Reklama

Subiektywnie

Asceta (nie)doskonały

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Wielkiego Postu nie ma - pomyślałem, wchodząc do hipermarketu, i aż sam się przestraszyłem tej myśli. Ludzie tłoczący się przy punkcie obsługi klienta, spacerujący w pasażu handlowym, wreszcie rozglądający się wśród regałów z towarami potwierdzali ten śmiały wniosek. Produkty z półek znikały w przepastnych koszykach w takim samym tempie, jak przed Postem, nie zauważyłem też, żeby szczególnym powodzeniem cieszył się wyłącznie chleb z wodą. Słowem, normalne zakupy przed weekendem, jak co tydzień. Ja postanowiłem jednak nie dać się szaleństwu kupowania i wziąć tylko to, co najbardziej potrzebne - zamierzałem pościć. Chodząc po sklepie, nabierałem jednak apetytu na to i tamto, przy słonych przekąskach moje postanowienia o poszczeniu skapitulowały. - Post postem, ale żyć trzeba - mruknąłem w końcu do siebie, wrzucając do koszyka wielką paczkę chipsów, za którą powędrowała największa butelka coli.
Po kilkunastu minutach w ogonku pełnym wyposzczonych klientów dotarłem do kasy. Zanim wyłożyłem zakupy, musiałem odczekać jeszcze kilka minut, aż kasjerka upewni się, że ptasie mleczko rzeczywiście kosztuje 9,99. - Pewnie też pości, tak jak ja - pomyślałem o mężczyźnie, który pakował słodki przysmak do reklamówki.
- Przecież nic wielkiego się nie stanie z powodu paczki chipsów - tłumaczyłem sobie po powrocie do domu, leżąc przed telewizorem - to tylko jedna na tydzień, kiedy mógłbym pochłaniać jedną dziennie! Wyszło mi w tym krótkim bilansie, że jestem prawdziwym ascetą: - Mógłbym sobie teraz zajadać ptasie mleczko, a ja wybrałem słone chipsy!
Do pokoju weszła żona.
- O, widzę, że mąż pości - rzuciła z ironicznym, ale ciepłym uśmiechem.
Nie inaczej, obiecałem sobie, że przez godzinę zjem tylko te chipsy. No, jeszcze popiję colą.
- Wiesz, inni powinni brać z ciebie przykład. Gdyby wszyscy tylko tak pościli... - westchnęła żona.
- Właśnie! Czy ty wiesz, jakie frykasy ludzie wrzucają do koszyków?! - podchwyciłem wątek, ciesząc się, że żona mnie rozumie i wspiera w wyrzeczeniach.
- ...to sama otworzyłabym fabrykę chipsów i została milionerem! - skończyła.
Mało co się nie udławiłem. Po tych słowach, obiecałem sobie, że już nie tknę pozostałych chipsów i tych kilku łyków coli, które zostały. Będą na jutro!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski – pasjonująca historia

[ TEMATY ]

Maryja

NAjświętsza Maryja Panna

Karol Porwich/Niedziela

Kościół w Polsce 3 maja obchodzi uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, która została ustanowiona przez papieża Benedykta XV w 1920 r. na prośbę biskupów polskich po odzyskaniu niepodległości. Uroczystość ta – głęboko zakorzeniona w naszej historii - nawiązuje do Ślubów Lwowskich króla Jana Kazimierza z 1656 r., Konstytucji 3 maja oraz oddania Polski pod opiekę Maryi po uzyskaniu niepodległości.

Geneza, śluby lwowskie króla Jana Kazimierza

CZYTAJ DALEJ

Złoty Krzyż Zasługi dla włoskiej dziennikarki i kierownika sekcji polskiej Vatican News

2024-05-03 13:58

[ TEMATY ]

ks. Paweł Rytel‑Andrianik

złoty Krzyż Zasługi

Włodzimierz Rędzioch/Niedziela

Ze wzruszeniem przyjąłem wraz z Manuelą Tulli, dziennikarką ANSA, odznaczenie Pana Prezydenta RP za upowszechnianie wiedzy o Polakach ratujących Żydów na arenie międzynarodowej – tak decyzję prezydenta Andrzeja Dudy o przyznaniu odznaczenia skomentował ks. Paweł Rytel-Andrianik kierujący polską sekcją mediów watykańskich. Uroczystość odbyła się w czwartek 2 maja wieczorem w Ambasadzie RP przy Stolicy Apostolskiej.

Manuela Tulli i ks. Paweł Rytel-Andrianik są autorami książki o rodzinie Ulmów „Zabili nawet dzieci” opublikowanej po włosku i angielsku. Wersje polska, hiszpańska, portugalska i chińska są w przygotowaniu. Pozycja spotkała się z uznaniem odbiorców w różnych krajach. Jest ona wspólnym spojrzeniem Włoszki i Polaka na historię rodziny Ulmów w kontekście historycznym. Powstała i została wydana we współpracy z Katolickim Uniwersytetem Lubelskim Jana Pawła II.

CZYTAJ DALEJ

Pielgrzymi z diecezji bielsko-żywieckiej dotarli do Łagiewnik

2024-05-04 16:28

Małgorzata Pabis

    Do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie Łagiewnikach w piątek 3 maja dotarła 12. Piesza Pielgrzymka diecezji bielsko-żywieckiej.

    Na szlaku, liczącym około stu kilometrów, 1200 pątnikom towarzyszyło hasło „Tulmy się do Matki Miłosierdzia”. Po przyjściu do Łagiewnik pielgrzymi modlili się w bazylice Bożego Miłosierdzia w czasie Godziny Miłosierdzia i uczestniczyli we Mszy świętej, której przewodniczył i homilię wygłosił bp Piotr Greger.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję