Reklama

Niedziela Lubelska

Patron mężnego wyznawania wiary

Parafia pw. św. Wita w Mełgwi otrzymała – jako pierwsza w Polsce – relikwie swojego patrona. Intronizacji w dzień parafialnego odpustu 15 czerwca dokonał bp Mieczysław Cisło, a ich cząstkę przekazał prymas Czech kard. Dominik Duka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Święty Wit żył w trzecim wieku za panowania cesarza Dioklecjana. Legenda mówi, że był młodzieńcem, synem poganina, którego w wierze chrześcijańskiej wychowali opiekunowie. Z nimi uciekł przed ojcem nakazującym mu wyparcie się wiary. Został wezwany przez cesarza, aby uzdrowił jego syna i wypędził złego ducha, który nim zawładnął. Spełnił żądanie, za co władca obiecał mu bogactwo pod warunkiem złożenia hołdu pogańskim bogom. Wit powiedział: „Twoich skarbów, cesarzu, nie potrzebuję, gdyż dość jestem bogaty, będąc w łasce u Boga, a twoim bogom nigdy ofiary nie złożę”. Został skazany na śmierć męczeńską, lecz wiary się nie wyparł. Św. Wit został zaliczony do Czternastu Wspomożycieli, przywoływanych w przypadku chorób i innych potrzeb. Jest patronem chorych na epilepsję, młodzieży, aktorów i tancerzy. Od wieków czczone były jego relikwie; w 925 r. cesarz niemiecki Henryk I podarował dłoń św. Wacławowi, księciu Czech. Są one częścią skarbu narodowego, przechowywanego w katedrze pod jego wezwaniem w Pradze.

W Polsce kult św. Wita nie był tak powszechny jak w Europie zachodniej; poświęcono mu jedenaście kościołów i parafii pod jego wezwaniem. Jedną z nich jest istniejąca już w XIV wieku parafia w Mełgwi. Nieznane są okoliczności wyboru tego patrona, może fundator doznał łask za jego wstawiennictwem. Nie ma też żadnych informacji o tym, by świątynia otrzymała relikwie patrona. W 1910 r. został konsekrowany nowy kościół w stylu neogotyckim i wtedy, jak wspomina kronika parafialna, profesor Turewicz namalował obraz świętego wśród lwów na rzymskiej arenie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Mełgiewskie uroczystości

O udostępnienie cząstki relikwii zabiegał już poprzedni proboszcz parafii ks. Karol Serkis, lecz odpowiedziano mu odmownie; decyzję podejmowały władze państwowe. Prośbę ponowił za pośrednictwem abp. Stanisława Budzika obecny proboszcz ks. Dariusz Moczulewski i uzyskał przychylną odpowiedź od kard. Dominika Duki.

Reklama

Otrzymaną cząstkę umieszczono w srebrnym relikwiarzu, wykonanym przez Marka Wierzchowskiego według projektu proboszcza. Symbolika podstawy: lwy i płomienie nawiązuje do rodzaju męczeńskiej śmierci świętego, a korpus jest miniaturą sylwetki mełgiewskiego kościoła. Fundatorem jest wójt Wacław Motyl z rodziną.

Uroczystości intronizacyjne zostały poprzedzone rekolekcjami, które prowadził ks. Andrzej Szulej. Ukazał on sylwetkę świętego w trzech aspektach, odnoszących się jednocześnie do naszego życia. Mówił o lęku i odwadze Wita, jego miłości i wierności, ubóstwie i bogactwie. Podczas rekolekcji ćwiczone były śpiewy: Litanii do św. Wita oraz dwóch pieśni ze słowami napisanymi przez parafian Annę Taźbirek i Jana Siudę, które muzycznie opracował organista Franciszek Mróz. Słowa hymnu ułożył Ksiądz Proboszcz do melodii hymnu gminy, skomponowanego przez Marka Augustyniaka. Oprawę muzyczną wzbogaciła ponadto Gminna Orkiestra Dęta pod dyrekcją Dariusza Lewandowskiego.

Przywieziony przez Księdza Biskupa relikwiarz został procesjonalnie wprowadzony do kościoła i ustawiony na tronie; jednocześnie przy śpiewie hymnu do św. Wita został odsłonięty jego obraz w ołtarzu głównym. Na stałe umieszczony jest we wnęce nad tabernakulum. – Relikwie są śladem niewidocznej obecności, która rozjaśnia ciemności światła. Przez cześć im oddaną, czcimy samego Boga, który jest źródłem wszelkiej świętości. Przypominają nam, że mamy orędownika u Bożego tronu i będziemy odczuwać jego stałą obecność i bliskość. Radość wypełnia nasze serca, że możemy cię mieć wśród nas. Witamy cię i cieszymy się, że jesteś z nami. Całym sercem wołamy: Św. Wicie, miłujący Boga ponad wszystko, módl się za nami! – tymi słowami w imieniu parafian złożyli hołd przedstawiciele rady duszpasterskiej.

Podczas Mszy św. młodzież gimnazjalna przystąpiła do sakramentu bierzmowania. Halina Załoga, dyrektorka gimnazjum, zarazem reprezentująca rodziców bierzmowanych powiedziała: – W dniu intronizacji relikwii św. Wita, nasze dzieci, ten ziemski dar Boga dla ludzi, wpisują się w piękną historię naszej parafii. Jesteśmy przekonani, że wzmocnione Duchem Świętym, będą miały siłę do mężnego wyznawania wiary. Wzorem dla nich niech będzie nasz patron.

W homilii bp Mieczysław Cisło wskazał młodzieży na jej patrona. – Dla młodych Wit jest przykładem wiary dojrzałej; chociaż był prawie dzieckiem, oddał swoje życie za Chrystusa – mówił, podkreślając, że w dzisiejszych czasach w wielu miejscach na świecie dzieje się podobnie, choćby w Syrii. Statystyki dowodzą, że współcześnie ginie więcej prześladowanych za wiarę chrześcijan niż w pierwszych trzech wiekach. – W Polsce, w szarym zwyczajnym dniu, kiedy nie będzie nikt ci groził odebraniem życia, czy potrafisz powiedzieć „nie”, gdy przyjdzie pokusa alkoholu, narkotyków, seksu, kradzieży? Czy wtedy opowiesz się wyraźnie za Chrystusem, zadeklarujesz swoją wiarę? – pytał Ksiądz Biskup. Na zakończenie uroczystości, po odśpiewaniu „Te Deum” odbyło się ucałowanie relikwii, najpierw przez kapłanów, następnie bierzmowanych, strażaków, poczty sztandarowe i kilka tysięcy wiernych.

2014-07-02 16:29

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jasna Góra: modlitwa przy relikwiach świętych

[ TEMATY ]

Jasna Góra

relikwie

Jasna Góra/Facebook

Tylko dziś pielgrzymi modlą się przy relikwiach świętych w jedynej takiej kaplicy na Jasnej Górze. - Pozwalają przekroczyć próg świata widzialnego i „dotknąć” świata wiecznego - tak o relikwiach świętych Kościoła katolickiego mówi paulin o. Marcin Ciechanowski. Tylko dzisiaj, w uroczystość Wszystkich Świętych, na Jasnej Górze udostępniona jest wyjątkowa kaplica - Świętych Relikwii. Znajduje się ona w bocznej nawie Bazyliki, pod kaplicą znaną obecnie jako Kaplica Serca Jezusowego.

- Relikwie są ważne, ponieważ pozwalają człowiekowi przekroczyć próg świata widzialnego i „dotknąć” świata wiecznego. Przypominają, że jedność ludzi nie kończy się w momencie śmierci, tylko że jest umacniana przez wymianę dóbr duchowych, co szczególnie dzieje się w Eucharystii, bo wtedy człowiek jednoczy się z kultem Kościoła, czcząc Wszystkich Świętych - wyjaśnia o. Marcin Ciechanowski.

CZYTAJ DALEJ

79 lat temu zakończyła się II wojna światowa

2024-05-07 21:53

[ TEMATY ]

II wojna światowa

Walter Genewein

Wrzesień 1939, zdjęcie wykonane przez niemieckiego oficera gdzieś we Wrocławiu we wrześniu 1939 r. Przedstawia pojazdy niemieckich sił powietrznych przed wyjazdem do Polski

Wrzesień 1939, zdjęcie wykonane przez niemieckiego oficera gdzieś we Wrocławiu we wrześniu
1939 r. Przedstawia pojazdy niemieckich sił powietrznych przed wyjazdem do Polski

79 lat temu, 8 maja 1945 r., zakończyła się II wojna światowa w Europie. Akt kapitulacji Niemiec oznaczał koniec sześcioletnich zmagań. Nie oznaczał jednak uwolnienia kontynentu spod panowania autorytaryzmu. Europa Środkowa na pół wieku znalazła się pod kontrolą ZSRS.

Na początku 1945 r. sytuacja militarna i polityczna III Rzeszy wydawała się przesądzać jej los. Wielka ofensywa sowiecka rozpoczęta w czerwcu 1944 r. doprowadziła do utraty przez Niemcy ogromnej części Europy Środkowej, a straty w sprzęcie i ludziach były niemożliwe do odtworzenia. Porażka ostatniej wielkiej ofensywy w Ardenach przekreślała niemieckie marzenia o zawarciu kompromisowego pokoju z mocarstwami zachodnimi i kontynuowaniu wojny ze Związkiem Sowieckim. Wciąż zgodna współpraca sojuszników sprawiała, że dla obserwatorów realistycznie oceniających sytuację Niemiec było jasne, że wykluczone jest powtórzenie sytuacji z listopada 1918 r., gdy wojna zakończyła się zawieszeniem broni. Dążeniem Wielkiej Trójki było doprowadzenie do bezwarunkowej kapitulacji Niemiec oraz ich całkowitego podporządkowania woli Narodów Zjednoczonych.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 8.): Wszystko moje

2024-05-07 20:53

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat.prasowy

Co zrobił Jan, kiedy Jezus dał mu Maryję za matkę? Czy naprawdę po prostu „wziął Ją do siebie”? I co to właściwie oznacza dla nas samych? Zapraszamy na ósmy odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o tym, że Maryi wcale nie zaprasza się tylko do domu.

ZOBACZ CAŁY #PODCASTUMAJONY

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję