Przesłanie św. Marii Goretti jest aktualne także w naszych czasach, gdy mentalność braku zaangażowania, która zdominowała niemałą część społeczeństwa i kulturę naszych czasów, miewa trudności ze zrozumieniem piękna i wartości czystości.
Jan Paweł II
(Z orędzia do biskupa diecezji Albano w 100. rocznicę śmierci św. Marii Goretti - 6 lipca 2002 r.)
Jan Paweł II do Polaków
Powszechna chwała, jaką wszystkie stworzenia winny okazywać
Bogu - Panu i Stwórcy, to temat katechezy papieskiej wygłoszonej
podczas audiencji generalnej, która odbyła się 17 lipca br. w Castel
Gandolfo. Rozważania oparte były na Psalmie 148.
Spotkanie z rodakami w Castel Gandolfo, podobnie jak
kilka poprzednich, było swoistą przygrywką do sierpniowej wizyty
w Ojczyźnie. Na piosenki zaśpiewane przez grupy z Polski Papież odpowiedział
ludową przyśpiewką: "Ja ci powiadała, Janielo, nie chodź na wesele
z ką..." - tu zawiesił głos i pozwolił, żeby zwrotkę dokończyli obecni.
Zrobili to bezbłędnie i zasłużyli na pochwałę. "Brawo!" - ocenił
Jan Paweł II.
"Anioł Pański" z Papieżem
Postać św. Kamila de Lellis, założyciela zakonu posługujących
chorym, czyli Kamilianów, przypomniał 14 lipca br. Jan Paweł II w
rozważaniach przed modlitwą maryjną Anioł Pański. Jak w każdą niedzielę,
spotkał się on z wiernymi, tym razem w swej letniej rezydencji w
Castel Gandolfo. Po rozważaniach Ojciec Święty, będący tego dnia
w bardzo dobrej formie, pozdrowił zgromadzonych na dziedzińcu rezydencji
pielgrzymów z różnych krajów, w tym także z Polski, którzy zgotowali
mu najgorętszą owację i m.in. odśpiewali piosenkę góralską.
Papież przypomniał, że trwający obecnie miesiąc lipiec
rozpoczyna dla wielu czas urlopów i wakacji. Pozdrowił wypoczywających,
życząc im "pogodnej i skutecznej odbudowy sił fizycznych i duchowych"
. Jednocześnie wspomniał tych, którzy nie mogą udać się na wakacje,
zwłaszcza więźniów, chorych i samotnych. Zapewnił ich, że są mu bliscy,
i życzył, aby nigdy nie zabrakło tych, którzy im pomagają, a których
również serdecznie pozdrowił.
W tym kontekście przypomniał postać św. Kamila de Lellis,
którego wspomnienie liturgiczne przypadało tego dnia. Ojciec Święty
zwrócił uwagę, że przyszły święty w młodości był żołnierzem, ale "
Opatrzność posłużyła się raną w nodze, aby znalazł się on w szpitalu
św. Jakuba w Rzymie", gdzie oddał się posłudze chorym, zwłaszcza
tym najciężej, w których widział Jezusa. Założył potem zakon posługujących
chorym, zwanych Kamilianami, którzy na swych habitach noszą wielkie
czerwone krzyże, "aby przypominać samym sobie i wszystkim, że Chrystus
jest Boskim lekarzem, prawdziwym uzdrowicielem ludzkości" - podkreślił
Papież.
Pozdrowił następnie pątników po francusku, angielsku,
niemiecku, hiszpańsku, portugalsku i polsku. W naszym języku Ojciec
Święty powiedział: "Pozdrawiam pielgrzymów z Polski, wszystkich Polaków:
ze Słupska - parafię św. Maksymiliana M. Kolbego, ze Skawiny pod
Krakowem - jak widać - Związek Harcerstwa Rzeczypospolitej (w odpowiedzi
na trzykrotne ´Czuj, czuj, czuwaj!´), z Czchowa i Gorlic nauczycieli
i młodzież, dzieci kolonijne z Kalisza, Poznania i Szczecinka, z
Gdańska chór ´Bel Canto´. Niech Bóg błogosławi Wam wszystkim i Waszym
rodzinom. Szczęść Boże".
Słowa papieskie wywołały ogromną owację wśród zgromadzonych
rodaków, którzy długo wykrzykiwali swoją radość ze spotkania z Ojcem
Świętym. W pewnej chwili Papież zauważył: "Po deszczu - słońce".
Gdy wymienił chór z Gdańska, ten odśpiewał mu piosenkę góralską.
Na zakończenie zebrani podziękowali Papieżowi słowami: "Bóg zapłać"
i "Zostań z nami".
Po rozważaniach i pozdrowieniu pielgrzymów Jan Paweł
II odmówił wraz z nimi modlitwę maryjną i udzielił wszystkim błogosławieństwa
apostolskiego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Polacy wśród kandydatów na ołtarze
5 lipca br. w Watykanie w obecności Jana Pawła II promulgowano
dekrety dotyczące cudów bądź heroiczności cnót trzynaściorga sług
Bożych. Wśród kandydatów na ołtarze jest czworo Polaków: abp Zygmunt
Szczęsny Feliński (1822-95), księża Jan Wojciech Balicki (1869-1948)
i Jan Beyzym SI (1850-1912) oraz s. Sancja Szymkowiak (1910-42),
których udział w cudach uznała watykańska Kongregacja Spraw Kanonizacyjnych.
Całą czwórkę Ojciec Święty ma ogłosić błogosławionymi w czasie swej
najbliższej podróży do naszego kraju - w Krakowie w sierpniu 2002
r.
Kandydatami na ołtarze są także m.in.: "lekarz ubogich"
- węgierski arystokrata dr Władysław BatthyaMny-Strattmann (1870-1931),
chorwacka zakonnica Maria od Jezusa Ukrzyżowanego Petković (1892-1966)
i bośniacki świecki Jan Merz (1896-1928). Tego ostatniego Jan Paweł
II miał beatyfikować w czasie swej planowanej na wrzesień br., a
później przełożonej na rok przyszły, podróży do Chorwacji.
W tzw. promulgacji dekretów udział wzięli m.in.: prefekt
Kongregacji ds. Wychowania Katolickiego - kard. Zenon Grocholewski,
sekretarz Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych - abp Edward Nowak, metropolita
przemyski - abp Józef Michalik oraz wielu relatorów i postulatorów
spraw, jak również przełożeni zgromadzeń zakonnych, z których pochodzili
słudzy Boży z naszego kraju.
Reklama
Znowu w Polsce - 1983 r.
Od pierwszej papieskiej pielgrzymki wiele się w Polsce wydarzyło.
Były radości i nadzieje, ale też smutek i rozczarowania... 16 czerwca
1983 r. Ojciec Święty powtórnie całuje polską ziemię. Pielgrzymka
ta jest pielgrzymką dziękczynną za 600 lat macierzyńskiej obecności
Maryi w jasnogórskim wizerunku.
Pielgrzymia droga do Częstochowy wiedzie przez Warszawę,
z główną Liturgią na Stadionie Dziesięciolecia, oraz franciszkański
Niepokalanów, gdzie w osiem miesięcy po kanonizacji św. Maksymiliana
Papież pomodli się w jego celi zakonnej. 18 czerwca jest już na Jasnej
Górze. Wieczorne spotkanie z młodzieżą na Apelu - jak sam powie: "
młodzieżowa wigilia" - i papieskie rozważanie na kanwie trzech słów: "
Jestem - pamiętam - czuwam". W niedzielę zaś Eucharystia na jasnogórskich
wałach wieńcząca Jubileusz, a podczas popołudniowej Liturgii koronacja
czterech obrazów: Matki Bożej z Lubaczowa, Brdowa, Stoczka Klasztornego
i z Zielenic.
Pielgrzymka minęła półmetek. Przed Papieżem kolejne cztery
dni, podczas których odwiedzi jeszcze Poznań, gdzie beatyfikuje Urszulę
Ledóchowską; Katowice - aby spotkać się z górnikami; Wrocław i Górę
Świętej Anny oraz swój rodzinny Kraków. Tu kolejne beatyfikacje -
Rafała Kalinowskiego i Alberta Chmielowskiego, poświęcenie mistrzejowickiego
kościoła, zakończenie Synodu Prowincji Krakowskiej i przyjęcie doktoratu
honoris causa na Uniwersytecie Jagiellońskim. Czeka też jeszcze jedno
prywatne spotkanie "wśród gór", między... dwoma najsławniejszymi
Polakami.
23 czerwca na krakowskich Balicach Ojciec Święty żegnając
się, raz jeszcze przypomni: "Polska jest dobrem wspólnym całego Narodu
i na to dobro muszą być otwarci wszyscy jej synowie i córki; bo takie
dobro domaga się stałego i rzetelnego wysiłku całego społeczeństwa"
. Życzy swoim rodakom również, aby pod opieką Pani Jasnogórskiej
dobro okazało się na ziemi polskiej potężniejsze od zła i odniosło
zwycięstwo.
Reklama
Ks. Ireneusz St. Bruski
"Przyjaciel ludzi dużych i małych"
To biografia Jana Pawła II napisana przez ks. Mieczysława Malińskiego,
skierowana do starszych dzieci, młodzieży oraz dorosłych - do wszystkich.
Tak jak Papież-Polak jest dla wszystkich. Prosty język, krótkie zdania,
jasny wywód - to zalety stylu ks. Mieczysława Malińskiego - obok
ks. Jana Twardowskiego najbardziej popularnego piszącego dzisiaj
kapłana.
Ks. Mieczysław Maliński, "Przyjaciel ludzi dużych i małych",
Wydawnictwo Wrocławskiej Księgarni Archidiecezjalnej, 50-329 Wrocław,
pl. Katedralny 19, tel. (0-71) 322-72-11.
Co ty wiesz o Ojcu Świętym?
Za niecałe 14 zł można nabyć w kioskach i w księgarniach nową
książkę dziennikarza Niedzieli: Pawła Zuchniewicza pt. Nasz Papież.
Publikacja ukazała się dzięki współpracy Wydawnictwa "M" i Edipresse
Polska. Bezpłatnym dodatkiem do książki jest płyta kompaktowa, zawierająca
dźwiękową formę wspomnień i anegdot dotyczących Karola Wojtyły jako
biskupa krakowskiego i papieża. Książka adresowana jest do masowego
odbiorcy. Napisana językiem reporterskim - jakby jej autor był naocznym
świadkiem opisywanych wydarzeń - może być przeczytana w ciągu jednego
wieczoru. Krótkie, dynamicznie redagowane rozdziały nadają się do
lektury zarówno w tramwaju, w drodze do pracy, jak i w pociągu do
Krakowa na sierpniowe spotkanie z Papieżem. Tekst ilustrowany jest
rycinami Agnieszki Boroń.
Drugie wydanie książki Nasz Papież ukaże się jeszcze
przed sierpniową pielgrzymką Jana Pawła II do Polski. Pierwszy nakład
- ok. 30 tys. egzemplarzy został bowiem rozprzedany na kilka dni
przed uroczystą prezentacją książki dla dziennikarzy. Według zamysłu
wydawców, książka jest dostępna nawet dla tych, którzy z zasady rzadko
odwiedzają księgarnie. Stąd tańsze wydanie - w miękkiej okładce -
kolportowane jest w kioskach jak codzienna gazeta. Droższe - dla
bardziej wymagających, w twardej oprawie, trafia do księgarń.
Ukazanie się książki Pawła Zuchniewicza jest częścią
większej akcji zaplanowanej przez Wydawnictwa "M" i Edipresse pod
hasłem: Co ty wiesz o Ojcu Świętym? Jej celem - jak napisał we wstępie
inicjator przedsięwzięcia Grzegorz Polak - jest to, by fascynacja
Ojcem Świętym udzieliła się możliwie najszerszym kręgom czytelników,
zwłaszcza tych, których w dniu wyboru Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową
nie było jeszcze na świecie. Książka, w której autor nie zanudza
czytelnika, przemawiając raczej obrazem niż intelektualną analizą
lub syntezą papieskiego nauczania, doskonale wpisuje się w ten cel.
xHZ