Reklama

Karty historii

Papież polskiego doświadczenia

„Ja na formule tego orędzia rozwijam wszystkie moje przedsięwzięcia ekspiacyjne, pojednawcze” - wyznał Ojciec Święty Jan Paweł II, nawiązując do listu biskupów polskich do biskupów niemieckich: „Przebaczamy i prosimy o przebaczenie", którego autorem był kard. Bolesław Kominek.
W tym roku mija 40 lat od wydania tego słynnego listu, który dał początek polsko-niemieckiemu pojednaniu i stabilizacji kanonicznej na Ziemiach Zachodnich i Północnych Polski, przyłączonych w 1945 r. do Macierzy. Główne uroczystości rocznicowe odbędą się jesienią br. we Wrocławiu.
Ze świadkiem tamtych dni - ks. prof. Janem Kruciną, sekretarzem kard. Kominka - rozmawia Janusz Telejko.

Niedziela Ogólnopolska 19/2005

Ryszard Rzepecki

Przy trumnie kard. Bolesława Kominka modlitwy prowadził kard. Stefan Wyszyński

Przy trumnie kard. Bolesława Kominka modlitwy prowadził kard. Stefan Wyszyński

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Janusz Telejko: - Czy pamięta Ksiądz Profesor swoje pierwsze spotkanie z bp. Karolem Wojtyłą?

Ks. prof. Jan Krucina: - Bp. Wojtyłę poznałem na KUL-u. Prowadził wkłady z etyki. Omawiał też swoją książkę Osoba i czyn. To mógł być rok 1961 lub 1962. Był bardzo dowcipny, lubił dyskutować ze studentami. Ale to była znajomość studencka.

- Gdy Ksiądz został pracownikiem Kurii Metropolitalnej, współpracownikiem abp. Bolesława Kominka, rozpoczęła się znajomość służbowa...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- W 1963 r. zostałem odwołany z KUL-u i powierzono mi obowiązki referenta duszpasterskiego Kurii i sekretarza Metropolity Wrocławskiego. Abp Kominek był wówczas przewodniczącym Komisji Duszpasterstwa Ogólnego Episkopatu Polski, a abp Wojtyła jej wiceprzewodniczącym oraz przewodniczącym Komisji ds. Apostolstwa Świeckich. To łączyło się ze współpracą, częstymi spotkaniami.
Abp Kominek przedstawił mnie abp. Wojtyle na konferencji komisji duszpasterskiej w styczniu 1964 r. w Księżówce. Metropolita Krakowski życzliwie się mną wtedy zainteresował, dopytywał o moje losy. Opowiedziałem, że 4 lata studiowałem w Ołomuńcu, ale komuniści jak buldożerem przejechali po Kościele czeskim i ja sam zostałem zmuszony do podjęcia pracy fizycznej. Na to abp Wojtyła powiedział: „To mamy wspólny los” i przypomniał swoją pracę w Solvayu. To porównanie było dla mnie bardzo zaszczytne.

- Jak układała się współpraca abp. Karola Wojtyły z duchowieństwem. Jak rozmawiał z Księdzem?

- Ogromnie sympatyczny. Spotykaliśmy się na posiedzeniach komisji w Pałacu Biskupów Krakowskich przy Franciszkańskiej, u nas - w Trzebnicy, a najczęściej w Księżówce w Zakopanem. Abp Kominek lubił przyjeżdżać do Księżówki. Po wygnaniu z Opola, krótkim internowaniu w Poznańskiem, właśnie w Krakowskiem znalazł swój drugi dom. Kard. Adam Sapieha zaproponował mu pracę w referacie duszpasterskim. Później przejął po ks. Janie Piwowarczyku wykłady z katolickiej nauki społecznej na Wydziale Teologii UJ. Ale komuniści nie dawali za wygraną, zmusili ks. Kominka do opuszczenia Krakowa. Jego miejsce na katedrze UJ zajął wówczas ks. Wojtyła.
Już w tamtych latach zawiązała się między nimi przyjaźń, która przetrwała do końca. Pamiętam, jak kard. Wojtyła odwiedził kard. Kominka na trzy dni przed jego śmiercią. Kard. Kominek leżał wtedy złamany chorobą. Gdy wprowadziłem gościa, wyraźnie poruszony zawołał: „Karolu, Boże Cię tu daj!”. Widziałem, jak się objęli i serdecznie uściskali.
Później, gdy spotykałem się z Ojcem Świętym w Rzymie, za każdym razem nawiązywał do kard. Kominka. Widać, że te wspomnienia w nim żyły, że ta przyjaźń była w nim jakoś zapisana.

Reklama

- Księże Profesorze, chciałbym nawiązać do tego słynnego listu Episkopatu polskiego do Episkopatu niemieckiego „Przebaczamy i prosimy o przebaczenie”. Wiemy, że na zlecenie Episkopatu Polski głównym autorem tego listu był abp Kominek. Jaka była rola w redagowaniu tego listu kard. Wojtyły?

- Nie potrafię powiedzieć dokładnie, jaka to była rola. Należy tu wspomnieć przemówienie, jakie abp Wojtyła wygłosił w 1965 r. we Wrocławiu podczas wielkich uroczystości 20-lecia polskiej administracji kościelnej na Ziemiach Zachodnich. Uczestniczył w nich cały Episkopat.
Abp Wojtyła podkreślił wówczas, że przez pierwsze biskupstwa - w Kołobrzegu, Wrocławiu i Krakowie, w zespoleniu z Gnieznem - cały porządek kanoniczny Kościoła został na całe tysiąclecia „sprofilowany”.
Na zakończenie Soboru Watykańskiego II Episkopat polski wystosował listy do 56 Episkopatów świata. W listach tych biskupi polscy prosili o wzięcie udziału w uroczystościach milenijnych w Polsce w 1966 r. List do Episkopatu Francji - jako znawca problematyki francuskiej - pisał abp Wojtyła. Napisanie listu do Episkopatu Niemiec zlecono abp. Kominkowi. Nie miał zbyt wiele czasu. Pisał od razu po niemiecku. Potem dał do przeczytania Prymasowi Stefanowi Wyszyńskiemu, abp. Karolowi Wojtyle, bp. Jerzemu Strobie, bp. Kazimierzowi Kowalskiemu. Kiedyś pytałem abp. Strobę, czy można uznać go za współautora tego orędzia. Odpowiedział, że nie, bo abp Kominek konsultował z nim tylko dwa czy trzy słowa. Myślę, że podobnie było z bp. Wojtyłą. Dyskutowano jednak nad formą, ale co do treści wszyscy byli przecież jednomyślni.
Trzeba pamiętać, że list ten podpisali wszyscy polscy biskupi obecni na ostatniej sesji Synodu w Rzymie. W Polsce wywołał on lawinę krytyki polskich biskupów ze strony komunistów, a ponieważ nigdy oficjalnie nie opublikowano jego treści, łatwo było oskarżać biskupów o zdradę. Najwięcej zastrzeżeń wzbudziły słowa o wzajemnym przebaczaniu win na przestrzeni historii, zwłaszcza podczas ostatniej wojny. List ten był naprawdę bardzo śmiały, a jednocześnie bardzo ewangeliczny.
Abp Wojtyła odważnie wystąpił w jego obronie. W odpowiedzi na publikowane protesty napisał odezwę do robotników Solvaya. Powołując się na wspólną pracę, wyjaśniał prawdziwy sens listu. Był też w zakładach i osobiście rozmawiał z robotnikami.

- Jan Paweł II wielokrotnie w imieniu Kościoła prosił o przebaczenie...

- To szczególnie cenne skojarzenie. Jan Paweł II sam to powiedział: „Ja na formule tego orędzia rozwijam wszystkie moje przedsięwzięcia ekspiacyjne, pojednawcze”. Pierwsze przemówienie w tym duchu Ojciec Świety wygłosił w Sarajewie, nawiązując wprost do tego historycznego listu biskupów polskich do biskupów niemieckich. Później były następne - w Rzymie, w Jerozolimie. Może nie były to te same słowa, bo w swoim zamyśle poetyckim w różny sposób rozwijał on te sformułowania, ale idea była ta sama. Rozwijał tę myśl polskiego Episkopatu na płaszczyźnie uniwersalnej Kościoła powszechnego.

- Powszechny w Polsce smutek po śmierci Jana Pawła II jest w zasadzie Jego triumfem. Zmienił on nasze rozumienie znaczenia śmierci. Wstrząsnął światem, który kocha młodych, wysportowanych ludzi, a coraz bardziej zapomina o ludziach, którzy tworzą dorobek cywilizacyjny świata, o ludziach starych, cierpiących.

- Jan Paweł II połączył starość i młodość. Młodych poderwał. A starości przywrócił należny jej szacunek. Pokazał styl cierpienia i umierania. Ludzi chorych nazwał klejnotem Kościoła i świata. Kard. Joseph Ratzinger zauważył kiedyś: „Papież wie, że umiera”. Tak, Ojciec Święty świadomie szedł na spotkanie Ojca, jak pisze św. Paweł: „Chcę stąd odejść i być z Tobą, Chryste” (por. Flp 1, 23). Jesteśmy dziś smutni i duchowo jesteśmy z Papieżem. Ufamy, że wielkie dzieło Jana Pawła II będzie żyło.

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

S. Faustyna Kowalska - największa mistyczka XX wieku i orędowniczka Bożego Miłosierdzia

2024-04-18 06:42

[ TEMATY ]

św. Faustyna Kowalska

Graziako

Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia – sanktuarium w Krakowie-Łagiewnikach

Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia –
sanktuarium w
Krakowie-Łagiewnikach

Jan Paweł II beatyfikował siostrę Faustynę Kowalską 18 kwietnia 1993 roku w Rzymie.

Św. Faustyna urodziła się 25 sierpnia 1905 r. jako trzecie z dziesięciorga dzieci w ubogiej wiejskiej rodzinie. Rodzice Heleny, bo takie imię święta otrzymał na chrzcie, mieszkali we wsi Głogowiec. I z trudem utrzymywali rodzinę z 3 hektarów posiadanej ziemi. Dzieci musiały ciężko pracować, by pomóc w gospodarstwie. Dopiero w wieku 12 lat Helena poszła do szkoły, w której mogła, z powodu biedy, uczyć się tylko trzy lata. W wieku 16 lat rozpoczęła pracę w mieście jako służąca. Jak ważne było dla niej życie duchowe pokazuje fakt, że w umowie zastrzegła sobie prawo odprawiania dorocznych rekolekcji, codzienne uczestnictwo we Mszy św. oraz możliwość odwiedzania chorych i potrzebujących pomocy.

CZYTAJ DALEJ

Kustosz sanktuarium św. Andrzeja Boboli: ten męczennik może nam wiele wymodlić

2024-03-22 18:36

[ TEMATY ]

Warszawa

sanktuarium

św. Andrzej Bobola

polona.pl

Kustosz narodowego sanktuarium św. Andrzej Boboli jezuita o. Waldemar Borzyszkowski zauważa od lat wzmożenie kultu męczennika. Teraz, kiedy wolność Polski jest zagrożenia, szczególnie warto modlić się za jego wstawiennictwem - zaznacza w rozmowie z KAI. W dniach 16-24 marca odbywa się ogólnonarodowa nowenna o pokój, pojednanie narodowe i ochronę życia za wstawiennictwem św. Andrzeja Boboli i bł. Jerzego Popiełuszki.

Joanna Operacz (KAI): Czy w sanktuarium św. Andrzeja Boboli widać, że ten XVII-wieczny męczennik jest popularnym świętym? Czy jest bliski ludziom?

CZYTAJ DALEJ

„Przysięga Ireny”. Zmieniaj świat swoją odwagą!

2024-04-19 08:14

[ TEMATY ]

film

Mat.prasowy

To prawdziwa historia oparta na faktach z życia Ireny Gut-Opdyke, która z narażeniem życia ratowała Żydów ukrywających się po likwidacji getta. To przejmująca opowieść o zachowaniu człowieczeństwa w nieludzkich czasach II wojny światowej.

Premiera w polskich i amerykańskich kinach już 19 kwietnia.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję