczy archidieceji Kazimierz Nycz, a także metropolita częstochowski - abp Stanisław Nowak.

9. Pielgrzymka Diecezji Elbląskiej. 905 pątników przebyło 506 km w ciągu 15 dni. Wędrowali w 9 grupach pod opieką przewodnika - ks. Marka Witkowskiego oraz 27 księży, 25 kleryków i 12 sióstr. Hasłem pielgrzymki były słowa: Wypłyń na głębię. Na Szczycie pielgrzymów witał biskup diecezji elbląskiej Andrzej Śliwiński wraz z wojewodą pomorskim Tomaszem Sowińskim

12 SIERPNIA - 18. Pielgrzymka Diecezji Sandomierskiej. Pątnicy wędrowali pod hasłem: Z Maryją w III Tysiąclecie. W skład pielgrzymki weszły: - 18. Piesza Pielgrzymka ze Stalowej Woli. Pielgrzymowało w niej 1325 osób, w tym 19 księży, 37 kleryków i 7 sióstr zakonnych. Przewodnikiem grupy był ks. Bogdan Piekut. Pątnicy w ciągu 9 dni pokonali 230 km. Pielgrzymka podzielona była na 6 grup;
- 18. Piesza Pielgrzymka Ziemi Sandomierskiej. 3 grupy liczyły 450 osób, w tym 6 księży, 25 kleryków i 5 sióstr zakonnych. Przewodnikiem grupy był ks. Jerzy Bisztyga. Pątnicy w ciągu 9 dni pokonali 260 km;
- 18. Piesza Pielgrzymka z Ostrowca Świętokrzyskiego. W 2 grupach pielgrzymowało 315 osób, w tym 6 księży, 5 kleryków i 2 siostry zakonne. Grupę poprowadził ks. Wacław Gieniec. Pątnicy w ciągu 9 dni pokonali 250 km;
- 18. Piesza Pielgrzymka z Janowa Lubelskiego. W 2 grupach pielgrzymowało 560 osób, w tym 7 księży, 2 diakonów, 12 kleryków i 2 siostry zakonne. Przewodnikiem grupy był ks. Adam Nafalski. Pątnicy w ciągu 11 dni pokonali 300 km.
Pielgrzymi z diecezji sandomierskiej uczestniczyli we Mszy św., którą odprawił biskup diecezjalny Wacław Świerzawski.

19. Pielgrzymka Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej. Hasłem pielgrzymki były słowa: Z Ewangelią w III Tysiąclecie. W skład pielgrzymki wchodziły:
- 1. Piesza Pielgrzymka Zielonogórska. W 6 grupach pielgrzymowało 640 osób, w tym 8 księży i 6 kleryków. Przewodnikiem grupy był ks. Krzysztof Kocz. Pątnicy w ciągu 11 dni pokonali 350 km;
- 19. Piesza Pielgrzymka Gorzowska. W 6 grupach pielgrzymowało 1 tys. osób, w tym 13 księży, 18 kleryków i 2 siostry zakonne. Grupę prowadził ks. Andrzej Tomys. Pątnicy w ciągu 13 dni pokonali 450 km.

9. Ogólnopolskie Nauczycielskie #Warsztaty w Drodze". Pielgrzymowało 150 nauczycieli i wychowawców, którym przewodził ks. Eugeniusz Jankiewicz. Pielgrzymi wyruszyli 31 lipca z Zielonej Góry, pokonując w ciągu 13 dni 350 km. Tematem warsztatów były słowa: Dom - najmniejsza Ojczyzna - rola rodziny w jednoczącej się Europie. Na Jasnej Górze w Sali Papieskiej nauczyciele wysłuchali referatów: prof. dr. hab. Franciszka Adamskiego z UJ, prof. Wandy Półtawskiej i wiceministra edukacji narodowej Wojciecha Książka. Wręczono także nagrody im. Jana Zamoyskiego 16 pedagogom, którzy położyli szczególne zasługi na polu edukacji. Spotkanie zakończyła Msza św., sprawowana przez bp. Edwarda Dajczaka - patrona #Warsztatów".

21. Piesza Pielgrzymka Głogowska. Pielgrzymowało 680 osób, w tym 9 księży, 14 kleryków i jedna siostra zakonna. Przewodnikiem 7 grup był ks. Dariusz Karpezo. Pątnicy w ciągu 10 dni pokonali 320 km.

18. Pielgrzymka Archidiecezji Warmińskiej. Wędrowało w niej 1224 pątników w 19 grupach. W ciągu 16 dni pokonali 550 km. Przewodnikiem pielgrzymki, a zarazem najstarszym pielgrzymem (74 lata) był biskp pomocniczy archidiecezji Julian Wojtkowski, który pielgrzymował 28. już raz (wcześniej w Pielgrzymce Warszawskiej). Funkcje przewodników pełnili także: ks. prał. Andrzej Zieliński - kanclerz kurii, ks. prał. Jan Szymko i ks. Piotr Wiśniewski. W pielgrzymce wędrowało 30 księży, 22 kleryków, 6 sióstr zakonnych. Hasłem były słowa Jezusa: Jeśli chcesz osiągnąć życie wieczne, zachowuj przykazania. Mszę św. odprawił dla pielgrzymów bp Julian Wojtkowski.

19. Archidiecezjalna Pielgrzymka Gdańska. W jej skład weszły grupy z Gdańska, Gdyni i Kaszub, w sumie 1700 osób. Najdłużej pielgrzymowali Kaszubi, którzy wyruszyli z Helu - 638 km w ciągu 19 dni. Jest to najdłuższa pielgrzymka w Polsce. Natomiast pielgrzymi z Gdańska pokonali 500 km w ciągu 16 dni. Przewodnikami grup byli: gdańskiej - ks. Bernard Zieliński, gdyńskiej - ks. Marek Wende i kaszubskiej - ks. Jan Perszon. W sumie wędrowało 25 księży, 10 kleryków i 2 siostry zakonne. Hasłem były słowa: Jezu, ufam Tobie. W pielgrzymce wzięli udział radni Miasta Gdańska w historycznych strojach. Mszy św. przewodniczył metropolita gdański - abp Tadeusz Gocłowski.

15. Pielgrzymka Białostocka - wędrowało 950 pielgrzymów, przemierzając 490 km w ciągu 14 dni. Wraz z pątnikami szło 25 kapłanów, 16 kleryków i 2 siostry zakonne. Hasłem pielgrzymki były słowa: Idźcie i głoście. Przewodnikiem był ks. Bogusław Zieziula. Mszę św. dla pielgrzymów odprawił metropolita białostocki - abp Wojciech Ziemba.

23. Ogólnopolska Pielgrzymka Młodzieży Różnych Dróg ks. Andrzeja Szpaka.
Grupa w tym roku wyruszyła ze Lwowa, natomiast część pątników dołączyła w Przemyślu. 600 osób - w tym 4 księży, 9 kleryków i 3 siostry zakonne - pokonało 350 km w ciągu 16 dni. Przewodnikiem był - jak co roku - ks. Andrzej Szpak. Konferencje pielgrzymkowe skupione były wokół listu Jana Pawła II Novo millennio ineunte.

Grupa w tym roku wyruszyła ze Lwowa, natomiast część pątników dołączyła w Przemyślu. 600 osób - w tym 4 księży, 9 kleryków i 3 siostry zakonne - pokonało 350 km w ciągu 16 dni. Przewodnikiem był - jak co roku - ks. Andrzej Szpak. Konferencje pielgrzymkowe skupione były wokół listu Jana Pawła II Novo millennio ineunte.

Jednym zdaniem

Uroczystości z okazji Święta Wojska Polskiego - w 81. rocznicę Cudu nad Wisłą - odbyły się tradycyjnie

15 sierpnia przed Grobem Nieznanego Żołnierza. Bp Sławoj Leszek Głódź przewodniczył Mszy św. w katedrze polowej w Warszawie, a bp Kazimierz Romaniuk odprawił w Ossowie nabożeństwo w intencji poległych w wojnie 1920 r. (we Mszy św. uczestniczyła m.in. rodzina ks. Ignacego Skorupki).

Ponad 50 tys. wiernych uczestniczyło w tegorocznym wielkim odpuście Maryjnym w sanktuarium Matki Bożej i Męki Pańskiej w Kalwarii Pacławskiej. Centralnym uroczystościom odpustowym przewodniczył 15 sierpnia br. biskup pomocniczy archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej Błażej Kruszyłowicz. W odpuście uczestniczyło m.in. 2 tys. pątników z archidiecezji lwowskiej i 1,3 tys. z diecezji kamieniecko-podolskiej.

13 sierpnia br. w parafii pw. św. Piotra Apostoła w Wadowicach metropolita krakowski - kard. Franciszek Macharski odprawił dziękczynne nabożeństwo w 10. rocznicę konsekracji kościoła i koronacji Figury Matki Bożej Fatimskiej.

Zakopane obchodzi w br. 100. rocznicę ustawienia krzyża na Giewoncie. Dokładnie w 100. rocznicę poświęcenia krzyża, 19 sierpnia 2001 r., wyruszyła do krzyża jubileuszowa pielgrzymka. Na Giewoncie odbyła się Liturgia Słowa i koncert góralskich kapel, a zakopiańczycy złożyli u stóp krzyża wiązanki kwiatów.

Obradujący w Sejnach (woj. podlaskie) przedstawiciele Światowej Wspólnoty Litwinów z 28 państw przyjęli rezolucję w sprawie przyspieszenia rozszerzenia NATO o kraje bałtyckie.

Minister finansów Jarosław Bauc przedstawił rządowi informację o rozmiarach deficytu w przyszłorocznym budżecie. 0Stwierdził on, iż bez znacznych oszczędności i cięć w budżecie na 2002 r. może zabraknąć co najmniej 50 mld zł.

Minister skarbu Aldona Kamela-Sowińska ogłosiła na konferencji prasowej, że rząd wyraził zgodę na sprzedaż 30 proc. akcji PKO BP. Dodała, iż rząd podtrzymał warunek, by nabywcami byli wyłącznie obywatele polscy.

Senat jednogłośnie zaakceptował 2 pilne rządowe ustawy dotyczące usuwania skutków powodzi, przyjęte wcześniej przez Sejm. Pierwsza daje możliwość odliczania od podatku strat związanych z kataklizmem i gwarantuje zaopatrzenie poszkodowanych w niezbędne leki. Druga wyłącza odbudowę i remont uszkodzonych obiektów spod zwyczajowej procedury uzyskiwania pozwoleń budowlanych i ustawy o planowaniu przestrzennym.

Członkowie Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Ustawy o Zakazie Promowania Przemocy w Środkach Masowego Przekazu złożyli w Sejmie projekt ustawy mającej na celu ochronę dzieci i młodzieży przed negatywnym wpływem mediów. Do projektu zostało dołączonych 160 tys. podpisów osób, które go poparły.

Rzecznik praw obywatelskich - prof. Andrzej Zoll powołał swego pełnomocnika, który ma się zajmować obroną praw ofiar przestępstw. Został nim Jan Malec - wiceprzewodniczący Fundacji Pomocy Ofiarom Przestępstw.

Prawybory w Bystrzycy Kłodzkiej zakończyły się skandalem: PSL oskarżyło "Samoobronę" Leppera o kupowanie głosów i częstowanie wyborców alkoholem. Z tego powodu zarzucono pomysł przeprowadzenia prawyborów w Kłodzku oraz w Nysie.

Instytut Pamięci Narodowej podał, że prokuratorzy pionu śledczego IPN obecnie zajmują się sprawą ustalenia odpowiedzialności karnej za kierowanie zabójstwem ks. Jerzego Popiełuszki. Podejrzanym jest m.in. Wojciech Jaruzelski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Matka ubogich

2025-12-15 13:00

Niedziela Ogólnopolska 51/2025, str. 20

[ TEMATY ]

patron tygodnia

pl.wikipedia.org

Papież Jan XXIII nazwał ją matką powszechnego miłosierdzia.

Maria Małgorzata przyszła na świat w Varennes, w prowincji Quebec w Kanadzie. Kiedy miała zaledwie 7 lat, umarł jej ojciec. Rodzina żyłaby w skrajnej nędzy, gdyby nie pomoc pradziadka – Pierre’a Voucher. To on sfinansował jej wyjazd do szkoły urszulanek w Quebec. 12 sierpnia 1722 r. Małgorzata wyszła za mąż za Francois’a d’Youville. Niedługo po ślubie mąż przestał interesować się rodziną i zaczął znikać z domu – zajmował się nielegalnym handlem alkoholem wśród Indian. Zmarł, gdy miał zaledwie 30 lat. Małgorzata została sama z dwojgiem dzieci. Żeby spłacić ogromne długi, które zaciągnął mąż, i zarobić na utrzymanie siebie i synów, otworzyła niewielki sklepik. Pomagała też każdemu, kto potrzebował pomocy, wszystkim dzieliła się z biedniejszymi od siebie. Z biegiem lat jej dwaj synowie zostali kapłanami.
CZYTAJ DALEJ

Ks. prałat Henryk Jagodziński nuncjuszem apostolskim w Ghanie

[ TEMATY ]

nominacja

dyplomacja

diecezja kielecka

kolegium.opoka.org

Ks. prałat dr Henryk Jagodziński – prezbiter diecezji kieleckiej, pochodzący z parafii w Małogoszczu, został mianowany przez Ojca Świętego Franciszka, nuncjuszem apostolskim w Ghanie i arcybiskupem tytularnym Limosano. Komunikat Stolicy Apostolskiej ogłoszono 3 maja 2020 r.

Ks. Henryk Mieczysław Jagodziński urodził się 1 stycznia 1969 roku w Małogoszczu k. Kielc. Święcenia prezbiteratu przyjął 3 czerwca 1995 roku z rąk bp. Kazimierza Ryczana. Po dwuletniej pracy jako wikariusz w Busku – Zdroju, od 1997 r. przebywał w Rzymie, gdzie studiował prawo kanoniczne na uniwersytecie Santa Croce, zakończone doktoratem oraz w Szkole Dyplomacji Watykańskiej. Jest doktorem prawa kanonicznego.
CZYTAJ DALEJ

Polonez Boga. Królowa polskich kolęd

2025-12-23 20:07

[ TEMATY ]

Milena Kindziuk

Red

Tajemnica tej kolędy nie kończy się na historii. „Bóg się rodzi” nie jest tylko opowieścią o Betlejem sprzed dwóch tysięcy lat, ani tylko o Polsce sprzed wieków. Śpiewając ją, wyznajemy coś bardzo osobistego: że Bóg wciąż może rodzić się w ludzkim sercu.

Wystarczą pierwsze słowa: „Bóg się rodzi…” – i nagle wszystko wokół się zmienia. Cichną rozmowy przy wigilijnym (a potem świątecznym) stole, ustaje brzęk sztućców, jakby ktoś nacisnął niewidzialny przycisk pauzy. Zostaje tylko dźwięk – dostojny, polonezowy, śpiew, który wciąga wszystkich.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję