Reklama

Anioły są wśród nas

Zachwyca się pięknem celebracji Liturgii Eucharystycznej. Wartością, którą kieruje się w życiu, jest pomaganie drugiemu człowiekowi, zanim ten zdąży o tę pomoc poprosić. Życzliwy i otwarty. „Bezgranicznie oddany ludziom. Zawsze chętnie wysłucha, pomoże” - mówią ci, którzy go znają. Marek Górniaczyk, prezes łochowskiego oddziału Caritas, w wywiadzie udzielonym „Niedzieli Podlaskiej” opowiada o korzeniach festynu „Anioły w Łochowie”, o wartości zabawy i wypoczynku bez alkoholu oraz o doświadczeniu obecności aniołów w swoim życiu.

Niedziela podlaska 29/2009

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Katarzyna Szkarpetowska: - 21 czerwca br. na placu przy fontannie w Łochowie już po raz kolejny odbył się Piknik Rodzinny „Anioły w Łochowie”. Proszę opowiedzieć o korzeniach imprezy; skąd pomysł, by organizować w naszym mieście bezalkoholowe festyny?

Marek Górniaczyk: - Piknik Rodzinny „Anioły w Łochowie” to impreza mająca swoje korzenie w organizowanych przed laty Parafialnych Dniach Rodziny. Kościelny Ruch Światło-Życie, a właściwie jego gałąź rodzinna - Kościół Domowy, organizowała tamte dni. Kiedy zostałem prezesem Caritas (przyznam, że nie lubię określenia „prezes”), pomyślałem, że czas najwyższy wyjść poza opłotki naszego parafialnego kościoła. Mając takie dwie wspierające, silne duchem wspólnoty, wyszliśmy. Po pierwsze, aby ewangelizować poprzez świadectwo. Tomek Kamiński, który wystąpił na jednym z naszych pikników, powiedział, że nie był to koncert, lecz spotkanie z Jezusem widzianym w drugim człowieku. Kolejnym celem było zorganizowanie imprezy bez alkoholu, na której mogą spotkać się całe rodziny. Chcieliśmy pokazać, że można przyjemnie spędzić czas bez alkoholu. To nieprawda, że tylko taka impreza, gdzie litrami leje się alkohol, jest gwarancją świetnej zabawy. Wielu mieszkańców miasta wspiera nasze przedsięwzięcia zgodnie ze słowami Pana Jezusa: „Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili” (Mt 25, 40).

- Jaki był program tegorocznych „Aniołów w Łochowie”?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- W tym roku „Anioły” wylądowały w Łochowie o godz. 14. Piknik rozpoczęły występy artystyczne najmłodszych. Dużym zainteresowaniem cieszył się spektakl „Pinokio” w wykonaniu dzieci z Zespołu Szkół w Ostrówku. Około godz. 16.30 odbyło się wspólne śpiewanie polskich pieśni i piosenek. Zorganizowaliśmy również „Plażę w mieście” - turniej siatkówki plażowej. Imprezę uświetnił koncert zespołu „Full Power Spirit” oraz Piotr Nagiel z zespołem „Sto Procent”. Na uczestników festynu czekała atrakcyjna loteria fantowa Caritas. Co godzinę ktoś otrzymywał rower, zaś w finale znalazł się telewizor LCD.

- Kto w tym roku objął patronat nad piknikiem?

- Patronat nad piknikiem, podobnie jak w latach ubiegłych, objęli: ks. prał. Tadeusz Osiński, proboszcz parafii pw. Niepokalanego Serca NMP w Łochowie, dziekan dekanatu łochowskiego, oraz p. Marian Dzięcioł, burmistrz gminy Łochów.

Reklama

- Czy w życiu doświadcza Pan anielskiej pomocy?

- Oczywiście, że tak. Myślę, że każdy człowiek bez względu na wyznanie, miejsce zamieszkania czy kolor skóry ma swojego Anioła Stróża - duchowego opiekuna, który chroni przed złem, opiekuje się, prowadzi.

- „Anioły w Łochowie” to jedno z licznych przedsięwzięć łochowskiej Caritas. Dobra, którym obdarzacie innych ludzi, jest dużo więcej. Czy zechciałby Pan szerzej opowiedzieć o działalności Waszego oddziału, o tym, czym jeszcze się zajmujecie?

- Oddział Caritas w Łochowie powstał siedem lat temu na bazie działającej od wielu lat grupy charytatywnej. Inicjatorem jego założenia był ks. Zbigniew Średziński - ówczesny prefekt w naszej parafii. Pomysł założenia oddziału spotkał się ze wsparciem ze strony proboszcza - ks. prał. Tadeusza Osińskiego. Naszym celem jest niesienie pomocy ludziom znajdującym się w potrzebie. I właśnie tym zajmują się wolontariuszki - sześć pań, które mają najlepsze rozeznanie, gdzie mieszkają takie osoby i rodziny. Oferujemy im żywność, leki, opał, odzież, partycypujemy w regulowaniu rachunków za energię elektryczną, wodę itp. Osób objętych stałą pomocą jest ok. 15, jednak liczba ta ulega zmianie. Pomoc doraźna to głównie paczki świąteczne (dwukrotnie w roku). Prowadzimy też dystrybucję artykułów żywnościowych z przydziałów Unii Europejskiej. Naszym zadaniem jest również dbanie, by oddział pozyskiwał pieniądze na te cele. Pomysłem wspomnianego ks. Zbigniewa są bale charytatywne, które stanowią źródło przychodów, z roku na rok coraz obfitsze. Przy ich organizacji pracuje zawsze kilkadziesiąt osób, zupełnie charytatywnie. W tym miejscu chciałbym złożyć serdeczne Bóg zapłać wszystkim dotychczasowym, jak również przyszłym uczestnikom tych balów.

- Z jakimi przeszkodami, trudnościami zmaga się Pan jako prezes Caritas?

- Przeszkody są, zresztą jak przy każdym działaniu, ale nie warto o nich mówić, bo jak Bóg z nami, to któż przeciwko nam?

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Nauczyciel życia duchowego

Święty Paweł VI uważał go za wzór do naśladowania dla wszystkich współczesnych księży cierpiących na kryzys tożsamości.

Święty Jan z Ávili urodził się w rodzinie szlacheckiej o korzeniach żydowskich. Już jako 14-latek studiował prawo na uniwersytecie w Salamance, a potem filozofię i teologię w seminarium w Alcalá. Od samego początku jednak chciał służyć biednym. Po śmierci swoich rodziców rozdał majątek ubogim, a na przyjęcie po święceniach kapłańskich zaprosił dwunastu żebraków i osobiście im usługiwał. Jego wielkim pragnieniem były misje w Ameryce, jednak na polecenie arcybiskupa Sewilli został misjonarzem ludowym. Głosząc misje w Andaluzji, katechizował dzieci, uczył dorosłych modlitwy, był gorliwym spowiednikiem. W 1531 r. trafił do więzienia inkwizycji, gdyż oskarżono go o herezję iluminizmu (przeświadczenie, że prawdę można poznać wyłącznie intuicyjnie, dzięki oświeceniu umysłu przez Boga). Po licznych interwencjach oczyszczono go jednak z zarzutów i został uwolniony. Założył m.in. uniwersytet w Baeza, na południu Hiszpanii. Powołał także do istnienia stowarzyszenie życia wewnętrznego. Prowadził korespondencję duchową m.in. z Ludwikiem z Granady, Ignacym Loyolą i Teresą z Ávili.

CZYTAJ DALEJ

Przegląd Niedzieli Wrocławskiej na 12 maja 2024 roku

2024-05-10 20:37

mat własny.

Co znajdziemy w najnowszym numerze "Niedzieli Wrocławskiej"? Zapraszamy do posłuchania przeglądu prasy

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję