Reklama

„Dobra dusza jest jako ta świeca”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Błogosławiony Edmund Bojanowski, panicz z Grabonoga… Przykładny student z Wrocławia i Berlina, zainteresowany literaturą polską, europejską i światową, filozofią, eksperymentami z dziedziny fizyki, zakochany w ojczyźnie i w słowiańskiej kulturze, utalentowany poeta, o sercu romantyka i społecznym entuzjazmie pozytywisty, serdecznie dobry człowiek, o eucharystycznej i maryjnej pobożności, zatroskany o los dzieci i młodzieży, pochylający się nad każdym potrzebującym człowiekiem, zwłaszcza ubogim, chorym, odepchniętym. Dziękujemy Bogu za całe jego życie, piękne i czyste jak kryształ…” - to głos m. Marioli Karaś o założycielu Zgromadzenia Sióstr Służebniczek Najświętszej Maryi Panny. 21 marca na KUL-u odbyło się uroczyste spotkanie rzeszy sióstr z 4 odrębnych zgromadzeń służebniczek, złączonych dziś w federacji. Siostry zebrały się wokół osoby założyciela z okazji sympozjum naukowego, poświęconego dziełu bł. Edmunda. Zorganizowała je Katedra Historii Zakonów KUL przy zaangażowaniu s. dr M. Loyoli Opieli i o. dr. Arkadiusza Smugacza oraz Federacja Zgromadzeń Sióstr Służebniczek Najświętszej Maryi Panny. Uroczyście otworzył je rektor KUL-u ks. prof. Stanisław Wilk w obecności m.in. m. Brygidy Biedroń, przewodniczącej federacji sióstr służebniczek, m. Danuty Wróbel, Metropolity Lubelskiego, Księży Biskupów i kard. Zenona Grocholewskiego, honorowego gościa sympozjum.
Kard. Grocholewski przewodniczył Mszy św. i poprzez homilię odświeżył w pamięci wiernych bogactwo duchowej sylwetki bł. Edmunda. Mija 10 lat, od kiedy Edmund głosem Jana Pawła II został zaliczony w poczet błogosławionych. Nigdy nie został księdzem, choć o tym marzył i pod koniec życia podjął kształcenie w tym kierunku (zmarł na plebanii w Górce Duchownej k. Leszna 7 sierpnia 1871 r.) Jako świecki, stał się duchowym ojcem nie tylko dla dziewcząt, które 3 maja 1850 r. dały początek zgromadzeniu, lecz i dla rzeszy chorych i sierot. Z pomocą sióstr i ludzi świeckich zakładał szpitaliki, domy, ochronki na wsi i w miastach, czytelnie. To, co proponuje bł. Edmund w kwestii wychowania, do dziś zachowuje aktualność. Założyciel sam ułożył regułę dla zgromadzenia, które rozwijało się prężnie, aby z czasem zostać oficjalnie uznane przez Kościół. Inicjator tak wielu dzieł wychowawczych, charytatywnych, kulturalnych i religijnych był człowiekiem o ugruntowanej pobożności i obrońcą polskości. Sam piszący wydawał „Pokłosie”, publikujące utwory: A. Mickiewicza, Z. Krasińskiego, C. K. Norwida, A. Fredry, T. Lenartowicza, K. Ujejskiego, F. Morawskiego. Kierowany troską o rodziny wiejskie, chciał zaradzić ich nędzy materialnej, ale i obudzić potencjał ludu, co wyraził angażując do pracy wychowawczo-opiekuńczej dziewczęta ze wsi. Dostrzegał rolę i moc apostolstwa świeckich. W każdej sytuacji starał się uszanować człowieka i przyjmować go jak samego Chrystusa. Tego uczył siostry i wszystkich świeckich, którzy w dziele pomagali. Do dziś jest ich wielu, a gromadzą się w kręgu rodziny bł. Edmunda.
Siostry służebniczki w Polsce i na świecie podejmują całą gamę zadań. W wielkim skrócie można powiedzieć, że są w domach opieki, przy chorych, w przedszkolach, wśród ubogich, w parafiach, gdzie pełnią funkcje zakrystianek, organistek, prowadzą chóry kościelne, dbają o wystrój kościoła. Pracują w Europie, w Afryce, w Azji i w Ameryce. Nie sposób wyliczyć dobra, które dzieje się w różnych stronach świata dzięki ich wielkodusznemu podejmowaniu „drogi Edmundowej”. Już u swoich początków służebniczki pojawiły się na terenach poza granicami poszczególnych zaborów. Utrudnienia ze strony władz zaborczych doprowadziły do podziału zgromadzenia na 4 wspólnoty zakonne: służebniczki starowiejskie, śląskie, dębickie i wielkopolskie. Zachowując odrębność, żyją do dziś przesłaniem Założyciela o potrzebie wrażliwości na los ubogich i cierpiących, głównie osieroconych dzieci. Bł. Edmund przesłanie zapisał wielokrotnie i na różne sposoby - w dzienniku, w korespondencji. Zawarł je w zdaniu: „Każda dobra dusza jest jako ta świeca, co sama się spala, a innym przyświeca”. Jego życie to jeden wątek miłości bliźniego, bo jak o nim powiedział ks. Gieburowski w żałobnej mowie w 1871 r., „sam będąc chory, o żadnym z was chorym nie zapomniał, nie dość mu było lekarstwo posłać, łyżką strawy od stołu nawet się podzielił; i nie chcąc przez kogoś innego siebie dać zastąpić, sam, mimo wielkiego śniegu i mrozu, wichru lub burzy, po parę razy dla braku tchu odpoczywając, idzie chorego odwiedzić”. Po śmierci „drugiego Wincentego ŕ Paulo”, jak nazywano Edmunda, Tygodnik Katolicki „Niedziela” informował: „Odszedł jeden z najpobożniejszych, najpokorniejszych i najbardziej zasłużonych katolików Wielkopolski, wzór cichej pobożności, łagodnej wyrozumiałości i wyrzeczenia się siebie”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Poznań/Dziewięć osób rannych w wybuchu w Szkole Aspirantów PSP

2024-05-13 13:55

stock.adobe

Dziewięć osób zostało poparzonych w poniedziałek, podczas zajęć w Szkole Aspirantów PSP w Poznaniu. Poszkodowani mają oparzenia I i II stopnia, według wstępnych ustaleń doszło do wybuchu.

Rzecznik prasowy Szkoły Aspirantów Pożarnictwa w Poznaniu bryg. Rafał Wypych powiedział PAP w poniedziałek, że przed południem w trakcie zajęć dydaktycznych z przedmiotu "fizykochemia spalania i środki gaśnicze" doszło do nieoczekiwanego zdarzenia przy stanowisku do wyznaczania temperatury zapłonu cieczy.

CZYTAJ DALEJ

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW

CZYTAJ DALEJ

Piastunko karmiąca, módl się za nami...

2024-05-13 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Madonna karmiąca, którą w dzisiejszym rozważaniu przypomina nam ks. Jan Twardowski uznawana jest za patronkę domostw. Ludowe przekazy mówiły, że w domu, w którym jest jej obraz, nigdy nie zabraknie chleba.

Rozważanie 14

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję