Organizacja Christian Solidarity Worldwide alarmuje, że władze Erytrei przetrzymują w więzieniach 3 tys. chrześcijan. Wyznawcy Chrystusa są bici, głodzeni, przetrzymywani w strasznych warunkach bez opieki medycznej. Oprawcy żądają od nich jednego: wyparcia się swojej wiary.
W niewielkim afrykańskim państwie nie krzyżują się wielkie interesy. To sprawia, że niewielu albo nawet nikt nie interesuje się losem ludzi, w tym chrześcijan. Prawa człowieka są w tym kraju nagminnie i bezkarnie łamane. Organizacja Reporterzy bez Granic uznała ostatnio Erytreę za państwo, które najczęściej łamie prawo do wolności słowa.
Christian Solidarity Worldwide przypomina, że od 1993 r., od czasu powstania niepodległej Erytrei, państwem rządzi wyznawca maoizmu - Isajas Afewerki.
(pr)
Pomóż w rozwoju naszego portalu