Reklama

Z Polski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Prymas Polski podsumowuje rok 2003

Jubileusz 25-lecia Pontyfikatu Jana Pawła II, ofiarność Polaków na rzecz potrzebujących oraz rozwój ruchów katolików świeckich - to według Prymasa Polski kard. Józefa Glempa najważniejsze dokonania w 2003 r. Wśród problemów wymienił kwestie z integracją europejską, bezrobocie i biedę.
„W minionym roku postąpiliśmy wcale niezły krok naprzód, umocniły się ruchy katolików świeckich. Naszą zdolność do dzielenia się i okazywania sobie dobra pokazuje wciąż duża ofiarność na rzecz Caritas” - stwierdził Ksiądz Prymas. Do niewątpliwych osiągnięć zaliczył także budowę świątyni Opatrzności Bożej w Wilanowie. „Ta budowa to nie tylko mury, ale przede wszystkim przypomnienie prawdy, że Bóg nie tylko stworzył człowieka, ale nieustannie rządzi, kieruje i czuwa nad stworzeniem, jednocześnie pozwalając mu współdziałać ze sobą” - podkreślił.
Wśród innych ważnych wydarzeń wymienił jubileusz 25-lecia Pontyfikatu Jana Pawła II, który Polacy obchodzili w trzech etapach: w maju - w czasie narodowej pielgrzymki do Rzymu; w październiku w całej Polsce - w czasie Dnia Papieskiego; oraz w czasie październikowych obchodów w Watykanie, na których obecna była reprezentacja Episkopatu Polski.
Jako problemy wymienił trudności z integracją europejską, szczególnie z uzgodnieniem treści Traktatu Konstytucyjnego. „Jeśli godność człowieka zostaje pozbawiona odniesienia do religii, to nie jest to pełna godność, do której chcemy dorastać i wychowywać się w Europie wolnej, pięknej, współpracującej i organizującej życie godne człowieka” - zauważył.
Bezrobocie i bieda polskiego społeczeństwa, a także liczne przestępstwa i „niegodne zachowania się ludzi” - to poważne problemy mijającego roku, na które zwrócił uwagę Ksiądz Prymas.

27 grudnia 2003 r. odszedł do Pana ks. prał.Tadeusz Matras

A był to sługa dobry i wierny

Ks. prał. dr Tadeusz Matras urodził się 14 lipca 1935 r. w Kurowie. Szkołę średnią ukończył w Bochni. Wstąpił do Częstochowskiego Wyższego Seminarium Duchownego w Krakowie. W 1962 r. został wyświęcony na kapłana przez bp. Zdzisława Golińskiego. Był polonistą, znawcą i miłośnikiem literatury polskiej, wykładowcą przedmiotów biblijnych. W 1989 r. obronił pracę doktorską na temat: Obraz Boga w Księdze proroka Ezechiela. Studium egzegetyczno-teologiczne. Był wykładowcą i sekretarzem Papieskiej Akademii Teologicznej, wykładowcą w Wyższych Seminariach Duchownych: Częstochowskim, Krakowskim i Sosnowieckim, w Instytucie Księży Misjonarzy w Krakowie, w Instytucie Teologicznym w Częstochowie oraz w seminariach zakonnych, wychowawcą wielu pokoleń kapłanów, spowiednikiem i kierownikiem duchowym prezbiterów, kleryków, sióstr zakonnych i świeckich. Pracował jako duszpasterz w parafiach Wojkowice i Żychcice, Dąbrowa Górnicza (św. Józefa), Będzin (Świętej Trójcy), Wola Justowska. Był kapelanem Zgromadzenia Sióstr Felicjanek w Krakowie.
Eksporta ciała śp. Księdza Prałata miała miejsce 30 grudnia w Krakowie, w kościele Księży Misjonarzy na Stradomiu. We Mszy św., której przewodniczył i homilię wygłosił bp Tadeusz Pieronek, uczestniczyło ponad 100 kapłanów, kilkadziesiąt sióstr i braci zakonnych oraz licznie zebrani wierni świeccy. Obecny był m.in. bp Antoni Długosz. Bp Pieronek oparł homilię na słowach z Ewangelii: „Dobrze, sługo dobry i wierny! Byłeś wierny w rzeczach niewielu, nad wieloma cię postawię: wejdź do radości swojego Pana!” (por. Mt 25, 21).
Na zakończenie odczytano telegramy kondolencyjne nadesłane przez kard. Mariana Jaworskiego i bp. Wacława Świerzawskiego. Zwrócono w nich uwagę na cechy, dzięki którym pamięć o Księdzu Prałacie pozostanie żywa: rzetelność i pracowitość, wrażliwość i oddanie bliźnim, przyjaźń i bogactwo ducha.
Uroczystości pogrzebowe odbyły się 31 grudnia w bazylice pw. św. Mikołaja w Bochni. Przewodniczył im abp Stanisław Nowak. Obecni byli m. in.: bp Jan Wątroba, rektorzy Wyższych Seminariów Duchownych: Sosnowieckiego i Częstochowskiego, dziekan i profesorowie Wydziału Teologicznego PAT w Krakowie, prezbiterzy diecezji częstochowskiej, sosnowieckiej, krakowskiej i tarnowskiej, licznie zgromadzone osoby konsekrowane, rodzina oraz laikat, szczególnie bochniaccy rodacy.
W homilii abp Nowak, nawiązując do ewangelicznej gotowości na przyjście Pana, zwrócił uwagę na ciągłą gotowość zmarłego Księdza Prałata, wyrażającą się w nieustannej służbie Bogu i ludziom, byciu dla wiernych świadkiem Chrystusa, w prostocie i codziennej radości. Za to też wyrażano Zmarłemu ogromną wdzięczność.
Ciało śp. ks. prał. Tadeusza Matrasa złożono w grobowcu rodzinnym na cmentarzu w Bochni.

Ks. Paweł Maciaszek

Uzupełnienie

Nasi Czytelnicy często proszą w listach o szerszą wykładnię i szczegółowe wyjaśnienie nowych zasad interpretacji przykazań kościelnych. Temat ten podejmowaliśmy już kilkakrotnie w różnych artykułach, m.in. w rozważaniach redaktora naczelnego Niedzieli - ks. inf. Ireneusza Skubisia pt. Rewolucji nie będzie, opublikowanych w numerze 51-52 z datą 21-28 grudnia 2003 r. Nie z naszej winy nie do końca precyzyjnie został w tym tekście podany wiek osób, których dotyczy post oraz wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych. Dziś powracamy do tego tematu, aby nasi Czytelnicy nie mieli cienia wątpliwości w rozróżnianiu pojęcia postu i wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych oraz przedziałów wiekowych, w których one obowiązują.
Zgodnie z Kodeksem Prawa Kanonicznego (kan. 1250, 1251, 1252) - wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych należy zachowywać we wszystkie piątki całego roku, chyba że w danym dniu przypada jakaś uroczystość kościelna. Wstrzemięźliwość obowiązuje wszystkich, którzy ukończyli 14. rok życia. Post - czyli jeden posiłek do syta w ciągu dnia - obowiązuje wszystkie osoby, które ukończyły 18. rok życia, aż do rozpoczęcia 60. roku życia. Wstrzemięźliwość i post obowiązują w Środę Popielcową oraz w Wielki Piątek - dzień Męki i Śmierci Pana naszego Jezusa Chrystusa. Wyrzeczenia te czynimy zawsze w duchu pokuty i umartwienia za grzechy.

Tydzień w Polsce

Do „powszechnej mobilizacji sumień” i radykalizmu w propagowaniu chrześcijańskiej kultury życia wezwali polskich katolików biskupi w liście, który został odczytany w kościołach w uroczystość Świętej Rodziny, 28 grudnia. „Europa, przeżywająca głęboki kryzys wartości, szczególnie potrzebuje ludzi wrażliwego sumienia” - napisali m.in. biskupi.

Uroczystą Mszą św. z udziałem Prymasa Polski i Nuncjusza Apostolskiego zainaugurowano rok poświęcony biskupowi przemyskiemu, zmarłemu w 1924 r. św. Józefowi Sebastianowi Pelczarowi. Zakończono także trwającą ponad rok peregrynację obrazu Matki Bożej Częstochowskiej po diecezji przemyskiej.

Kongregacja Spraw Kanonizacyjnych potwierdziła autentyczność cudu przypisywanego polskiemu kandydatowi na ołtarze - ks. Augustowi Czartoryskiemu, wydając dekret promulgujący w tej sprawie. Od tej pory przysługuje mu tytuł „czcigodny sługa Boży”.

W „polskiej” strefie w Iraku jest coraz niebezpieczniej: w Karbali doszło do 3 równoczesnych zamachów, w wyniku których rannych zostało m.in. 2 cywilnych pracowników naszej armii. Był to pierwszy tak potężny i dobrze zorganizowany atak na siły koalicyjne w tej części kraju (wśród 13 zabitych było 6 żołnierzy koalicji). Obserwatorzy twierdzą, że terroryści, szukając „słabszych ogniw” koalicji, będą atakować rejony rządzone przez sojuszników Ameryki.

Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW) ostrzegła przed możliwością ataków terrorystycznych w Polsce. „W obliczu istniejącego zagrożenia na całym świecie każdy powinien być wyczulony na nietypowe zachowania i sytuacje” - zaapelowała ABW.

Prezydent Aleksander Kwaśniewski podpisał ustawę „reformującą” świadczenia rodzinne. Likwiduje ona m.in. fundusz alimentacyjny. Zmiany wejdą w życie w maju 2004 r.

W ordynacji wyborczej do Parlamentu Europejskiego Sejm przywrócił lustrację kandydatów na parlamentarzystów i prawo wystawiania list przez komitety obywatelskie; zaakceptował także głosowanie korespondencyjne i zwiększył z 11 do 13 liczbę okręgów wyborczych.

Sejm przyjął budżet państwa na 2004 r.; za przyjęciem ustawy budżetowej opowiedziało się 225 posłów, przeciw - 190. Deficyt finansów publicznych wyniesie 45,3 mld zł (m.in. przeszła poprawka PiS, przekazująca 550 mln zł na dopłaty do przewozów regionalnych koleją). Ustawą tą zajmie się teraz Senat.

W 85. rocznicę wybuchu powstania wielkopolskiego Sejm oddał jego uczestnikom „pamięć, hołd i szacunek”. W uchwale przyjętej przez aklamację podkreślono m.in., iż „patriotyczny zryw Wielkopolan przeciwko zaborcy zakończony został przyłączeniem Wielkopolski do odradzającej się Ojczyzny”. W intencji powstańców wielkopolskich modlił się w poznańskiej farze tamtejszy metropolita - abp Stanisław Gądecki.

Już 115 tys. podpisów zebrano pod listami popierającymi utworzenie województwa środkowopomorskiego. Wkrótce listy mają trafić do Sejmu.

Prokuratura zmieniła zarzuty w tzw. sprawie starachowickiej; teraz wskazuje jednoznacznie, że to Zbigniew Sobotka ujawnił tajne informacje o planowanej akcji Centralnego Biura Śledczego.

Według wstępnych obliczeń, z SLD odeszło podczas weryfikacji połowę członków, ok. 60-70 tys.

Według doniesień prasy, w Polsce do klasy średniej, czyli grona osób, których dochody mieszczą się w drugim i trzecim przedziale podatkowym, obecnie należy zaledwie niecałe 5% społeczeństwa - 2 razy mniej niż 10 lat temu (!).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Bp Artur Ważny o swojej nominacji: Idę służyć Bogu i ludziom. Pokój Tobie, diecezjo sosnowiecka!

2024-04-23 15:17

[ TEMATY ]

bp Artur Ważny

BP KEP

Bp Artur Ważny

Bp Artur Ważny

Ojciec Święty Franciszek mianował biskupem sosnowieckim dotychczasowego biskupa pomocniczego diecezji tarnowskiej Artura Ważnego. Decyzję papieża ogłosiła w południe Nuncjatura Apostolska w Polsce. W diecezji tarnowskiej nominację ogłoszono w Wyższym Seminarium Duchownym w Tarnowie. Ingres planowany jest 22 czerwca.

- Idę służyć Bogu i ludziom - powiedział bp Artur Ważny. - Tak mówi dziś Ewangelia, żebyśmy szli służyć, tam gdzie jest Jezus i tam gdzie są ci, którzy szukają Boga cały czas. To dzisiejsze posłanie z Ewangelii bardzo mnie umacnia. Bez tego po ludzku nie byłoby prosto. Kiedy tak na to patrzę, że to jest zaproszenie przez Niego do tego, żeby za Nim kroczyć, wędrować tam gdzie On chce iść, to jest to wielka radość, nadzieja i takie umocnienie, że niczego nie trzeba się obawiać - wyznał hierarcha.

CZYTAJ DALEJ

Prezydent: W expose szefa MSZ znalazło się wiele kłamstw, manipulacji i żenujących stwierdzeń

2024-04-25 11:13

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

PAP/Radek Pietruszka

W wypowiedzi szefa MSZ znalazło się wiele kłamstw i manipulacji - ocenił w czwartek w Sejmie prezydent Andrzej Duda, komentując informację szefa MSZ Radosława Sikorskiego dotyczącą kierunków polityki zagranicznej. Podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.

Prezydent powiedział, że "nieco ze zdumieniem i dużym rozczarowaniem" przyjął zwłaszcza początek wystąpienia szefa MSZ. Według niego po pierwszych słowach Sikorskiego o wspólnym budowaniu polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, "nastąpił atak na politykę, która była prowadzona przez ostatni rząd w ciągu poprzednich ośmiu lat".

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję