Reklama

Nasza ekstraklasa

Nasza pierwsza liga, z uwagi na mecze reprezentacji, miała małą przerwę w rozgrywkach. Warto zatem dokonać krótkiego podsumowania początku rundy wiosennej.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przez wiele ostatnich sezonów walka o mistrzostwo rodzimej ekstraklasy była zasadniczo zdominowana przez zawodników na co dzień grających w obecnej lub też dawnej stolicy naszego kraju. W praktyce tytuły mistrzowskie bądź wicemistrzowskie wędrowały do Legii Warszawa albo do Wisły Kraków. W obecnych rozgrywkach drużyny te wydają się przeżywać pewien kryzys, choć uprawiają całkiem przyzwoity futbol. Niestety, brak im skuteczności, co sprowadza się do tego, że na 12 kolejek przed zakończeniem rozgrywek pierwszoligowych plasują się w tabeli odpowiednio na szóstym (28 pkt) i piątym miejscu (30 pkt).
Legioniści chyba już nie będą w stanie obronić mistrzostwa. Co prawda, do zdobycia pozostało aż 36 pkt. Niemniej widać wśród nich swoisty marazm oraz brak wiary w końcowy sukces. Trzy miliony euro wydane przez klub z ul. Łazienkowskiej na transfery raczej nie zaprocentują w tym sezonie. Grupa kapitałowa ITI, która jest właścicielem Legii, prawdopodobnie na koniec rundy wiosennej zwolni obecnego selekcjonera - Dariusza Wdowczyka. Ma go ponoć zastąpić były trener naszej kadry - Paweł Janas, który w atmosferze niemałego skandalu rozstał się z reprezentacją (pamiętamy nieudany dla nas mundial w Niemczech, gdzie nawet nie wyszliśmy z grupy, choć zapewniano, że nie powinno z tym być żadnych problemów). Kryzys stołecznego klubu wydaje się pogłębiać. Ostatnio bełchatowianie wygrali z nim u siebie aż 3:1.
Skoro zaś mowa o jedenastce ze stolicy węgla brunatnego, BOT GKS Bełchatów - podobnie jak i w rundzie wiosennej - przewodzi ligowej klasyfikacji. Zawodnicy tego zespołu demolują wręcz rywali. Wygrali na rozpoczęcie rundy aż 6:0 z Górnikiem Łęczna, by potem łatwo pokonać 3:0 Widzew Łódź. Po 18 kolejkach bezapelacyjnie zasługują na pierwsze miejsce (39 pkt) i - jeśli tylko utrzymają obecną formę - sensacyjnie mogą stać się po raz pierwszy w swojej historii mistrzem Polski. Może się też okazać, że - wbrew przewidywaniom wielu fachowców - kluczowym meczem o krajowy prymat będzie spotkanie pomiędzy bełchatowianami a piłkarzami Zagłębia Lubin (drugie miejsce i 36 pkt). Będzie to też starcie dwóch trenerskich pokoleń. Górników z Bełchatowa prowadzi od dwóch lat wiekowy już Orest Lenczyk. Ma bowiem 65 lat i ostatnio po raz 50. usiadł na ławce selekcjonera obecnego klubu. Górników zaś z Zagłębia trenuje 37-letni Czesław Michniewicz, który też marzy o mistrzowskim tytule. Obaj są fachowcami w swoim zawodzie. Obaj potrafili z wcześniej przeciętnych jedenastek zbudować drużyny, które mogą już niebawem walczyć o europejskie puchary, promując nasz polski futbol.
Do tej pory gracze z grodu Kraka regularnie prezentowali nasze narodowe barwy na Zachodzie. Niestety, ani razu nie udało się im odnieść znaczących sukcesów. Swego czasu każdy z naszych zespołów obawiał się konfrontacji z nimi. Teraz zaś piłkarze Wisły Kraków ledwo remisują z ligowymi słabeuszami, którzy okupują ostatnie miejsca. Nie pomaga im nawet fakt posiadania w składzie kilku kluczowych zawodników dla naszej kadry. Osobiście kibicuję temu klubowi od zawsze. Niemniej ostatnio jego gra, mówiąc eufemistycznie, nie zachwyca. Trener Adam Nawałka nie potrafi jakoś tchnąć nowego ducha w ten zespół.
Podsumowując, warto zaznaczyć, że poziom w naszej lidze się wyrównuje - cieszy fakt, że jest to równanie w górę, a nie w dół. Pojawiło się w niej wielu obcokrajowców. Kibice też dopisują. Ponadto prezesi zatrudniają dobrych trenerów, którzy pokończyli renomowane europejskie szkoły trenerskie. Można też zauważyć rozwój boiskowej infrastruktury. Powoli zatem doganiamy pod tym względem inne kraje, np.: Niemcy, Anglię, Włochy czy Hiszpanię.
Wydaje się, że można z optymizmem patrzeć w przyszłość polskiego futbolu. Mamy sporo piłkarskich talentów, które trzeba tylko odkryć i pozwolić im zabłysnąć najpierw na arenie krajowej, a potem międzynarodowej.

(jłm)

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Śp. ks. Tadeusz Kasperek - proboszcz, jakich mało

2024-05-20 22:29

Katarzyna Dybeł

Ks. prałat Tadeusz Kasperek w czasie diecezjalnej pielgrzymki do Ziemi Świętej - 12 marca 2010, Góra Błogosławieństw

Ks. prałat Tadeusz Kasperek w czasie diecezjalnej pielgrzymki do Ziemi Świętej - 12 marca 2010, Góra Błogosławieństw

    Emerytowany proboszcz parafii pw. św. Piotra w Wadowicach i honorowy obywatel Miasta Wadowice ks. prałat Tadeusz Kasperek zmarł 17 maja br. w krakowskim szpitalu.

    Charyzmatyczny kapłan, ksiądz z powołania, ceniony i lubiany, obdarzony licznymi talentami, mocną osobowością i determinacją w posługiwaniu tym, których Bóg stawiał na jego drodze. Pełen niewyczerpanej energii i wciąż nowych pomysłów, zawsze otwarty i gościnny, rozmodlony i umiejący rozmodlić innych, gotowy rozmawiać z każdym niezależnie od jego poglądów, twórczy, kochający Kościół – proboszcz jakich mało. Wyjątkowy gospodarz i organizator, dla wielu przyjaciel, duchowy ojciec, spowiednik i mistrz ewangelicznego słowa. Serce i czas miał dla wszystkich, ale w centrum jego duszpasterskiej troski były dzieci i osoby chore, starsze, zmagające się z cierpieniem i niezrozumieniem. Przez ostatnie lata swego życia doświadczył krzyża ciężkiej choroby i kalectwa, który niósł w heroiczny sposób, ofiarując wiele z tego cierpienia w intencji swoich parafian.

CZYTAJ DALEJ

Franciszek wyjaśnia: zezwoliłem na błogosławieństwo osób, a nie związków homoseksualnych

2024-05-20 15:05

[ TEMATY ]

wywiad

papież Franciszek

PAP/EPA/CLAUDIO PERI

Nie zezwalałem na błogosławienie związków homoseksualnych - wyjaśnił papież Franciszek w nadanej wczoraj pełnej wersji kwietniowego wywiadu dla telewizji amerykańskiej CBS. Dodał, że błogosławienie takich związków jest „sprzeczne z prawem naturalnym i prawem Kościoła”. Zezwolił natomiast na błogosławienie poszczególnych osób homoseksualnych, bo „błogosławieństwo jest dla wszystkich”, choć - jak przyznał -„niektórzy są tym zgorszeni”.

W godzinnym wywiadzie papież opisuje swe spotkania z dziećmi z Ukrainy, które nie potrafią się już uśmiechać. Apeluje o zakończenie toczących się na świecie wojen. „Dążcie do negocjacji. Dążcie do pokoju. Wynegocjowany pokój jest zawsze lepszy niż niekończąca się wojna” - przekonuje Franciszek. Zachęca też do modlitwy o pokój, którą sam praktykuje. „Zatrzymajcie się, negocjujcie” - powtarza Ojciec Święty.

CZYTAJ DALEJ

Trudne ciąże. Jak Kościół pomaga kobietom?

2024-05-21 13:09

[ TEMATY ]

Caritas

fundacja

ciąża

samotna mama

Adobe Stock

Kościół oferuje stałe wsparcie dla kobiet w kryzysie. Jest to pomoc materialna, medyczna, psychologiczna, rozwojowa, prawna, czy duszpasterska. W instytucjach powstałych z inspiracji chrześcijańskiej każda kobieta, która nie planowała ciąży i waha się przed dokonaniem aborcji, czy kobieta w trudnej ciąży, matka dziecka niepełnosprawnego czy jej rodzina, otrzyma potrzebne wsparcie.

Trudne ciąże

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję