Jan Paweł II otrzymał Złoty Laur Akademicki - najwyższe honorowe odznaczenie środowiska akademickiego Wrocławia i Opola. Ojciec Święty jest pierwszą osobą wyróżnioną w ten
sposób. W uzasadnieniu nadania Lauru Papieżowi podkreślono wdzięczność za „użyczenie swego autorytetu dla poszukiwań i poszanowania prawdy” oraz za „papieskie
nauczanie, będące inspiracją dla formowania postaw młodzieży akademickiej”.
Propozycję nadania Papieżowi Złotego Lauru złożył rektor Politechniki Wrocławskiej - prof. Tadeusz Luty na posiedzeniu Kolegium Rektorów Uczelni Wrocławia i Opola. W ten
sposób środowisko akademickie tych dwóch miast chciało uczcić 25-lecie Pontyfikatu i 50-lecie habilitacji Papieża Jana Pawła II.
Decyzję o nadaniu Złotego Lauru ogłoszono 15 listopada br. w katedrze pw. św. Jana Chrzciciela, podczas obchodów Święta Nauki Wrocławskiej. Odprawionej z tej okazji
Mszy św. przewodniczył metropolita wrocławski - kard. Henryk Gulbinowicz. Homilię wygłosił ks. prof. dr hab. Ignacy Dec - rektor Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu,
który powiedział: „Dzisiaj, w ramach Święta Nauki Wrocławskiej, stajemy przed Bogiem, by na nowo zawierzyć Jego Opatrzności nasze uczelnie. Chcemy także dzisiaj w takim gronie
złożyć dar naszej akademickiej modlitwy w intencji Ojca Świętego Jana Pawła II. (...)
3 grudnia br. minie 50. rocznica zakończenia przewodu habilitacyjnego ks. Karola Wojtyły, przeprowadzonego na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Jagiellońskiego. W dniu tym na nadzwyczajnym
posiedzeniu Rady Wydziału wygłosił on wykład habilitacyjny na temat: Analiza aktu wiary w świetle filozofii wartości. W tajnym głosowaniu przyjęto wykład i cały przewód
habilitacyjny jednogłośnie. Recenzentami dorobku naukowego i rozprawy habilitacyjnej byli: prof. Stefan Swieżawski, ks. prof. Władysław Wicher i ks. prof. Aleksander Usowicz. Była
to ostatnia habilitacja na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Jagiellońskiego przed likwidacją Wydziału”.
Homilia Księdza Rektora była bogatą i pogłębioną refleksją nad światłem dla nauki płynącym z Katedry Piotra naszych czasów. Ogniskowała się wokół trzech pytań: W jakim
świecie wchodził ks. Karol Wojtyła przed pięćdziesięcioma laty w krąg nauki? Jakie środowiska i trendy myślowe wpłynęły na ukształtowanie się jego sylwetki intelektualnej? Co zawdzięcza
świat nauki Janowi Pawłowi II?
Rozważając temat pierwszy, ks. prof. dr hab. I. Dec powiedział: „Ks. Karol Wojtyła wchodził w świat nauki w połowie XX wieku. Był to czas, kiedy ujawnił się z wielką
mocą w świecie, a w szczególności w Europie, dramat prawdy i siły - dwu wartości danych człowiekowi po to, by łącząc obie w swym
działaniu, realizował wraz z innymi swoje człowieczeństwo, by budował świat na miarę swej osobowej godności”.
Obszerna część homilii poświęcona była środowiskom i mistrzom, którzy ukształtowali intelektualną sylwetkę ks. Karola Wojtyły. Ksiądz Rektor przypomniał, że „znany jest wpływ na młodego
Karola Wojtyłę środowiska rodzinnego, zwłaszcza ojca po wczesnej stracie matki, a także pierwszych nauczycieli i przyjaciół. (...) W biografii naukowej ks. Wojtyły zwracają
uwagę trzy źródła, które wpłynęły na kształtowanie się jego poglądów i przekonań. Kierunkom inspirującym patronują trzej myśliciele: św. Jan od Krzyża (XVI wiek), św. Tomasz z Akwinu
(XIII wiek) i Max Scheler (początek XX stulecia). Najwcześniej natrafił młody Karol Wojtyła na mistykę św. Jana od Krzyża”.
Następnie ks. prof. dr hab. Ignacy Dec przeszedł do trzeciego z pytań postawionych na początku rozważań: Co stanowi istotny wymiar przesłania Jana Pawła II dla ludzi nauki? Podzielił
się on ze słuchaczami następującą refleksją: „Gdy przeglądałem papieskie przemówienia do różnych grup ludzi nauki, w tym także owe piękne teksty Jana Pawła II skierowane
do polskich rektorów i profesorów w Polsce i we Włoszech, zrodziło się we mnie przekonanie, że mają one jakieś odniesienie do sentencji wypisanych
w akademickim Krakowie: jednej już cytowanej - z Collegium Maius Uniwersytetu Jagiellońskiego: plus ratio quam vis oraz drugiej - wypisanej na herbie kamienicy przy ul.
Kanoniczej 25, gdzie mieści się dziś rektorat Papieskiej Akademii Teologicznej: Nil est in homine bona mente melius (Nie ma nic lepszego w człowieku nad dobrą myśl). Dobra myśl - to z pewnością
swoista synteza: prawdy i dobra; prawdy, która w czynieniu przybiera kształt miłości. Nil est in homine bona mente melius - Nie ma nic lepszego w człowieku nad dobrą
myśl. Mówca podkreślił również, iż Jan Paweł II tak często przypomina, że w nauce zawsze winno chodzić przede wszystkim o prawdę. Papież wielokrotnie nauczał, że poszukiwanie
prawdy domaga się wolności. Rodzi to słuszny postulat autonomiczności i wolności nauki. Papież Jan Paweł II nie przestaje przypominać, że uprawianie nauki podlega kryteriom etycznym. Ks.
prof. Dec zacytował fragment przemówienia Jana Pawła II do polskich rektorów w Castel Gandolfo w dniu 30 sierpnia 2001 r.: „Jakakolwiek byłaby dziedzina badań, pracy
naukowej czy twórczej, każdy, kto angażuje w nie swoją wiedzę, talent i trud, powinien stawiać sobie pytanie, w jakiej mierze jego dzieło kształtuje wpierw jego własne
człowieczeństwo, a z kolei, czy czyni ono życie ludzkie pod każdym względem bardziej ludzkim, bardziej godnym człowieka, i wreszcie - czy w kontekście
postępu, którego jest autorem, człowiek «staje się lepszy, duchowo dojrzalszy, bardziej świadomy godności swojego człowieczeństwa, bardziej odpowiedzialny, bardziej otwarty dla drugich, zwłaszcza
dla potrzebujących, dla słabszych, bardziej gotowy świadczyć i nieść pomoc wszystkim?» (Redemptor hominis, 15)”.
Na zakończenie Ksiądz Rektor powiedział: „Liturgiści nie darowaliby nam, gdybyśmy w homilii pominęli dar ogłoszonego wśród nas Bożego słowa. Dzisiejszy tekst Księgi Mądrości odnosi
się do zamieszkania Boga na ziemi: «Gdy głęboka cisza zalegała wszystko, a noc w swoim biegu dosięgała połowy, wszechmocne Twe słowo z nieba, z królewskiej
stolicy (...) runęło pośrodku zatraconej ziemi» (Mdr 18, 14). Stanął przed nami na ziemi Syn Boży, stanął, by nas wybawić i usprawiedliwić przez słowo i krzyż, przez prawdę
Ewangelii i dzieło miłości na krzyżu. On to kiedyś opowiedział uczniom «przypowieść o tym, że zawsze powinni się modlić i nie ustawać» (por. Łk 18, 1).
Gdy może kiedyś pojawi się myśl, że jesteśmy bankrutami, że tyle spraw nam nie wyszło: i w nauce, i w życiu prywatnym, osobistym, rodzinnym - wtedy
pozostanie nam jeszcze modlitwa. Bo tylko ten, kto staje przed Bogiem, nie może przegrać”.
Podczas uroczystości kard. Henryk Gulbinowicz prosił o modlitwę w intencji wykładowców wyższych uczelni oraz ich słuchaczy, aby „umieli godnie wykorzystać doświadczenie
swoich nauczycieli”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu