Eucharystii przewodniczył abp Marek Jędraszewski, który mówiąc o gen. Rozwadowskim podkreślił: - To wzór żołnierza, Polaka, patrioty, który nie chce do końca się poddać, który wierzy w Rzeczpospolitą, który gotów jest oddać wszystko dla polskiego narodu, który swój wybitny etos żołnierza, generała, Polaka buduje na niezłomnej wierze w Boga - Pana dziejów i historii. Przypomniał także, że generał został pochowany na cmentarzu Obrońców Lwowa. W obawie przed zniszczeniem grobu przez władze sowieckie trumna z ciałem Rozwadowskiego została ukryta w nieznanym obecnie miejscu na Cmentarzu Łyczakowskim. I podkreślił: - Ale pozostaje wielka pamięć o nim, wdzięczna pamięć o Polaku, który kochał ojczyznę, dla niej oddał najlepsze swoje lata, był wzorem wiary w polski naród, nawet w najbardziej trudnych dla niego momentach, gdy inni wpadali w stan zwątpienia, a nawet depresji - powiedział abp Jędraszewski.
Po Mszy św. na dziedzińcu obok katedry odbył się apel poległych i bohaterów Bitwy Warszawskiej. Uroczystości odbyły się z inicjatywy stryjecznego wnuka szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego- Piotra Jordan-Rozwadowskiego.
Generał Tadeusz Rozwadowski ( 1866 – 18928) to jeden z najwybitniejszych dowódców w polskich dziejach. W 1920 r. jako szef Sztabu Generalnego uratował polską armię od klęski. Jego praca, optymizm, doskonała współpraca z Naczelnym Wodzem doprowadziły do wielkiego zwycięstwa w Bitwie Warszawskiej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu