Reklama

Niedziela Świdnicka

Pomoc dla Ukrainy

Wsparcie płynące z serca

Odzew mieszkańców na zbiórki wspierające Ukrainę niejednokrotnie zaskakuje. Kto jednak sprawia, że dary trafiają tam, gdzie są najpotrzebniejsze?

[ TEMATY ]

Świdnica

Ukraina

wolontariusze

#pomocdlaUkrainy

solidarność z Ukrainą

Hubert Gościmski

Pomoc płynie z wielu stron – pomagają starsi i młodsi, firmy czy gospodynie z okolicznych wiosek...

Pomoc płynie z wielu stron – pomagają starsi i młodsi, firmy czy gospodynie z okolicznych wiosek...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To zasługa wolontariuszy. Pomaga coraz więcej osób, wiek tak naprawdę nie ma znaczenia. W działania wspierające mieszkańców Ukrainy bardzo chętnie włączają się także dzieci i młodzież, w wielu szkołach prowadzone są zbiórki darów lub charytatywne kawiarenki.

W Świdnicy centrum dowodzenia znajduje się przy ul. Długiej 33 – w Centrum Organizacji Pozarządowych. W środku panuje duży ruch niezależnie od pory dnia; wsparcia udzielają osoby prywatne, firmy, a nawet koła gospodyń wiejskich z okolicy. Większość produktów jest przewożona na Ukrainę – do Iwano-Frankowska, Niżyna, Lwowa. Z tej pomocy korzystają chociażby szpitale czy żołnierze walczący na froncie. Jednak część darów zostaje na miejscu i to właśnie te zasoby są rozdzielane pomiędzy emigrantami przybyłymi do Świdnicy, którzy zgłaszają się do Centrum na ul. Długiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Każdy z nas tutaj działających ma swój indywidualny powód, dla którego został wolontariuszem, ale wszystko sprowadza się do tego, że ludziom trzeba pomagać. Nasze wsparcie płynie z serca. Kiedyś ktoś wyciągnął do nas pomocną dłoń, teraz mamy możliwość odwdzięczenia się za ten gest. A przecież nie wiadomo, kiedy jeszcze będziemy potrzebować pomocy – mówi Basia, jedna z wolontariuszek. – Wojna to ogromne cierpienie. Skoro blisko nas rozgrywa się tragedia, mamy wręcz obowiązek, by pomóc najbardziej, jak tylko możemy. Do nas każdego dnia zaglądają Ukraińcy, którzy musieli uciekać ze swojej ojczyzny. Staramy się ich obdarować nie tylko darami materialnymi, ale i sercem – dodaje.

W pierwszym tygodniu działalności punktu udało się pomóc blisko 150 osobom. Wolontariusze mają nadzieję, że pomoc nie będzie chwilowym zrywem, ale działaniem długofalowym. Podkreślają, że nikt nie jest w stanie przewidzieć, jak długo jeszcze potrwa wojna i tym samym – jakich rozmiarów wsparcie jest jeszcze niezbędne.

2022-03-03 21:21

Oceń: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pomaganie mają we krwi

Niedziela Ogólnopolska 49/2021, str. 22-23

[ TEMATY ]

wolontariat

wolontariusze

Archiwum rodzinne

Paweł wszędzie zabiera rodzinę, nawet gdy pracuje jako wolontariusz. Na zdjęciu z żoną Joanną i dziećmi

Paweł wszędzie zabiera rodzinę, nawet gdy pracuje
jako wolontariusz. Na zdjęciu z żoną Joanną i dziećmi

Pandemia sprawiła, że również wolontariusze musieli zostać w domu na dłużej. Ostatnie miesiące wskazują jednak na postępującą odwilż dobrych serc.

Jak podkreśla ks. Tomasz Kancelarczyk z Fundacji Małych Stópek, to obostrzenia sanitarne, a nie mniejsza wrażliwość na potrzebujących sprawiły, że zainteresowanie wolontariatem zmalało. Organizacje pozarządowe, stowarzyszenia, kluby pomocy, które swoje siły napędowe czerpały z pracy ludzi dobrej woli, po okresowym przestoju wracają do wytężonych działań. Robią wszystko, by mniejszy, słabszy i bardziej potrzebujący otrzymał pomoc, a wraz z nią... nadzieję.
CZYTAJ DALEJ

Zmarł o. Eugenio Barelli, dawny gwardian sanktuarium Stygmatów La Verna

2025-10-11 19:16

[ TEMATY ]

gwardian

o. Eugenio Barelli

sanktuarium Stygmatów La Verna

Włodzimierz Rędzioch

o. Eugenio Barelli

o. Eugenio Barelli

Dziś, 11 października we franciszkańskim sanktuarium La Verna odbył się pogrzeb dawnego gwardiana o. Eugenia Barellego. Ten święty franciszkanin zmarł 9 października we Fiesole w Toskanii.

O. Barelli, który został franciszkaninem za namową o. Pio, był od roku 1973 gwardianem sanktuarium Stygmatów i to właśnie on w 1993 r. przyjmował w La Vernie Jana Pawła II, pierwszego w historii papieża, który odwiedził miejsce, gdzie Biedaczyna z Asyżu upodobnił się do Chrystusa, otrzymując stygmaty.
CZYTAJ DALEJ

Bp Oder: być może odrzucenie kremówek jest szansą, że zaczniemy słuchać Jana Pawła II

Jan Paweł II wciąż jest naszym przewodnikiem w zdobywaniu i dorastaniu do wiary i wolności - powiedział PAP bp Sławomir Oder. Dodał, że być może odrzucenie „janopawłowania", którego symbolem są kremówki, sprawi, że zaczniemy słuchać tego, co papież do nas powiedział.

16 października minie 47. rocznica wyboru metropolity krakowskiego kard. Karola Wojtyły na papieża. Jan Paweł II był pierwszym od 455 lat papieżem spoza Włoch. W okolicach tej daty w Polsce i środowiskach polonijnych na świecie obchodzony jest Dzień Papieski.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję