Reklama

Niedziela Częstochowska

Parafia kolegiacka w Wieluniu

Niedziela częstochowska 4/2013, str. 7

[ TEMATY ]

Kościół

Zofia Białas

Kolegiata sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia w Wieluniu

Kolegiata sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia w Wieluniu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Parafia wieluńska istniała na początku XIV wieku, jako, że pod rokiem 1308 pośrednio, w jednym z dokumentów watykańskich, wymieniony został proboszcz wieluński. Zważywszy na wydarzenia historyczne: przeniesienie do Wielunia siedziby kasztelanii z Rudy w roku 1281 r., nadanie Wieluniowi praw miejskich w 1283 r., możemy z całą pewnością powiedzieć, że parafia musiała istnieć już w XIII wieku.

Trochę historii

Kościołem parafialnym był drewniany kościół pw. św. Michała Archanioła, zbudowany najprawdopodobniej z chwilą założenia grodu wieluńskiego, hierarchicznie podległy kolegiacie w Rudzie. Kościoła tego nie oszczędził pożar miasta w 1335 r. Po pożarze odbudował go i uposażył Kazimierz Wielki. W 1419 r. do kościoła parafialnego wieluńskiego przeniesiona została kolegiata z Rudy. Dokonał tego arcybiskup Mikołaj Trąba. Kościół otrzymał drugie wezwanie „Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny” przeniesione wraz z kolegiatą. Akt zatwierdzenia przeniesienia kolegiaty pochodzi z 1469 r. i jest podpisany przez arcybiskupa gnieźnieńskiego Jana Gruszczyńskiego. Kolegiata, odbudowana po pożarze, który miał miejsce 28 czerwca 1631 r., została konsekrowana z upoważnienia arcybiskupa Macieja Łubińskiego, przez kanonika gnieźnieńskiego i infułata z Łasku ks. Jana Romiszewskiego, 29 kwietnia 1644 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Parafia wspólnot z tradycjami

W parafii wieluńskiej wierni i zyskiwali wiele odpustów. Działały tu bractwa: Różańcowe NMP założone w 1629 r. przez prymasa Jana Wężyka, Bractwo Trójcy Przenajświętszej, Bractwo Jana Nepomucena i Bractwo duchowe (kapłańskie) nazywane Bractwem Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny założone przez papieża Urbana VIII w 1634 r. W czasie wizyty bpa Ignacego Kozierowskiego na terenie parafii istniały 4 zakony męskie i jeden żeński. Zakony męskie to Paulini, Augustianie, Reformaci, Pijarzy, żeński to Bernardynki. Godność kolegiaty parafialny kościół wieluński, wieluńska fara, zachował do 1824 r. Wcześniej zniesiono archidiakonat wieluński i wszystkie związane z nim urzędy. Ostatnim prałatem prepozytem był ks. Mateusz Wyrzykowski, kanonik honorowy łaski i proboszcz w Trzcinicy.

Reklama

Duszpasterze i dalsze dzieje świątyni

Pierwszym proboszczem po kasacie kolegiaty był ks. Szymon Dulnicki z diecezji wrocławskiej. W 1857 r. funkcje proboszcza pełnił ks. Lenkiewicz. W kolejnych latach duszpasterzami byli: ks. Szczepan Niski, ks. Antoni Michalski, ks. Jan Godorowski.

Po II wojnie światowej, w związku z rozwojem miasta i zwiększeniem się liczby ludności Parafia Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny zmieniła się: w 1957 r. wydzielono z niej parafię św. Józefa, w 1969 r. usamodzielniła się Parafia pw. św. Wawrzyńca w Dąbrowie, w 1987 r. Parafia Najświętszego Imienia Maryi w Gaszynie, w 1988 r. powstała na terenie miasta kolejna parafia nosząca wezwanie św. Jana Chrzciciela (od 1989 r. św. Stanisława Biskupa i Męczennika), tym razem wydzielona z dwóch parafii miejskich, w 2000 r. wydzielono czwartą parafię wieluńską, parafię św. Barbary przy dawnym kościółku św. Barbary.

Pierwotny kościół parafialny, murowany, trójnawowy, z jedną wieżą, zbudowany w XIII wieku i rozbudowany po 1350 r., być może z fundacji Kazimierza Wielkiego, zwany od 1420 r. kolegiatą został zbombardowany przez Niemców 1 września 1939 r, potem w 1942 r. rozebrany przez nich do fundamentów.

Od 1946 r. funkcję kościoła parafialnego pełni kościół poaugustiański zbudowany wraz z klasztorem dla ojców augustianów. Zbombardowany 1 września 1939 r. miał popękane mury i sklepienia. Jednakże z powodu całkowitego zniszczenia wieluńskiej fary, bp Teodor Kubina w 1946 r. nabył go na potrzeby wieluńskiej parafii. W tym czasie wiele starań w światynię włożyli kolejni duszpasterze: ks. Józef Pruchnicki, ks. Edward Banaszkiewicz.

20 października 1965 r. z chwilą reaktywowania Kapituły Wieluńskiej, kościół, przez papieża Pawła VI, został podniesiony do godności kolegiaty. Jest też sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia, której obraz został ukoronowany koronami papieskimi 5 września 1971 r.

Reklama

Kult Matki Bożej Pocieszenia

W każdą pierwszą sobotę miesiąca przed obrazem była odprawiana Msza św. Od 1964 r., przed uroczystością odpustową, odprawiano triduum, dziś mówimy o Dniach Maryjnych. 4 września 1966 r. wraz z odpustem odbywały się uroczystości 1000-lecia chrztu Polski pod hasłem „Z Matką Bożą w nowe tysiąclecie”. Od 11 czerwca 1968 r., za zgodą prymasa, kardynała Stefana Wyszyńskiego, przed cudownym obrazem można było w każdą środę odprawić Mszę św.

Dziś parafia kolegiacka jest nadal miejscem, w którym każdego roku przypomina się sprawy ważne dla kraju i narodu.

2013-01-28 10:21

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czym jest dla mnie Kościół?

Kościół założył Chrystus. A może dla mnie to organizacja? Może tylko instytucja społeczno-prawna? To byłoby źle. Kościół to żywy organizm. Owszem, to w jakiejś mierze i organizacja. I chrześcijanie powinni pamiętać, że ten organizm nazywa się Ciało Mistyczne Chrystusa. A więc w nim żyje Chrystus, który jest jego istotą, jest Jego głową. Jaki jest mój stosunek do tego Chrystusa w Kościele? Karmiono nas specyficzną strawą, specjalnymi sądami o Kościele. Zebrano z przestrzeni ok. 2000 lat historii Kościoła najbardziej ciemne barwy. A tych nie brakowało, przyznajmy, bo ludzie w Kościele są grzeszni, tylko Chrystus jest bezgrzeszny. Wierni, bez względu na jakim szczeblu hierarchii znajdują się, są grzeszni, włącznie ze zwierzchnikiem Kościoła. Można więc na przestrzeni dwudziestu wieków nazbierać ciemnych barw, można je zagęścić i powiedzieć bezkrytycznym dzieciom, a nawet dorastającym: Wam mówiono, że Kościół świeci – patrzcie, jaki brudny. Jeżeli jesteśmy krytyczni w stosunku do Kościoła, to i bądźmy krytyczni w stosunku do takich sądów. Byśmy nie upodobnili się do dzieciaka, któremu pokazano Słońce i zapytano: Widzisz plamy na Słońcu? – Widzę. – A mówiono ci, że Słońce świeci. Tak, są plamy na Słońcu, lecz one nie przeszkadzają, żeby Słońce świeciło, żeby budziło życie. Kościół na stronie ludzkiej miał plamy i niemało ich miał, ale świecił i był czymś więcej niż latarnią wśród nawałnic i burz. Dzisiaj słyszymy, że Kościół przeżywa kryzys. Bez wątpienia coś z tego jest. Po soborze, po pogłębieniu pewnych prawd, po lepszym poznaniu człowieka i świata, powstały niepokoje, fermenty. Ale to kryzys wzrostu, który jak wiosenny wiatr, jak burza przechodzi przez życie ludzkie, przez Kościół i oczyszcza go. Zrywa suche liście i łamie zbutwiałe konary, ażeby wyjść jeszcze raz odrodzony, odświeżony. Jest to niewątpliwie wiosna Kościoła. Kościół, o którym mówiono, że jest zmurszałą budowlą, która zaraz upadnie, na naszych oczach przeżywa renesans swojego autorytetu moralnego, myśli, przebudowy wewnętrznej. Jest to niepokój wzrostu, odmładzania się. Nie bójmy się o Kościół. Przeszedł straszne burze w przeszłości i wyszedł cało, bo Chrystus zapewnił mu trwałość: Ty jesteś opoka, a na tej opoce zbuduję mój Kościół, a bramy piekieł nie przemogą go. I nie przemogły, ale wierni mogą ponieść szwank w czasie niepokoju, jeżeli wyjdą z tej łodzi na burzliwym oceanie. W Kościele nie tylko żyje Chrystus, On jest istotą Kościoła, wszędzie w nim się przejawia i wszędzie działa: w Słowie Bożym, we Mszy św., w konfesjonale... Czy tak widziałeś Kościół? Czy nie mówiłeś o Kościele: „oni”, będąc sam chrześcijaninem? Czy czasami nie krytykowałeś zwierzchników Kościoła jako cały Kościół? Czy nie utożsamiałeś Kościoła z klerem wtedy, kiedy wszyscy powinni już wiedzieć, że Kościół to lud Boży?

CZYTAJ DALEJ

Każde cierpienie połączone z Chrystusowym krzyżem umacnia

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Graziako

Rozważania do Ewangelii Mt 11, 25-30.

Poniedziałek, 29 kwietnia. Święto św. Katarzyny ze Sieny, dziewicy i doktora Kościoła, patronki Europy

CZYTAJ DALEJ

Zastępca Przewodniczącego KEP: świat pracy zaniepokojony "zielonym ładem"

2024-04-30 18:39

[ TEMATY ]

abp Józef Kupny

Eliza Bartkiewicz/episkopat.pl

Celem nadrzędnym duszpasterzy ludzi pracy jest prowadzenie ludzi do zbawienia, oraz ciągłe przypominanie o godności pracy, o podmiotowości i o prawach pracowników - powiedział KAI abp Józef Kupny z okazji święta 1 maja. - Jeśli chodzi o dodawanie energii duchowej, to wsparcie duszpasterzy jest nieocenione - ocenił zastępca przewodniczącego KEP. Przyznał też, że w środowiskach pracowniczych widać niepokój związany ze spodziewanymi konsekwencjami "Europejskiego zielonego ładu".

Od 1955 roku 1 maja Kościół katolicki wspomina św. Józefa, rzemieślnika, nadając w ten sposób religijne znaczenie świeckiemu, obchodzonemu na całym świecie od 1892 r., świętu pracy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję