Reklama

Z Francji

Koronacja w Paryżu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uroczysta koronacja obrazu Matki Bożej Częstochowskiej odbyła się w niedzielę 2 grudnia br. w najstarszym polskim kościele pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny „Concorde” w centrum Paryża. Koronacji dokonał delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. duszpasterstwa emigracji polskiej bp Wiesław Lechowicz. Mszę św. w kościele polonijnym koncelebrował m.in. przeor Jasnej Góry o. Marian Waligóra. Koronowany obraz przekazał przed laty Prymas Tysiąclecia kard. Stefan Wyszyński.

Bp Lechowicz w homilii podkreślił, że koronacja obrazu Matki Bożej nie może pozostać jedynie kolejną „akcją” w wymiarze symbolicznym. Zaznaczył, że uroczystość ta zobowiązuje jej uczestników do zaufania i zawierzenia Maryi wszystkich spraw oraz przyjmowania Jej w swojej codzienności jako Matki i Opiekunki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Delegat KEP nawiązał również do rozpoczynającego się w tamtych dniach Adwentu i wskazał, że jest to czas czuwania i oczekiwania. – Czuwać to znaczy być człowiekiem czystego sumienia. (...) Czas Adwentu jest także czasem uporządkowania naszych wzajemnych relacji. (...) Możemy się różnić w naszych opiniach, ale powinniśmy być solidarni w sprawach najważniejszych – powiedział bp Lechowicz.

Reklama

O. Waligóra zapewnił zebraną w kościele Polonię o modlitwie w jej intencji przed Cudownym Obrazem Matki Bożej Częstochowskiej. Wyraził wdzięczność za uroczystość, podkreślił, że odbywa się ona w kościele w sercu Paryża, który służy Polonii i mieszkającym tu Polakom.

Także proboszcz parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny „Concorde” ks. Paweł Witkowski zachęcał do szczerego oddania się Maryi i zawierzenia Jej swoich spraw i trudności. – Staramy się to czynić w tym kościele, ja sam też staram się czynić to każdego dnia – dodał.

Bp Lechowicz sprawował Liturgię w ornacie podarowanym Polskiej Misji Katolickiej we Francji przez św. Jana Pawła II. We Mszy św. uczestniczył m.in. ks. inf. Stanisław Jeż (rektor PMK w latach 1985 – 2015).

Korony zostały wykonane dzięki zbiórce Klubów „Gazety Polskiej” oraz Polaków z całej Europy. Zostały one przekazane jako wotum z okazji stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości.

2018-12-11 12:41

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan: papież będzie przewodniczył procesji Bożego Ciała na tradycyjnej trasie

2024-05-04 12:54

[ TEMATY ]

Watykan

Grzegorz Gałązka

2 czerwca b.r. w niedzielą po uroczystości Bożego Ciała Ojciec Święty będzie o godzinie 17.00 przewodniczył Mszy św. w bazylice św. Jana na Lateranie, a następnie procesja przejdzie do bazyliki Santa Maria Maggiore, zaś Ojciec Święty udzieli tam błogosławieństwa eucharystycznego - poinformowało Biuro Papieskich Ceremonii Liturgicznych.

O ile wcześniej papieże przewodniczyli procesjom Bożego Ciała na placu św. Piotra, to Paweł VI przewodniczył im w poszczególnych parafiach Rzymu. Natomiast św. Jan Paweł II wprowadził zwyczaj ich odbywania w czwartek Bożego Ciała na trasie między bazylikami św. Jana na Lateranie i Matki Bożej Większej.

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Ks. Węgrzyniak: miłość owocna i radosna dzięki wzajemności

2024-05-04 17:05

Archiwum ks. Wojciecha Węgrzyniaka

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Najważniejszym przykazaniem jest miłość, ale bez wzajemności miłość nigdy nie będzie ani owocna, ani radosna - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii Szóstej Niedzieli Wielkanocnej 5 maja.

Ks. Węgrzyniak wskazuje na „wzajemność" jako słowo klucz do zrozumienia Ewangelii Szóstej Niedzieli Wielkanocnej. Podkreśla, że wydaje się ono ważniejsze niż „miłość" dla właściwego zrozumienia fragmentu Ewangelii św. Jana z tej niedzieli. „W piekle ludzie również są kochani przez Pana Boga, ale jeżeli cierpią, to dlatego, że tej miłości nie odwzajemniają” - zaznacza biblista.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję