Reklama

Wiadomości

Atak na klauzulę sumienia

Czy grozi nam powrót do PRL? Środowisko proaborcyjne nie ustaje w wysiłkach, by zmusić lekarzy do wykonywania praktyk sprzecznych z ich sumieniem.

Niedziela Ogólnopolska 7/2023, str. 19

[ TEMATY ]

aborcja

Adobe Stok.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Aborcyjna lewica kolejny raz obnażyła swoje metody i cele działania. Najpierw stwierdzono, jakoby na Podlasiu została zgwałcona 14-latka. Prokuratura wyjaśniła, że kobieta ma 24 lata. Następnie przekonywano, że lekarze z Podlasia nie chcieli zabić dziecka, ale zrobiono to w Warszawie (sprawa obiegła media w ostatniej dekadzie stycznia – przyp. red.). Można odnieść wrażenie, że największe oburzenie wzbudza brak zgody na zabicie dziecka, a nie gwałt. Wsparcie matki tego dziecka w traumatycznym czasie i pomoc jej oraz dziecku po narodzinach nie były przedmiotem zainteresowania lewicy. Sprawę tę wykorzystuje się do tego, żeby szykanować lekarzy z prawym sumieniem. W wielu krajach można zaobserwować działania, których celem jest wyeliminowanie z zawodów medycznych osób sprzeciwiających się aborcji czy eutanazji.

Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 7 października 2015 r. potwierdził prawo do skorzystania z klauzuli sumienia, i to nie tylko w przypadku lekarzy. Tłem dla wyroku była próba zmuszania lekarzy do wykonywania aborcji, ale problem został podjęty przez trybunał szerzej, w wyniku czego próby lobby lewicy, aby do nieetycznych zachowań zmuszać także osoby wykonujące inne zawody, nie powiodły się. Klauzula sumienia oznacza, że zgodnie z polskim prawem nie można nikogo zmusić do wykonywania czynności sprzecznych z jego sumieniem i za ten sprzeciw nikt nie może ponosić negatywnych konsekwencji, takich jak np. utrata pracy. To nie tylko prawo lekarza do odmowy podania tabletek poronnych w przypadkach, które ustawa dopuszcza, ale też prawo farmaceuty do odmowy sprzedaży takich środków i prawo pracownika administracyjnego szpitala do odmowy przygotowania umowy na wykonywanie zgodnych z prawem aborcji. Trybunał Konstytucyjny jasno stwierdził, że prawo nie może także wymagać od lekarza, który odmawia wykonania aborcji, wskazywania innego specjalisty, który aborcję zgodziłby się wykonać.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wojciech Zomerski na łamach Rzeczpospolitej uznał, jakoby obowiązkiem szpitala było umożliwienie przeprowadzania aborcji. Twierdzi on, że nie można rozciągać klauzuli sumienia na placówki medyczne, a jeśli placówka zawarła kontrakt z NFZ, to powinna wykonywać także aborcje. Jest to pogląd sprzeczny z prawem wyjaśnionym we wspomnianym wyroku TK. To również pogląd sprzeczny z międzynarodowymi gwarancjami praw człowieka. W placówkach medycznych pracują konkretni ludzie i oni również mają prawo do korzystania z klauzuli sumienia: zarówno lekarze, jak i pielęgniarki, położne oraz pracownicy administracyjni. Zgodnie ze wspomnianym wyrokiem TK z 2015 r. dyrektor szpitala ma prawo odmowy jakichkolwiek działań, które przyczyniłyby się do zabijania człowieka, czyli np. podawania pigułek poronnych. Może zatem odmówić podpisania umowy na dostarczanie takich tabletek do szpitala czy nie podpisać umowy na wykonywanie aborcji. Gdyby tak nie było, wówczas klauzula sumienia byłaby fikcją, bo chroniłaby jedynie osobę, która bezpośrednio nie chce wykonać aborcji. Tymczasem kwestia odpowiedzialności za czyn jest w prawie jasna i dotyczy także współsprawstwa czy pomocnictwa w nim.

Reklama

Lewica chciałaby zmuszać lekarzy albo do porzucenia zawodu czy specjalizacji, albo do złamania sumień i wykonywania sprzecznych z nim praktyk. Są pomysły, aby karać lekarzy za brak zgody na aborcję albo wręcz uniemożliwiać studentom medycyny otrzymanie dyplomu przez to, że nie wykonali aborcji. Takie działanie nie różni się od sytuacji, którą Polska dobrze jeszcze pamięta, gdy w celu uzyskania awansu zawodowego, stanowiska dyrektora szkoły czy innego ważniejszego stanowiska w urzędzie trzeba było być członkiem PZPR.

Klauzula sumienia boli zwolenników aborcji. Przypomina, że istnieje coś takiego jak umiejętność moralnej oceny czynów i prawe postępowanie. Fakt, że są w Polsce liczni odważni lekarze, którzy nie boją się gróźb lewicy i wspierają się w zachowywaniu etyki lekarskiej, pozwala mieć nadzieję, że dobro w środowisku lekarskim, zwłaszcza wśród ginekologów, wygra z ideologią śmierci.

Magdalena Korzekwa-Kaliszuk - prawnik, psycholog, prezes Fundacji Grupa Proelio

2023-02-07 13:52

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niemieccy obrońcy życia: decyzja Parlamentu Europejskiego o prawie do aborcji to barbarzyństwo

2024-04-12 19:15

[ TEMATY ]

obrońcy życia

aborcja

Niemcy

Adobe.Stock

Niemieckie stowarzyszenie „Aktion Lebensrecht für Alle” (Akcja prawo do życia dla wszystkich - Alfa) skrytykowało rezolucję, w której Parlament Europejski wzywa do wpisania tzw. prawa do aborcji do Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej. To „deklaracja ludzkiego bankructwa” i „hańba dla Europy", ogłosiła Alfa 10 kwietnia w Augsburgu. „Zabijanie niewinnej i bezbronnej istoty ludzkiej” „nigdy nie może być prawem, a już na pewno nie prawem podstawowym” - głosi stanowisko Alfy.

W opinii stowarzyszenia „każdy, kto «prawo» do zabijania nienarodzonych dzieci podnosi do rangi europejskiego prawa podstawowego, zachowuje się w barbarzyński sposób i tym samym grzebie wiele innych praw podstawowych: lekarze nie będą już mogli odmówić udziału w dzieciobójstwie prenatalnym, powołując się na wolność sumienia. Szpitale kościelne nie będą już mogły powoływać się na swoją wolność religijną, aby odmówić oferowania aborcji”.

CZYTAJ DALEJ

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Węgrzyniak: miłość owocna i radosna dzięki wzajemności

2024-05-04 17:05

Archiwum ks. Wojciecha Węgrzyniaka

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Najważniejszym przykazaniem jest miłość, ale bez wzajemności miłość nigdy nie będzie ani owocna, ani radosna - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii Szóstej Niedzieli Wielkanocnej 5 maja.

Ks. Węgrzyniak wskazuje na „wzajemność" jako słowo klucz do zrozumienia Ewangelii Szóstej Niedzieli Wielkanocnej. Podkreśla, że wydaje się ono ważniejsze niż „miłość" dla właściwego zrozumienia fragmentu Ewangelii św. Jana z tej niedzieli. „W piekle ludzie również są kochani przez Pana Boga, ale jeżeli cierpią, to dlatego, że tej miłości nie odwzajemniają” - zaznacza biblista.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję