Reklama

Ewolucja problemem zamkniętym czy otwartym?

Niedziela łódzka 46/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bardzo czsto stawiane jest pytanie o stosunek Ko[cioBa do teorii ewolucji. Aby odpowiedzie na to pytanie, nale|y odnie[ si do przesBania Ojca Zwitego skierowanego do czBonków Papieskiej Akademii Nauk zgromadzonych w dniach 22-26 pazdziernika 1996 r. na sesji plenarnej Papieskiej Akademii Nauk na temat "Powstanie i pierwotna ewolucja |ycia" (L`Osservatore Romano 1/189/ 1997, 18-19). W debacie wzili udziaB specjali[ci z dziedziny chemii, biologii, genetyki, astronomii, filozofii przyrody i teologii. W przesBaniu po[wiconym zagadnieniu ewolucji Ojciec Zwity przedstawiB stanowisko Ko[cioBa wobec teorii ewolucji, w którym kontynuuje i rozwija stanowisko swoich poprzedników, stawiajc podstawowe pytanie: "W jaki sposób mo|na pogodzi konkluzje ró|nych dyscyplin naukowych z tym, co gBosi ordzie Objawienia? Je[li za[ na pierwszy rzut oka wydaje si, |e natrafiamy tu na sprzeczno[ci, to w jakim kierunku nale|y i[, aby znalez ich rozwizanie? Wiemy przecie|, |e prawda nie mo|e zaprzecza prawdzie". W dalszym toku refleksji Ojciec Zwity nawizaB do tre[ci wyra|onych w encyklice Humani generis z 1950 r., w której Pius XII stwierdziB, |e nie ma sprzeczno[ci midzy ewolucj a nauk wiary o czBowieku i jego powoBaniu, pod warunkiem, |e "nie zagubi si pewnych niezmiennych prawd". Jan PaweB II pisze: "Encyklika Humani generis, uwzgldniajc stan badaD naukowych swojej epoki, a zarazem wymogi stawiane przez teologi, uznawaBa doktryn ewolucjonizmu za powa|n hipotez, godn rozwa|enia i pogBbionej refleksji na równi z hipotez przeciwn". Ojciec Zwity zauwa|a tak|e, |e Pius XII sformuBowaB dwa warunki natury metodologicznej: nie nale|y przyjmowa tezy o ewolucji w taki sposób, jak gdyby byBa to ju| doktryna pewna i udowodniona oraz jak gdyby mo|na byBo zupeBnie abstrahowa od tego, co mówi na ten temat Objawienie. Obecnie nowe zdobycze nauki ka| nam uzna, |e teoria ewolucji jest czym[ wicej ni| hipotez. Zyskuje ona status teorii oraz uznanie dziki odkryciom dokonywanym niezale|nie w ró|nych dziedzinach nauki. Dalej Ojciec Zwity stawia pytanie o zasig teorii ewolucji. Ta kwestia, jak mówi Papie|, nale|y do dziedziny epistemologii. Teoria umo|liwia poBczenie w caBo[ faktów i danych celem ich wyja[nienia w ramach jednolitej interpretacji. Jednak teoria okazuje si sBuszna jedynie w tej mierze, jakiej pozwala si zweryfikowa. Kiedy przestaje uwzgldnia fakty, ujawnia swoje ograniczenia i wymaga ponownego przemy[lenia. Oznacza to, |e teoria jako taka nie jest prawdziwa ani faBszywa. Jest tylko zgodna lub niezgodna z faktami. Teorie naukowe nie stanowi wic jakich[ prawd wieczystych, lecz s kolejnymi etapami w zdobywaniu wiedzy o [wiecie. W swoim przesBaniu Ojciec Zwity mówi o wielo[ci teorii ewolucji, co wynika z jednej strony z ró|nych sposobów wyja[niania jej mechanizmu, a z drugiej strony z ró|nych filozofii stanowicych dla tych teorii punkt odniesienia. Istniej bowiem, mówi Papie|, interpretacje materialistyczne i redukcjonistyczne (z którymi niepodobna si zgodzi), a tak|e interpretacje spirytualistyczne. Zachowujc otwarcie wobec wszelkich odkry prawdziwej nauki, nie mo|na pomija tego wszystkiego, co na temat czBowieka mówi Objawienie Bo|e, które poucza nas, |e czBowiek zostaB stworzony na obraz i podobieDstwo Bo|e, posiada dusz stworzon bezpo[rednio przez Boga. "W konsekwencji te teorie ewolucji, które inspiruj si okre[lon filozofi, uwa|aj, |e duch jest wytworem siB materii o|ywionej lub prostym epifenomenem tej|e materii, s nie do pogodzenia z prawd o czBowieku". Wydaje si, |e stanowisko Ko[cioBa zawarte w przesBaniu Ojca Zwitego do czBonków Papieskiej Akademii Nauk charakteryzuje z jednej strony otwarcie na odkrycia nowoczesnej nauki, z drugiej za[ zakre[la norm negatywn dla zabezpieczenia niezmiennych prawd o godno[ci i powoBaniu czBowieka zawartych w Objawieniu. Czy wspóBcze[ni zwolennicy teorii ewolucji s gotowi przyj zastrze|enia ze strony Ko[cioBa? Jak patrz na ewolucj [wieccy badacze? Zdaniem wielu naukowców, zagadnienie ewolucji istot |ywych, jej mechanizmów nale|y doa opracowano jej struktury metodologicznej; zawiera także wiele niejasności i otwartych problemów; o ile ewolucja jest faktem, to jej mechanizmy są przedmiotem kontrowersji" (Julisław Łukomski, Ewolucja w: Encyklopedia Katolicka IV, 1450). W ostatnich latach wśród wielu badaczy narasta krytyka "obowiązującego" ewolucjonizmu. Wielu uczonych zdaje sobie sprawę z istnienia ewidentnych luk w argumentacji, brakujących ogniw, niewyjaśnionych zagadek. W latach 50., ze względu na obowiązującą ideologię, istniały dyrektywy dla nauczycieli, aby pomijać wszelkie braki występujące w teorii ewolucji i nakaz, aby tę teorię przedstawiać jako nie podlegający dyskusji fakt. Dzisiaj niektórzy zwolennicy teorii ewolucji zdają się naśladować ówczesny błąd. Wydaje się, że aktualne stanowisko Kościoła, charakteryzujące się daleko idącym otwarciem na nowe fakty z poszanowaniem wypowiedzi Objawienia o człowieku, zasługuje na akceptację.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Filoteos zakłada okulary

2025-08-19 11:18

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

Adobe Stock

Był rok 1873, kiedy metropolita Konstantynopola Filoteos Bryennios otoczył się księgami biblioteki Hospicjum św. Krzyża. Pogrążony w lekturze, natrafił na manuskrypt pochodzący z XI stulecia. Hierarcha zanurzył się lekturze… Już w pierwszych zdaniach wyczytał: „Dwie są drogi, jedna droga życia, a druga śmierci – i wielka jest różnica między nimi. Oto droga życia: Przede wszystkim będziesz miłował Boga, który cię stworzył, następnie zaś bliźniego twego jak siebie samego, a czego nie chcesz, by ktoś ci robił, tego wszystkiego i ty także nie rób drugiemu”.

Odkryty przez Filoteosa apokryf, któremu nadano tytuł Nauka Dwunastu Apostołów, jest bardzo wczesny. Badacze datują go na koniec pierwszego stulecia, a jako miejsce jego powstania wskazują Syrię. Przytoczony powyżej fragment mógłby stać się doskonałym komentarzem do słów Jezusa, zanotowanych przez Łukasza w tym samym mniej więcej czasie: „Przyjdą ze wschodu i zachodu, z północy i południa, i siądą za stołem w królestwie Bożym. Tak oto są ostatni, którzy będą pierwszymi, i są pierwsi, którzy będą ostatnimi” (Łk 13,29-30). Jeśli sprawiedliwi przyjdą do królestwa Bożego, to kroczyć tam będą drogą życia – musiał myśleć Filoteos – a na niej drogowskazem jest przykazanie miłości Boga i bliźniego. Wskazanie na cztery strony świata dzisiejszemu czytelnikowi Ewangelii wydaje się zupełnie zrozumiałe, jednak pierwszych słuchaczy Nauczyciela z Nazaretu słowa te musiały szokować. Przecież królestwo Boże przeznaczone jest tylko dla wybranych, dla należących do narodu Boga, dla Żydów, którzy odziedziczyli obietnice dane Abrahamowi! Mówiąc o czterech stronach świata, Jezus włącza w zbawcze oddziaływanie Boga także pogan. To właśnie oni, choć przez wyznawców judaizmu uznani byli za ostatnich, staną się pierwszymi!…
CZYTAJ DALEJ

Co z obecnością maluchów w kościele?

2025-08-20 07:34

Niedziela częstochowska 34/2025, str. IV

[ TEMATY ]

dzieci

Karol Porwich/Niedziela

Ołtarz zawsze przyciąga uwagę dzieci

Ołtarz zawsze przyciąga uwagę dzieci

Jakiś czas temu na swoim profilu w mediach społecznościowych podzieliłam się jedną sytuacją – trudną niedzielną Mszą św. z moją 18-miesięczną córeczką. Mimo tego, że jedynie spacerowała ze mną za rękę po kościele, spotkałam się z przykrą uwagą na temat naszej obecności na Eucharystii.

To niełatwe doświadczenie w świątyni stało się impulsem do prawdziwie gorącej dyskusji. Okazało się, że podobne przeżycia do moich ma wielu rodziców, a temat obecności najmłodszych dzieci w kościele wzbudza ogromne emocje – od zrozumienia i wsparcia, aż po głosy zniecierpliwienia czy nawet krytyki. Ta dyskusja – która przeniosła się szybko poza jeden post – pokazuje, że pytanie: „czy miejsce małych dzieci jest w kościele?”, domaga się poważnej refleksji.
CZYTAJ DALEJ

Szwecja/ W Kirunie przeniesienie zabytkowego kościoła o 5 km zakończyło się sukcesem

2025-08-23 09:11

[ TEMATY ]

Kościół

Screen/x

W Kirunie 113-letni drewniany kościół po przebyciu 5 km na ponad 200 kołach dotarł w środę po południu do nowego centrum miasta. Spektakularna przeprowadzka była konieczna z powodu szkód wyrządzanych przez miejscową kopalnię rudy żelaza.

Szczęśliwy finał przetransportowania ważącej 672 tony świątyni podziwiał król Szwecji Karol XVI Gustaw, a także tłumy mieszkańców oraz turystów. Wydarzenie było transmitowane na żywo przez szwedzką telewizję publiczną SVT.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję