Reklama

Patrząc w niebo

Wielki pies

Niedziela Ogólnopolska 14/2005

3 kwietnia godz. 20.00

3 kwietnia godz. 20.00

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po naszym wieczornym niebie biegają dwa psy. Jednego z nich, Wielkiego Psa, znajdziemy teraz tuż nad horyzontem. Wystarczy potraktować pas Oriona jako strzałkę wskazującą ten gwiazdozbiór. Tuż powyżej wije się Droga Mleczna, wspaniale widoczna podczas najbliższych bezksiężycowych nocy.
Najjaśniejszą gwiazdą konstelacji Wielkiego Psa jest Syriusz. W epoce świetności Egiptu Syriusz był bardzo ważny dla ówczesnego kalendarza, ponieważ jego pierwsze pojawienie się tuż przed wschodem Słońca po kilkumiesięcznym okresie niewidoczności następowało podczas dorocznego wezbrania wód Nilu. Zalewanie doliny tej rzeki stanowiło podstawę życia i zdrowia Egipcjan. Syriusz był też identyfikowany z Anubisem o głowie szakala. Podobnie jak grecki Hermes był przewodnikiem pogrzebowych rytuałów. On też ważył dusze zmarłych na wadze sprawiedliwości. Znane malowidło w egipskim grobowcu przedstawia właśnie Anubisa z głową szakala wyprawiającego zmarłego w zaświaty. Najgorętszy okres lata nazywano w Egipcie po prostu Psie Dni, a potęgę Syriusza utożsamiano właśnie z potęgą Słońca. Odtąd tę gwiazdę zaczęto nazywać „Psią Gwiazdą” i tej nazwy używa się powszechnie do dzisiaj.
Nazwa „Syriusz” pochodzi od greckiego imienia Serios, co znaczy palący, skwarny. Jest to najjaśniejsza gwiazda naszego nieba, a jaśniejsze na nim mogą być tylko niektóre planety. Z odległości niecałych 9 lat świetlnych możemy teraz podziwiać jego piękne białe światło. Ale Syriusz wykonuje zadziwiający taniec, dostrzegalny tylko przy najprecyzyjniejszych obserwacjach. Zachowuje się dziwnie, jakby miał wielkiego i ciężkiego towarzysza. W pobliżu nie dostrzeżemy jednak żadnej gwiazdy! Dopiero od niedawna wiemy, że niewidocznym towarzyszem Syriusza jest gęsty biały karzeł Syriusz-B, pozostałość po umarłej kiedyś gwieździe.
Białe karły są tak małe, że nawet te najgorętsze świecą bardzo słabo i trudno znaleźć je na niebie. Zbudowane są głównie z elektronów i jąder ściśniętych bardziej niż całe atomy. Elektrony i jądra atomowe są stłoczone do tego stopnia, że tworzą krańcowo gęsty rodzaj materii. Białe karły o masie takiej jak Słońce mają rozmiary podobne do Ziemi, dlatego ich gęstość jest olbrzymia. Np. na Ziemi filiżanka z materią białego karła ważyłaby aż 100 ton, a człowiek na powierzchni białego karła byłby 350 tysięcy razy cięższy niż na Ziemi. Zostałby tam zmiażdżony pod wpływem swojego własnego ciężaru i zostałaby po nim tylko plama! Białe karły stopniowo oziębiają się, wypromieniowując w przestrzeń resztkę swojej energii. W końcu kiedyś zmieniają się w ciemną kulę popiołu, nazywaną czarnym karłem, i lądują na kosmicznym cmentarzysku. Taki właśnie będzie koniec naszego Słońca za 5 miliardów lat, a wcześniej świecącego też na niebie czerwonym światłem Arktura.
Opisana poprzednio konstelacja Oriona zniża się szybko do horyzontu. Po północy cały gwiazdozbiór znika już na zachodzie. Po przeciwnej stronie nieboskłonu wschodzi piękna i jasna planeta Jowisz. Nad ranem wschodzi też czerwona planeta Mars, jednak obserwować ją można tylko poza miastem, nisko nad horyzontem. Właśnie obok Marsa znajdzie się teraz Księżyc. Wysoko na niebie - Wielki Wóz, którego dyszel wskazuje na wschodzący gwiazdozbiór Wolarza. Do zobaczenia pod gwiazdami!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Leon XIV na Mszy za Franciszka i innych zmarłych biskupów

2025-11-03 12:36

[ TEMATY ]

Leon XIV

Msza za zmarłych

Vatican Media

Leon XIV w grotach watykańskich, przy grobach papieży

Leon XIV w grotach watykańskich, przy grobach papieży

Chrześcijanie nie nazywają miejsc pochówku nekropoliami, czyli miastami umarłych, ale cmentarzami, czyli miejscami spoczynku, w których zmarli oczekują na zmartwychwstanie - powiedział Leon XIV podczas Mszy za zmarłych ostatnio biskupów i kardynałów, w tym za papieża Franciszka. „Niech zostaną oczyszczeni ze wszelkiej skazy i świecą jak gwiazdy na niebie” - powiedział Ojciec Święty.

W homilii Papież zaznaczył, że dzisiejsza Eucharystia nabiera dla niego szczególnej wymowy, świadczy o chrześcijańskiej nadziei. Biblijnym obrazem tej nadziei jest ewangeliczna opowieść o uczniach idących do Emaus. Punktem wyjścia tej opowieści jest doświadczenie śmierci i to w najgorszej postaci. Śmierć, która zabija niewinnych, pozostawia po sobie zniechęcenie i rozpacz - powiedział Papież.
CZYTAJ DALEJ

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV modlił się przy grobie papieża Franciszka

2025-11-03 21:44

Vatican Media

W poniedziałek wieczorem Papież Leon XIV odwiedził bazylikę Santa Maria Maggiore, w której modlił się przy grobie papieża Franciszka, a potem przed ikoną Maryi – Salus Populi Romani. O wizycie poinformowało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.

Wojciech Rogacin - Watykan
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję