Reklama

Wiara

Czynienie znaku krzyża

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Już w Kościele pierwszych wieków przyjął się zwyczaj, że wierni czynili znak krzyża na sobie, na innych osobach lub na pewnych przedmiotach. Ten znak zbawienia towarzyszył nie tylko modlitwie, ale prawie każdej czynności chrześcijan od momentu powstania ze snu do udania się na spoczynek. Potwierdza to już na początku III wieku Tertulian w traktacie „O wieńcu”: „Na każdym kroku, czy wychodzimy z domu, czy wchodzimy; przy ubieraniu szat i obuwia; czy siadamy, czy wstajemy od stołu; czy korzystamy z kąpieli; przy zapalaniu światła; kiedy kładziemy się do łóżka i kiedy siadamy, we wszystkich okolicznościach czynimy sobie znak krzyża na czole”. Podobnie pisał św. Cyryl Jerozolimski (IV wiek): „Ufnie czyńmy znak krzyża palcami na czole i na wszystkim: na chlebie, który spożywamy, na kielichu, który pijemy, przy wejściu i przy wyjściu, przed snem, kładąc się na spoczynek, przy wstawaniu, chodzeniu i spoczynku!”.

Od najwcześniejszego chrześcijaństwa mocno akcentowano znaczenie apotropaiczne znaku krzyża; miał on być obroną przeciw demonom, a także przeciw siłom natury i chorobom. Już w Tradycji Apostolskiej (dokument z III wieku) autor pisał takie słowa: „Starajcie się zawsze osłaniać czoło znakiem krzyża. Jest to bowiem znak męki, dany przeciwko szatanowi, jeżeli ktoś czyni go z wiarą, a nie dla dogodzenia ludziom, ale żeby przez znajomość używać go jako pancerza. Wróg bowiem widząc duchową cnotę wychodzącą z serca, podobnie jawnemu obmyciu drżąc poczyna uciekać, kiedy nie ustępujesz mu, pobudzasz samego siebie. To samo było w praobrazie mojżeszowego baranka, którego przynieśli jako ofiarę na Paschę i którego krwią (Mojżesz) kropił [próg], pomazując obie futryny drzwi, a to oznacza wiarę w doskonałego Baranka, która jest w nas. Osłaniając ręką czoło i oczy, odpędzamy tego, kto zamierza nas zgubić”. Podobnie nauczał wspomniany już św. Cyryl Jerozolimski: „Jest on wielką obroną. Nie muszą za niego płacić ubodzy, trudzić się słabi. Od Boga jest nam dany jako łaska. Krzyż jest znakiem wierzących, postrachem szatanów. W krzyżu odnosi triumf nad nimi wierzący, jeśli się nim znaczy z ufnością. Na widok krzyża przypominają sobie Ukrzyżowanego. Lękają się Tego, który smokowi starł głowę. Ceń tę pieczęć, a ponieważ jest darmo dana, czcij tym więcej Dobroczyńcę!”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Początkowo znak krzyża kreślono palcem, tzw. mały znak, przede wszystkim na czole, a więc na najbardziej widocznej części ciała. Zdaniem św. Augustyna, kładąc „swój znak na czole, niejako siedlisku wstydliwości”, okazujemy, że nie wstydzimy się krzyża. Św. Hipolit Rzymski wspomniał dodatkowo uszy i nos. Św. Cyprian wymienił jeszcze oczy i usta: „Włóżmy również duchowy hełm dla ochrony głowy, aby umocnił uszy; żeby nie słyszały zgubnych edyktów, aby chronił oczy przed widokiem wstrętnych bałwanów, niech umocni czoło, aby znak Boga pozostawał nieskalany, niech ustom użyczy mocy, by język zwycięsko wyznał swego Pana, Chrystusa”. Inne świadectwa mówiły o czynieniu znaku krzyża na górnej wardze, na piersi, na chorym organie. Aż do IX wieku celebrans, rozpoczynając Eucharystię, znaczył krzyżem tylko czoło. Natomiast zwyczaj znaczenia czoła, ust i klatki piersiowej (serca) przyjmuje się dopiero od XII wieku.

Prawdopodobnie od VIII wieku zaczęto stosować tzw. duży znak krzyża, jaki praktykowany jest obecnie, a w IX wieku praktyka ta stawała się powszechna. Wykonując duży znak krzyża, trzema palcami dotykano czoła i piersi, a następnie kierowano je od prawego do lewego ramienia. Zwyczaj żegnania się od lewego do prawego ramieniu przyjął się na Zachodzie od XI wieku. Duży znak krzyża czyniono, mając trzy palce: kciuk, palec wskazujący i środkowy wyprostowane i złączone, a pozostałe palce zgięte ku dłoni. Wykonywanie znaku krzyża całą dłonią (pięć palców odnoszono do pięciu ran Chrystusa) poświadczone jest w XI wieku.

Nie wiemy dokładnie, czy wykonywaniu znaku krzyża towarzyszyły jakieś słowa. Przypuszcza się, że chrześcijanie mogli powtarzać słowa, które słyszeli w czasie chrztu: „Ja ciebie chrzczę w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego”. Mogły to być także inne formuły, jak np.: „W imię Trójcy Świętej”; „Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu”; „Święty Boże, święty mocny, święty nieśmiertelny”; „W imię naszego Pana Jezusa Chrystusa”; „Panie, pośpiesz ku ratunkowi memu”. Formuła trynitarna: „w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego” potwierdzona jest od IV wieku.

2016-02-11 10:08

Oceń: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wpatrzeni w krzyż

Niedziela szczecińsko-kamieńska 2/2020, str. IV

[ TEMATY ]

misje

krzyż

Relikwie Drzewa Krzyża Świętego

Trzebiatów

Ks. Marcin Miczkuła

Modlitwa przy Relikwiach Krzyża Świętego

Modlitwa przy Relikwiach Krzyża Świętego

Św. Augustyn tak pisał: „Kto nie widzi celu swojej podróży, niech nigdy nie oddala się od krzyża, a sam krzyż będzie go prowadził”. W dniach 29 listopada – 6 grudnia 2019 r. czas wpatrywania się w krzyż przeżywali już po raz kolejny wierni z parafii pw. Macierzyństwa NMP w Trzebiatowie.

Parafia powstała 1 lutego 1936 r. i erygowana została dla katolików narodowości niemieckiej oraz katolickich pracowników, którzy wyemigrowali za chlebem na teren Niemiec. Po wojnie duszpasterstwem w parafii zajęli się księża chrystusowcy, przybyły także na chwilę siostry służebniczki starowiejskie. Dopiero po pierwszych latach tworzenia polskiego duszpasterstwa parafię objęli księża diecezjalni, a do pomocy w posłudze przybyły siostry Opatrzności Bożej. Szczególnego kultu doznaje w parafii wizerunek Matki Bożej z Dzieciątkiem, której wierni oddają cześć pod tytułem Matki Bożej Łaskawej. Zwieńczeniem próśb parafian i pielgrzymów oraz starań duszpasterzy była koronacja obrazu w 2006 r. na stadionie w Trzebiatowie przez abp. Józefa Kowalczyka, ówczesnego nuncjusza apostolskiego w Polsce.

CZYTAJ DALEJ

Dzień po dniu budujmy osobistą relację z Jezusem

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 21, 20-25.

Sobota, 18 maja. Dzień powszedni albo wspomnienie św. Jana I, papieża i męczennika

CZYTAJ DALEJ

Bezpłatne badania USG dzieci!

2024-05-18 23:15

archiwum organizatorów

    Program „NIE nowotworom u dzieci” Fundacji Ronalda McDonalda. Bezpłatne badania USG dzieci w Krakowie

    Fundacja Ronalda McDonalda i franczyzobiorcy McDonald’s zapraszają na profilaktyczne badania USG dzieci w wieku od 9 miesięcy do 6 lat, które odbędą się w dniach 24-25 maja br. Przez dwa dni lekarze radiolodzy na pokładzie Ambulansu – unikalnej, mobilnej stacji medycznej składającej się z poczekalni, recepcji i dwóch gabinetów lekarskich wyposażonych w nowoczesny sprzęt ultrasonograficzny, przebadają 140 dzieci w wieku od 9 miesięcy do 6 lat.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję