Reklama

Pocztowe turbulencje

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Świętując okrągłą rocznicę wybuchu II wojny światowej, przypominano bohaterskie zachowanie pracowników Poczty Polskiej w Gdańsku we wrześniu 1939 r. Ich współcześni następcy rozważania o chwalebnej tradycji snuli jednak w nie najlepszych nastrojach. Instytucja, w której pracują, przeżywa trudne chwile. Ze względów ekonomicznych być może najtrudniejsze w swojej bogatej, bo sięgającej czasów Zygmunta Augusta, historii. Poczta Polska weszła w długi proces zmian, w swoiste turbulencje, bez gwarancji pomyślnego finału. Zmiany te wiążą się z przekształceniami organizacyjnymi i częściowo własnościowymi, z masowymi zwolnieniami i rewizją dotychczasowych metod pracy.

Komercja i usługa powszechna

Reklama

Regulacje prawne przyjęte przez Unię Europejską zmuszają wszystkie kraje członkowskie do otwarcia własnych rynków usług pocztowych. Oznacza to porzucenie dotychczasowego modelu realizacji tych usług przez jedno - monopolistyczne - przedsiębiorstwo państwowe. Prawo do ich świadczenia będą miały wszystkie firmy z dowolnego kraju UE.
Towarzyszy temu podział na usługi komercyjne i na tzw. usługę powszechną. Te pierwsze mogą być przedmiotem zwykłej działalności zarobkowej. Pobierane opłaty pokrywają koszty i pozwalają na wypracowanie zysku. Natomiast usługa powszechna to ta, do której ma prawo każdy obywatel i która gwarantuje spoistość komunikacyjną kraju. Jest to dostarczanie i odbiór listów, sprzedaż znaczków pocztowych itp. Oznacza to konieczność utrzymywania małych biur pocztowych nawet w niewielkich i odległych miejscowościach. Muszą one tam istnieć ze względów społecznych. Nawet jeśli ekonomicznie jest to nieopłacalne. Rolą państwa jest zapewnienie, aby ta powszechna usługa pocztowa była wykonywana. W tym celu wybrany będzie w drodze postępowania konkursowego jeden podmiot, który - opierając się na wieloletniej umowie z rządem - będzie tę usługę wykonywał i otrzymywał dotację budżetową wyrównującą stratę wynikającą ze specyficznego charakteru tej działalności. Rozwiązania te wchodzą w życie w całej UE od początku 2011 r. Kilka krajów, w tym za sprawą poprzedniego rządu, także Polska, uzyskało dwuletni okres przejściowy. Oznacza to, że na nowe reguły gry Poczta Polska musi być przygotowana od 1 stycznia 2013 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Z przedsiębiorstwa państwowego w spółkę

Koniecznym wstępem do tych zmian jest przekształcenie Poczty Polskiej z przedsiębiorstwa państwowego, jakim była do tej pory, w spółkę prawa handlowego. Proces ten rozpoczął się i będzie rodził daleko idące konsekwencje. Władze spółki będą ponosiły odpowiedzialność karną za decyzje ekonomicznie nieuzasadnione i godzące w interesy firmy. Oznacza to zmiany organizacyjne, pozbywanie się zbędnego majątku oraz zwalnianie pracowników. Obecnie w Poczcie Polskiej pracuje ok. 100 tys. osób. Szacuje się, że przerosty zatrudnienia wynoszą nawet 20 tys. osób. I taka też może być skala zwolnień, które siłą rzeczy przybiorą charakter masowy.
Te przekształcenia rodzą duży niepokój, gdyż często przy tak skomplikowanych i prowadzonych na taką skalę operacjach dochodziło do nadużyć. Ale odwrotu nie ma. W interesie publicznym jest więc nie tyle zatrzymanie tych zmian, co właściwy nadzór i kontrola, aby wyeliminować ewentualne nieprawidłowości.
Trzeba też dodać, że oprócz zagrożeń przyjęcie przez Pocztę Polską charakteru spółki niesie nowe szanse. Daje przede wszystkim możliwości pozyskiwania przez różne instrumenty finansowe znaczących środków na inwestycje, bez których Poczta nie będzie w stanie podjąć konkurencji z firmami prywatnymi. Rodzi się tu dodatkowe pytanie, czy nie będzie pokusy, aby Pocztę Polską sprzedać tzw. inwestorowi strategicznemu. Byłby to wielki błąd rządu, gdyż oznaczałoby to oddanie rynku, a w konsekwencji zagrożenie likwidacją tak znaczącej marki. Można natomiast rozważać wprowadzenie Poczty na giełdę i sprzedaż mniejszościowego pakietu akcji drobnym właścicielom. Dałoby to źródło poważnego kapitału potrzebnego do rozwoju, a jednocześnie pozwalałoby na zachowanie publicznego, ogólnonarodowego charakteru Poczty Polskiej.

Trzeba walczyć o rynek

Dodatkowo sytuację komplikuje stale obniżający się poziom świadczonych usług. Średni czas dostarczania listów znacząco się wydłużył. Podobnie jest z jakością innych usług pocztowych. Wykorzystują to mniejsze firmy prywatne, które sukcesywnie odbierają Poczcie kolejne formy działalności, na których można zarabiać. Tak stało się z przesyłkami kurierskimi. Początkowo Poczta miała pozycję dominującą na rynku, potem zaczęła ją sukcesywnie tracić, aż ostatecznie została zupełnie z niego wyparta. Przychody państwowej firmy skurczyły się z tego powodu o kilkaset milionów złotych.
Podobne zjawisko następuje w zakresie tzw. druków bezadresowych. Są to różnego rodzaju materiały reklamowe, których kolportaż zlecają duże sieci handlowe, ale też lokalne sklepy. Jeszcze w 2007 r. Poczta Polska obsługiwała ok. 30 proc. tego rynku i miała w nim największy udział. Jego wartość szacuje się na ok. 180 mln zł. Obecnie jest to już tylko 14 proc., a większy udział mają już trzy firmy prywatne. Do tego pojawiają się wypowiedzi szefów Poczty, że być może zrezygnuje ona ze świadczenia tego typu usług. Po strajku listonoszy, którzy odmówili noszenia ciężkich reklamówek, zadanie to zlecane jest zewnętrznym podmiotom. I w efekcie to, na czym inni zarabiają grube miliony, Poczcie się nie opłaca. W rezultacie w roku ubiegłym to przedsiębiorstwo państwowe zanotowało 140 mln zł strat. Ujemny wynik finansowy przewidywany jest także w tym roku.
Zjawiska te nie są obojętne dla budżetu państwa. Im więcej usług komercyjnych przejmą inne firmy, tym więcej z pieniędzy podatników trzeba będzie dopłacić do wykonywania przez Pocztę usługi powszechnej po wejściu w życie nowych rozwiązań. Systematyczne oddawanie rynku wynika ze złego zarządzania wielką, silnie scentralizowaną instytucją oraz wewnętrznych konfliktów społecznych. Mimo to Poczta Polska, mając rocznie prawie 7 mld zł przychodów, ciągle jest największym i najważniejszym podmiotem na rynku. Istnieje więc szansa, że po niezbędnych zmianach wyjdzie z regresu i przejdzie do skutecznej ofensywy.

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Portugalia: W wypadku kolejki w Lizbonie zginęło co najmniej 15 osób

2025-09-03 22:29

[ TEMATY ]

Portugalia

PAP/EPA/MIGUEL A. LOPES

W środowym wypadku kolejki linowo-terenowej w Lizbonie zginęło co najmniej 15 osób, przekazało kierownictwo portugalskiego ratownictwa medycznego (INEM), aktualizując liczbę poszkodowanych w tragedii.

W wieczornym oświadczeniu sprecyzowano, że w następstwie wypadku rannych zostało 18 osób, z których pięć jest w stanie ciężkim. Wśród rannych znajduje się dziecko.
CZYTAJ DALEJ

Veszprém: beatyfikacja węgierskiej męczennicy Márii Magdolny Bódi

2025-09-03 14:26

[ TEMATY ]

męczennicy

beatyfikacja

Leon XIV

Maria Magdolna Bodi

commons.wikimedia.org

Maria Magdolna Bodi

Maria Magdolna Bodi

Węgierska męczennica Mária Magdolna Bódi (1921-1945) zostanie beatyfikowana w sobotę w Veszprém. Mszy św. beatyfikacyjnej będzie przewodniczył kardynał Peter Erdö, reprezentujący papieża Leona XIV. Bodi została zastrzelona przez sowieckiego żołnierza w gminie Liter nad jeziorem Balaton w ostatnich tygodniach II wojny światowej, gdy stawiała opór przed gwałtem. Papież Leon XIV potwierdził datę beatyfikacji, po tym jak ceremonia pierwotnie zaplanowana na koniec kwietnia została przełożona z powodu śmierci papieża Franciszka.

Trzydniowy program uroczystości rozpocznie się w piątek spotkaniem młodzieży. Po niedzielnej ceremonii beatyfikacyjnej ciało Bódi zostanie przeniesione z grobu w Litre do bocznego ołtarza katedry św. Michała w Veszprém. Po beatyfikacji słowackiej męczennicy Anny Kolesárovej (1928-1944) w 2018 r., beatyfikacja Márii Magdolny Bódi po raz kolejny Kościół katolicki wyniesie na ołtarze młodą kobietę z Europy Środkowo-Wschodniej, która poniosła śmierć podczas II wojny światowej z powodu wiary i obrony godności swojej i innych.
CZYTAJ DALEJ

Czy zmarli nas widzą i słyszą?

2025-09-03 19:54

[ TEMATY ]

śmierć

Agata Kowalska

Kościół uczy, że istnieje pewna forma łączności pomiędzy światem żyjących a światem tych, którzy odeszli. Jest to kontakt realny. Możemy sobie wzajemnie pomagać.

W wyznaniu wiary wypowiadamy słowa: „Wierzę w świętych obcowanie”. To krótkie zdanie zawiera w sobie jedną z najpiękniejszych tajemnic naszej wiary – prawdę o duchowej jedności wszystkich członków Kościoła: zarówno tych, którzy żyją na ziemi, jak i tych, którzy już przeszli do wieczności. Obcowanie świętych to nie poetycka metafora ani pobożne wspomnienie o zmarłych, ale rzeczywista więź, która łączy nas w jednym Ciele Chrystusa, niezależnie od czasu i przestrzeni.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję