Jezus jak gdyby upomniał się przez inicjatywę Jana Pawła II o świadectwo świata, o czwartą część Różańca Świętego, o jeszcze większe zaangażowanie, aby otworzyć ludzkie serca na światło chwały. Cieszę się, że w ten sposób Ojciec Święty odsłania nam jeszcze bardziej świadectwo Boga, otwiera nasze oczy i serca, dodaje odwagi, abyśmy nie zatrzymali się w drodze, nie przestraszyli ciemności i nie cofnęli się. On ukazuje nam Jezusa, który - tak jak na obrazie Miłosierdzia - wychodzi nam naprzeciw, nie boi się naszych grzechów, upadków, przegranych. Boi się tylko, żebyśmy nie zapomnieli, że mamy Ojca, który nas kocha, tęskni i czeka. W głębi naszych serc Bóg mówi do każdego z nas: "Tyś jest mój Syn ukochany, w którym mam upodobanie". Przypomina, że mamy Jego naturę, nosimy w sobie Jego obraz i tęsknotę. Każdego ogarnia swoim Sercem, ciszą i światłem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu