Reklama

Z młodzieżą na krakowskich Błoniach

Tak - dla Chrystusa, tak - dla Kościoła

Niedziela Ogólnopolska 23/2006, str. 20

„Jezus jest tutaj. Staje dzisiaj pośród młodzieży polskiej ziemi, by mówić o domu, który nigdy nie runie, bo na skale jest utwierdzony”
Adam Wojnar

„Jezus jest tutaj. Staje dzisiaj pośród młodzieży polskiej ziemi, by mówić o domu, który nigdy nie runie, bo na skale jest utwierdzony” <br>Adam Wojnar

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Spotkanie z młodzieżą na krakowskich Błoniach Benedykt XVI rozpoczął słowami: „Cieszy mnie Wasza obecność. Dziękuję Bogu za to, że spotykam się z Waszą nadzwyczajną serdecznością. Wiemy, że «gdzie dwaj albo trzej zgromadzeni są w imię Jezusa, tam On jest pośród nich» (por. Mt 18, 20). A Was jest tutaj więcej. Dziękuję za to każdemu i każdej z Was. A zatem Jezus jest tutaj. Staje dzisiaj wśród młodzieży polskiej ziemi, by mówić o domu, który nigdy nie runie, bo na skale jest utwierdzony”. Na spotkanie przybyło 700 tys., a może więcej, młodych ludzi z całej Polski, z Niemiec, Białorusi, Rosji, Włoch, Hiszpanii i z innych krajów świata.
Młodzież przybywająca do Krakowa pod opieką swych duszpasterzy, kapłanów, sióstr zakonnych, katechetów i wychowawców, zaopatrzona w transparenty, kolorowe chusty czy chorągiewki, już od rana podążała wytyczonymi i oznakowanymi „szlakami” na krakowskie Błonia. Tam o godz. 14.00 rozpoczęło się modlitewne czuwanie, które prowadził Jan Pospieszalski. Ok. godz. 18.30 na Błonia przybył Ojciec Święty. Przyjechał w papamobile prosto z katedry na Wawelu, entuzjastycznie witany brawami i okrzykami: „Benedetto, Dio te ha eletto” (Benedykcie, Bóg Ciebie wybrał). Zasiadł na tronie ustawionym na podium ołtarza udekorowanego białymi kwiatami. W spotkaniu obok młodzieży uczestniczyli przedstawiciele rządu z premierem Kazimierzem Marcinkiewiczem na czele, a także marszałek Sejmu Marek Jurek, wicepremier i minister edukacji Roman Giertych.
Uroczystość uświetnił swoim śpiewem 400-osobowy chór. W gęstwinie transparentów, flag, balonów, chorągiewek widać było napisy pozdrawiające Ojca Świętego, a także nazwy miejscowości, duszpasterstwa akademickie, szkoły itp.
„Ojcze Święty, dziś witają Cię młodzi z całej Polski. Przyszli tu, by spotkać się z Piotrem naszych czasów. Przyszli tu, gdyż chcą budować swoją przyszłość na Piotrze - na Skale - powiedział na rozpoczęcie spotkania kard. Stanisław Dziwisz. - A jako znak, że dokonali osobistego wyboru i opowiedzieli się za Chrystusem, Miłością i Ewangelią, przynieśli ze sobą kamienie, podpisane imieniem i nazwiskiem” - podkreślił Ksiądz Kardynał i poprosił młodzież o przywitanie Ojca Świętego.
Witając Papieża, młodzi ludzie z krakowskiego Duszpasterstwa Akademickiego Dominikanów „Beczka” podziękowali za przyjęcie zaproszenia i przyjazd do Polski oraz prosili Benedykta XVI, by był przewodnikiem młodych w szukaniu ścieżek Chrystusa i pomógł im na nowo odczytać odpowiedź Chrystusa skierowaną do ewangelicznego Młodzieńca. „Abyś obudził w nas odwagę, wytrwałość i radość płynące z wiary” - prosili.
Następnie młodzież zaprezentowała trzyczęściowe oratorium, obrazujące problemy współczesnej młodzieży. Każda z części składała się z fragmentu Pisma Świętego, etiudy filmowej, modlitwy, prośby i śpiewu. W każdej części pojawiał się motyw „skały”. Etiudy filmowe, wyświetlane na telebimach, obrazowały zderzenie młodego człowieka ze światem, a więc ludzi pogrążonych w narkomanii i trudny proces wyrywania się z nałogu; ludzi służących innym potrzebującym; codzienne problemy młodzieży - brak zrozumienia w rodzinach, brak czasu dla siebie, rozpadające się więzy między ludźmi; problemy samotnych matek...
W przemówieniu, wielokrotnie przerywanym oklaskami i skandowaniem: „Benedetto!” i „Dziękujemy!”, Ojciec Święty zachęcał do budowania domu swojego życia na skale, którą jest Chrystus. Wyjaśnił, co to znaczy budować na skale, oraz wskazał na przeciwności i trudności, jakie współczesna młodzież może na tej drodze napotkać. Przypomniał, że także w dzisiejszych czasach Jezus bywa ignorowany, wyśmiewany i „spychany do lamusa spraw i osób, o których nie powinno się mówić na głos i w obecności innych”. Zaapelował do młodzieży, aby nie ulegała zniechęceniu. „Wiara mocna musi przejść przez próby - podkreślił Ojciec Święty. - Niech Was nie zniechęca widok domów, które runęły, pragnień, które obumarły” - zaapelował i poprosił, aby budować z Piotrem i na Piotrze, na Kościele. „Tu est Petrus” - skandowała młodzież po zakończeniu kazania.
Następnie Papież pobłogosławił młodych, którzy przynieśli kamienie z wypisanymi na nich swoimi imionami i nazwiskami oraz nazwą miejscowości, a także kamień węgielny mający się stać wraz z kamieniami młodych ludzi fundamentem Centrum Jana Pawła II „Nie lękajcie się”. Kamień węgielny w kształcie trójkąta został wykonany z grubo ciosanego czarnego granitu szwedzkiego.
Młodzież w darze dla Ojca Świętego złożyła księgę z ponad 40 tys. deklaracji abstynencji od narkotyków. Tekst każdej deklaracji brzmi: „Nie biorę, jestem wolny od narkotyków”.
Na zakończenie Ojciec Święty zapalił świecę od Paschału, a od jego świecy ogień został rozdany wszystkim uczestnikom spotkania. Na Błoniach rozbłysły setki tysięcy świec. Chóry zaśpiewały pieśń Nie lękajcie się!, a opuszczającego Błonia Ojca Świętego żegnały okrzyki młodzieży: „Zostań z nami!” i „Podejdź do nas!”. Następnie młodzież uczestniczyła we Mszy św. oraz w pokazach filmowych na temat Jana Pawła II i Benedykta XVI.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty Filip Apostoł

Niedziela Ogólnopolska 39/2006, str. 3

pl.wikipedia.org

Filip Apostoł

Filip Apostoł
Audiencja generalna, 6 września 2006 r.
CZYTAJ DALEJ

Kaplica Sykstyńska gotowa na konklawe

2025-05-06 18:37

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican Media

Kaplica Sykstyńska gotowa na konklawe

Kaplica Sykstyńska gotowa na konklawe

Kaplica Sykstyńska stanowi niezrównaną atrakcję. Jest to nie tylko dzieło sztuki, ale także świadectwo relacji między człowiekiem a nieskończonością. Jej sklepienie i Sąd Ostateczny stanowią magiczny moment dla tych, którzy znajdują się w tej wspaniałej świętej przestrzeni. Jest to symboliczne miejsce naszej chrześcijańskiej wiary, wizualna katecheza, która od 1492 roku jest również miejscem wyboru papieża. Jest już gotowa na wybór 267 Namiestnika Chrystusa na ziemi.

CZYTAJ DALEJ

80 lat od kapitulacji Festung Breslau

2025-05-06 17:11

ks. Łukasz Romańczuk

6 maja 2025 roku przypadła 80. rocznica kapitulacji Festung Breslau. W miejscu pamięci i wyzwolenia jeńców z obozu Burgweide, znajdującego się na wrocławskich Sołtysowicach, odbyły się uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia. - Spotykamy się dziś, aby uczcić pamięć ofiar i ocalałych z obozu pracy Burgweide, które funkcjonowało w czasie jednej z najciemniejszych kart historii niemieckiej okupacji i II wojny światowej - mówił Martin Kremer, konsul generalny Niemiec we Wrocławiu.

W czasie przeznaczonym na przemówienia głos zabrał Kamil Dworaczek, dyrektor wrocławskiego oddziału IPN. Rozpoczął on od zacytowania fragmentu z Księgi Powtórzonego Prawa: “Źle się z nami obchodzili, gnębili nas i nałożyli na nas ciężkie roboty przymusowe”. - Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że jest to fragment relacji jednego z robotników przymusowych przetrzymywanych tutaj w obozie Burgweide. Ale jest to fragment z Pisma Świętego, z Księgi Powtórzonego Prawa, który opowiada o losie Izraelitów w niewoli egipskiej. Później czytamy oczywiście o ucieczce, o zyskaniu wolności, w końcu w kolejnym pokoleniu dotarciu do ziemi obiecanej. I tych analogii między losem Izraelitów w niewoli egipskiej a losem Polaków i innych robotników przymusowych w III Rzeszy jest więcej. Jest też jedna istotna różnica. Polacy nie musieli podejmować ucieczki, tak jak starotestamentowi Izraelici, bo to do nich przyszła Polska. Nowa Polska i Polski Wrocław, które może nie do końca były ziszczeniem ich marzeń i snów, ale przestali być w końcu niewolnikami w Breslau - zaznaczył Kamil Dworaczek, dodając: - Sami mogli decydować o swoim losie, zakładać rodziny, w końcu zdecydować, czy to tutaj będą szukać swojej ziemi obiecanej. I ta ziemia obiecana w pewnym sensie zaczęła się dokładnie w tym miejscu, w którym dzisiaj się znajdujemy. Bo to tutaj zawisła 6 maja pierwsza polska flaga, pierwsza biało-czerwona w powojennym Wrocławiu. Stało się tak za sprawą pani Natalii Kujawińskiej, która w ukryciu, w konspiracji uszyła tę flagę kilka dni wcześniej. Pani Kujawińska była jedną z warszawianek, która została wypędzona przez Niemców po upadku Powstania Warszawskiego. Bardzo symboliczna historia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję