Reklama

Apostoł kultu Bożego Miłosierdzia

Radujemy się światowym rozkwitem kultu Bożego Miłosierdzia, którego rozkrzewienie polecił Zbawiciel s. Faustynie Kowalskiej (1905-38)

Niedziela Ogólnopolska 23/2015, str. 26-27

Janusz Rosikoń

Z figurą Matki Bożej Fatimskiej na placu Czerwonym w Moskwie

Z figurą Matki Bożej Fatimskiej na placu Czerwonym w Moskwie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Życie cichej i pokornej siostry zakonnej stało się powszechnie znane dzięki zapisom jej wewnętrznych przeżyć i spotkań z Panem Jezusem, utrwalonym w „Dzienniczku”, prowadzonym na polecenie spowiedników i przełożonych. Po beatyfikacji (1993 r.) rychła kanonizacja (2000 r.) doprowadziła s. Faustynę do chwały świętych.

W drugą niedzielę po Wielkanocy obchodzimy Święto Miłosierdzia Bożego, przystępujemy do sakramentu pojednania i do Komunii św. Codziennie o godz. 15.00 – także o innych porach – polecamy w Koronce wszystkie ważne problemy duchowe i materialne, osobiste i ogólne, obecnej i przyszłej rzeczywistości. Uczestniczymy w odprawianej wtedy Godzinie Miłosierdzia, „gdy stała się łaska dla świata całego”. Podobnie staramy się też spełniać jak najwięcej dobra przez „czyn, słowo i modlitwę”. Rozniecona w Łagiewnikach chwalebna „iskra, mająca przygotować świat na ostateczne Jego przyjście” (por. Dz.1732), stała się prawdziwym płomieniem. Zawierzenie świata Bożemu Miłosierdziu, dokonane w krakowskich Łagiewnikach przez Ojca Świętego Jana Pawła II 17 sierpnia 2002 r., przemawia do ludzkości coraz mocniej. Coraz więcej osób modli się gorąco do Miłości Miłosiernej przez nowennę, litanię, medytacje i liczne pieśni, i z radością oczekuje mającego nastąpić 8 grudnia otwarcia Roku Świętego Bożego Miłosierdzia. Wstępem do tych wydarzeń stała się nowa papieska bulla „Misericordiae vultus” („Oblicze miłosierdzia”).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W służbie dobra

Zanim nowe nabożeństwo zyskało rzesze wyznawców, propagowali je gorliwie duchowni i osoby świeckie. Przypomnieć tu trzeba księży pallotynów, a wśród nich ks. Edmunda Boniewicza z jego wyjątkową żarliwością, pracującego w Częstochowie od lat 40. XX wieku, czyniącego starania w Stolicy Apostolskiej o zatwierdzenie kultu. Spotykał się w tym celu z ks. Michałem Sopoćką. Jako jeden z pierwszych, gdy był prefektem szkół średnich, organizował pielgrzymki parafialne i młodzieżowe do Łagiewnik, połączone z modlitwą przed wizerunkiem Miłosiernego Pana i przy grobie s. Faustyny, spoczywającej wtedy na klasztornym cmentarzu.

Reklama

W 1947 r. przy ul. Kordeckiego w Częstochowie zaczęto budowę kaplicy i szeroko pomyślanego ośrodka, co akceptował ówczesny ordynariusz częstochowski bp Teodor Kubina, który 18 grudnia 1949 r. poświęcił cały teren i powstające obiekty. Wypowiedział wtedy słowa: „Niech to miejsce służy Miłosierdziu Bożemu w cieniu Jasnogórskiej Pani. Kto tutaj przyjdzie, niech zazna Bożego Miłosierdzia”. Powołano do działania stały rektorat, a dopiero w 1960 r. bp Zdzisław Goliński mógł erygować parafię. Mieszkańcy nazwali nową placówkę Doliną Miłosierdzia, a kościół – sanktuarium Miłosierdzia Bożego; do takiej godności został on oficjalnie podniesiony w 1992 r.

Do częstochowskiego ośrodka w 1952 r. ks. Boniewicz sprowadził obraz pędzla Adolfa Hyły, twórcy łagiewnickiego pierwowzoru. Po otrzymaniu wizerunku z rąk artysty położył go na grobie s. Faustyny i modlił się tam ze swoją grupą pątniczą. W podobnym celu odwiedził także kościół Mariacki w Krakowie, w którym umieścił obraz przy słynnym ołtarzu Wita Stwosza. Po Mszy św. w Kaplicy Matki Bożej na Jasnej Górze procesjonalnie poniesiono wizerunek Miłosiernego Chrystusa do miejsca przeznaczenia przy ul. Kordeckiego.

Kapłan i duszpasterz

Ks. Edmund Boniewicz był rektorem domu Pallotynów kolejno w Warszawie, Otwocku, Zakopanem i Częstochowie oraz proboszczem tamtejszych parafii. Wydał i kolportował ok. 60 numerów „Biuletynu Miłosierdzia Bożego”. Stał się współtwórcą kwartalnika „Apostoł Miłosierdzia Bożego”. Dał się poznać jako inspirator i współorganizator Sekretariatu ds. Misji oraz Sekretariatu ds. Apostolstwa, ok. 70 sympozjów i 5 krajowych kongresów ku czci Bożego Miłosierdzia w Częstochowie. Pełnił funkcję duchowego opiekuna niepełnosprawnych podczas ich pielgrzymek do Lourdes i do Rzymu. Był animatorem i rekolekcjonistą grup czcicieli Miłosiernego Pana oraz Ognisk Pokutnych, penitencjariuszem wielu instytutów świeckich i zgromadzeń zakonnych. Wiele razy prowadził konferencje i dni skupienia na terenie całej Polski oraz w Rzymie, Londynie i Paryżu. Przez 25 lat działał w Komisji Maryjnej Episkopatu Polski. W Rzymie współpracował z Prymasem Tysiąclecia w okresie obrad Soboru Watykańskiego II, a przez 20 lat (1960-81) był jego spowiednikiem; dysponował go również na śmierć.

Reklama

Z modlitwą na placu Czerwonym w Moskwie

Pomimo różnych trudności regularnie co roku wyjeżdżał na kilka tygodni z posługą kapłańską (szczególnie dla Polaków) na Wschód (1970 – 2000), gdzie spowiadał i udzielał sakramentów oraz głosił orędzie fatimskie i nabożeństwo do Bożego Miłosierdzia – w Wilnie, na Łotwie, Białorusi, Ukrainie i w Rosji. W tym samym celu bywał też w Gruzji, Bułgarii, na Słowacji i w Czechach. Odwiedzał muzea, w których modlił się z grupami wiernych przed wystawianymi tam ikonami. Zwykle po nabożeństwie w kościele św. Ludwika w Moskwie na Małej Łubiance prowadził modlitewną pielgrzymkę dużej wspólnoty różańcowej na plac Czerwony, kończącą się zawierzeniem Rosji i świata Matce Bożej Fatimskiej i Bożemu Miłosierdziu.

W maju 1990 r., po przekazaniu w darze od Jana Pawła II statuetki Pani Fatimskiej dla Muzeum Kremlowskiego, ks. Boniewicz otrzymał album Kremla od zarządu obiektu dla Papieża; zezwolono mu wtedy na odprawienie (o co zabiegał) 13 marca pierwszej po kilkudziesięciu latach Mszy św. w prawosławnym Soborze Uspieńskim (Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny). Wszystkim wyjazdom duszpasterskim patronował i błogosławił kard. Stefan Wyszyński, prymas Polski, który wspierał je także materialnie.

Artykuły ks. Boniewicza zamieszczały liczne czasopisma, m.in. „Niedziela”, „Królowa Apostołów”, „Nasz Dziennik”, „Źródło” i „Jasna Góra”; współpracował również z katolickim Radiem Fiat i Radiem Jasna Góra. Wydał następujące książki: „Świadcząc Miłosierdzie Boże” (I, II 1994), „Pani Fatimska na Wschodzie. Wspomnienia kapłana” (1999), „Głośmy orędzie Bożego Miłosierdzia” (1999 – 2000), „Głos z dnia skupienia 5 X 2002”. Dwukrotnie otrzymał od redakcji „Niedzieli” odznaczenie „Mater Verbi” (1999, 2002) – za służbę Kościołowi oraz od Wojewody Częstochowskiego (11 listopada 1998 r.) „Bene Meritus” – za zasługi dla Ojczyzny.

Ks. Edmund Boniewicz dostrzegał ludzkie kłopoty i problemy, rozumiał je i niósł potrzebującym konkretną pomoc, a także serdeczny uśmiech i Boże błogosławieństwo. Po pięknych, wypełnionych pracą latach kapłaństwa, w 87. roku życia odszedł do domu Ojca 7 maja 2006 r., w święto Dobrego Pasterza. Spoczął na cmentarzu św. Rocha w Częstochowie, w grobie Zgromadzenia Księży Pallotynów.

2015-06-02 12:39

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

2024-05-10 13:22

[ TEMATY ]

Raymond Nader

Karol Porwich/Niedziela

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

W Duszpasterstwie Akademickim Emaus w Częstochowie miało miejsce niezwykłe wydarzenie. Raymond Nader, który przeżył niezwykłe doświadczenie mistyczne w pustelni, w której ostatnie lata spędził św. Szarbel, podzielił się swoim świadectwem.

Raymond Nader jest chrześcijaninem maronitą, ojcem trójki dzieci, który doświadczył widzeń św. Szarbela. Na początku spotkania Raymond Nader podzielił się historią swojego życia. – Przed rozpoczęciem studiów byłem żołnierzem, walczyłem na wojnie. Zdecydowałem o rozpoczęciu studiów, by tam zrozumieć istotę istnienia świata. Uzyskałem dyplom z inżynierii elektromechanicznej. Po studiach wyjechałem z Libanu do Wielkiej Brytanii, by tam specjalizować się w fizyce jądrowej – tak zaczął swoją opowieść Libańczyk.

CZYTAJ DALEJ

Polsko-ukraińskie mosty

2024-05-13 05:46

Ira Petrovska

Iliana Minich widzi swoją przyszłość w Polsce

Iliana Minich widzi swoją przyszłość w Polsce

Żyję tu bezpiecznie z rodziną; wiem, że w Lublinie jestem mile widziana - mówi Iliana Minich.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję