Reklama

Kilka słów o zabawach we wróżby

Współcześnie żyjący człowiek, człowiek omamiony techniką, rozwojem kulturowym, konsumpcjonizmem, w swoim zadufaniu bardzo często, całkiem świadomie i dobrowolnie, występuje przeciwko temu, co prowadzi do Boga i do zbawienia. Próbuje się dziś w sposób nachalny wykpić to, co święte a promuje się to, co zlaicyzowane i to, co dąży do zakłócenia relacji z Bogiem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wyrazem tego jest chociażby dyskusja na temat książki Joanne K. Rowling pt. „Harry Potter”, gdzie autorka próbuje, pod płaszczykiem niewinnego życia młodego czarodzieja, przekazać pewne treści okultystyczne, po które sięgają dzieci w wieku szkoły podstawowej. W rezultacie po wydaniu kolejnych tomów tej książki pojawiły się krytyczne głosy ze strony publicystów katolickich, którzy dopatrywali się w tej książce wykroczenia przeciwko pierwszemu przykazaniu, mówiącemu o wierności Bogu. Ogromna obojętność ze strony ludzi na sprawy Boże przejawiła się w tym, że wielu nie widziało nic złego w tej publikacji, a wręcz momentami próbowano ośmieszyć i zlekceważyć to, co zostało zauważone przez demonologów.
Innym przykładem takiej postawy, akceptującej niewłaściwą relację do Boga, jest głośny film pt. „Włatcy móch”, który zrobił furorę wśród najmłodszych widzów. Nikt nie zwrócił uwagi na to, że ten film przeznaczony jest dla widzów od 16. roku życia. Jego fabuła w sposób bardzo podstępny, bajkowy chce wpoić w młodego widza postawę charakteryzującą się brakiem szacunku do ludzi starszych, nauczycieli, brakiem szacunku dla własnego ciała oraz próbuje ośmieszyć wartości patriotyczne i religijne. Warto tu zajrzeć do artykułu ks. Aleksandra Posackiego z lutego 2009 r. w „Naszym Dzienniku”, gdzie opisuje on dość szczegółowo powyższy problem.
O wielkiej obojętności ludzi na to, co święte i Bogu poświęcone, świadczy chociażby fakt różnie przeżywanych pierwszych dni listopada. Kościół wspomina wtedy świętych i modli się za zmarłych. Pewnym przeciwieństwem tego szczególnego czasu modlitwy jest zjawisko określane mianem „Halloween”. Zjawisko na pozór niewinne, ale jakże niebezpieczne, szczególnie dla dzieci i ludzi młodych. Wraz z tym „świętem”, pod przykrywką dobrej zabawy i żartu, promowane są liczne praktyki okultystyczne, wróżby i magia, co wykracza przeciwko wierze w Boga.
Patrząc na tak wielką obojętność wielu ludzi w kwestii obrony wiary, należy jeszcze wspomnieć problem zabaw andrzejkowych. Zabaw, które często mają charakter żartów, a głównym ich celem jest przepowiadanie przyszłości. Pod tym, jakże „żartobliwym” sposobem zabawy andrzejkowej, której głównym celem jest rzekome poznanie przyszłości, często kryje się prawdziwa chęć wglądu w swoją przyszłość, a wiemy, że to jest zarezerwowane tylko dla Boga. W celu uzyskania tej wiadomości często stosowane są różne, zdawałoby się na pozór mało niebezpieczne i śmieszne, formy wróżbiarstwa, magii i okultyzmu. Problem ten zaczyna się już w dzisiejszych czasach pojawiać na terenie szkół, a nawet na polu działalności duszpasterskiej, gdzie promuje się niewinne spotkania andrzejkowe z licznymi „zabawami we wróżby”, a nawet nieraz zaprasza się profesjonalnych wróżbitów do poprowadzenia tego spotkania. Takie czyny są sprzeczne z nauczaniem Kościoła. Dość dosadnie mówi o tym Katechizm Kościoła Katolickiego w numerze 2116: „Należy odrzucić wszystkie formy wróżbiarstwa: odwoływanie się do szatana lub demonów, przywoływanie zmarłych lub inne praktyki mające rzekomo odsłaniać przyszłość. Korzystanie z horoskopów, astrologia, chiromancja, wyjaśnianie przepowiedni i wróżb, zjawiska jasnowidztwa, posługiwanie się medium są przejawami chęci panowania nad czasem, nad historią i wreszcie nad ludźmi, a jednocześnie pragnieniem zjednania sobie ukrytych mocy. Praktyki te są sprzeczne ze czcią i szacunkiem - połączonym z miłującą bojaźnią - które należą się jedynie Bogu”.
Dla tych, którzy w zabawach andrzejkowych nie widzą nic złego, niech w pewnym stopniu pomocą będą słowa biskupa diecezji siedleckiej Zbigniewa Kiernikowskiego, który powiedział, że: „Niektórzy uważają, że pewne formy wróżbiarstwa, np. związane z andrzejkami czy zwykłe czytanie horoskopów, to tylko zabawa. Owszem dla niektórych i przez niektórych tak to może być rozumiane i może nie angażować specjalnie ich świadomości. Dla innych zaś może to być jakiś faktyczny krok w niewłaściwym kierunku”. Przywoływany już wyżej ks. Aleksander Posacki pisze, że niektórzy bardzo mocno łączą pochodzenie tych zwyczajów andrzejkowych z kultem starogermańskiego boga Freyera, który był postrzegany jako dawca bogactw, patron miłości i płodności. Dlatego też ten demonolog uważa, że przy takim założeniu pochodzenia zwyczaju andrzejkowego i realizowanie go w czasach dzisiejszych wiązałoby się z aprobatą reaktywacji pogaństwa, którego odrodzenie widzi się w kulturze antychrześcijańskiej.
Podsumowując, należy stwierdzić, że w dzisiejszym świecie można spotkać wiele różnych form propagujących postawę odrzucenia wiary w Boga i odwrócenia się od Niego. Te praktyki, przyjmują różne metody działania, przenikając człowieka do głębi. Przykładem jest chociażby wspomniana książka, film, różne zabawy czy to halloweenowskie czy andrzejkowe, zmierzające do jednego celu - odwrócić człowieka od tego, co święte i Boże. Bóg, bowiem, wzywa dziś człowieka do wierności i pragnie, by on ją kultywował, dlatego potrzeba dziś, aby człowiek, w oparciu o „własną” wiedzę i zapożyczoną z różnych dokumentów Kościoła i nauczania papieskiego, poszukiwał na nowo pragnienia jedności z Bogiem i chętnie bronił wiary w Boga.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#PodcastUmajony (odcinek 30.): Słup soli czy sól ziemi?

2024-05-29 22:32

[ TEMATY ]

#PodcastUmajony

Materiał prasowy

Jak nie stracić nadziei w świecie pełnym cierpienia? W jaki sposób omijać duchowe zagrożenia? I czy te dzisiejsze czasy naprawdę są aż takie złe? Zapraszamy na trzydziesty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski opowiada o maryjnym spojrzeniu na niebezpieczeństwa zewnętrzne i wewnętrzne.

CZYTAJ DALEJ

Urszula Ledóchowska – niedoceniona matka polskiej niepodległości

[ TEMATY ]

św. Urszula Ledóchowska

Archiwum Sióstr Urszulanek SJK

Matka Urszula Ledóchowska w pamięci potomnych zapisała się jako założycielka nowej rodziny zakonnej, edukującej kolejne pokolenia młodzieży, mało natomiast wiadomo o jej wielkiej akcji promującej Polskę, gdy ważyły się losy odrodzenia państwa polskiego.

Specjalistka od historii szarych urszulanek s. Małgorzata Krupecka USJK, autorka biografii Założycielki, w książce „Ledóchowska. Polka i Europejka” zwraca uwagę na fakt, że do wielkiej akcji promującej Polskę, zwłaszcza w latach 1915–1918, gdy ważyły się losy kraju jako niepodległego państwa, przyszła Święta była doskonale przygotowana niejako „z urodzenia” – w jej żyłach płynęła krew kilku europejskich narodów. Po matce, Józefinie Salis-Zizers, odziedziczyła szwajcarsko-południowoniemiecko-nadbałtycką krew, wśród jej przodków byli lombardzcy, wirtemberscy i inflanccy szlachcice. Pradziadek Julii – baron von Bühler – był rosyjskim ministrem. Z kolei polscy przodkowie ojca, Antoniego Ledóchowskiego, brali udział w wyprawie wiedeńskiej, obradach Sejmu Czteroletniego i Powstaniu Listopadowym. Urodzenie i koligacje otwierały przed nią drzwi do europejskich elit, a fenomenalne zdolności językowe pozwalały jej wypowiadać się w językach skandynawskich.

CZYTAJ DALEJ

Biskup legnicki o Kościele w drodze

2024-05-30 15:40

[ TEMATY ]

Legnica

Boże Ciało

Wydarzenie Eucharystyczne

katedra legnica

sanktuarium św. Jacka

ks. Piotr Nowosielski

Główna procesja eucharystyczna w Święto Bożego Ciała, przeszła ulicami Legnicy, od katedry, do miejsca Wydarzenia Eucharystycznego w sanktuarium św. Jacka. Uroczystości przewodniczył biskup legnicki Andrzej Siemieniewski.

W homilii, nawiązując do odczytywanego słowa Bożego, zwrócił uwagę że cytowany dziś fragment Listu do Hebrajczyków (Hbr 9,11nn), jest jakby graficznym zapisem Historii Zbawienia, z podkreśleniem mocy Krwi Chrystusa przelanej dla naszego Odkupienia. Natomiast słowa Ewangelii, przypominają, o niezwykłym darze sakramentu Eucharystii, który otrzymaliśmy z rąk samego Jezusa Chrystusa.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję