Reklama

Niedziela Podlaska

Pielgrzymka żywego Kościoła

Już niedługo wyruszy na pielgrzymi szlak XXXIII Pielgrzymka Drohiczyńska na Jasną Górę. Przed jej rozpoczęciem, z ks. Michałem Siduniakiem – jej dyrektorem – rozmawia ks. Wojciech Łuszczyński.

Niedziela podlaska 29/2023, str. VI

[ TEMATY ]

Pielgrzymka na Jasną Górę

Archiwum autora

Ks. Michał Siduniak

Ks. Michał Siduniak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Wojciech Łuszczyński: Księże Michale, już wkrótce pierwszy sierpnia. Z naszej diecezji wyruszy piesza pielgrzymka na Jasną Górę. Czy wszystko już gotowe?

Ks. Michał Siduniak: Gdy spotykam ludzi zainteresowanych pielgrzymką lub osobiście w nią zaangażowanych, to bardzo często słyszę to pytanie. Są takie momenty, w których wydaje mi się, że wszystko jest już zaplanowane i przygotowane. Nagle okazuje się, że coś wymaga jeszcze dopracowania i poprawy. Pielgrzymkę tworzą ludzie i prowadzi ją Bóg, więc co rusz pojawia się coś nowego na horyzoncie. To dowód na to, że ta forma modlitwy i apostolstwa jest ciągle żywa.

To będzie księdza pierwsza pielgrzymka jako dyrektora. Jakie uczucia towarzyszą w tym czasie bezpośredniego przygotowania?

Na pewno po ludzku odczuwam strach. Czy ze wszystkim zdążymy, czy po drodze nic nas nie zaskoczy, czy wszystko bezpiecznie się odbędzie? Chociaż Pan Bóg wyzwala z lęku. We wszystkich miejscowościach, które już odwiedziłem, a w których pielgrzymka odpoczywa, spotkałem się z ogromną życzliwością proboszczów i władz samorządowych, dyrekcji szkół oraz strażaków, z zapewnieniem, że wszystko będzie dobrze. Jest też radość – widząc i słysząc, jak wielu nie może się doczekać naszego wspólnego pielgrzymowania. Mamy mnóstwo zapewnień modlitewnych, wielu ludzi wspiera nas pomocą w przygotowaniu i załatwieniu wielu spraw. Takie przedsiębiorstwa jak Pater Firma, Suempol, Topaz czy Sigma wsparły nas materialnie, za co z serca dziękujemy! Wierzę, że Bóg odbiera chwałę wtedy, gdy otwiera serca konkretnych osób na potrzeby Kościoła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pielgrzymka łączy w sobie bardzo mocno życie codzienne z wymiarem duchowym. Jak zatem wygląda przygotowanie duchowe?

Modlitwa przygotowuje nas do pielgrzymki, ustawia cały program dnia i po jej przejściu wielu Panu Bogu za ten czas po prostu dziękuje. Chcemy wierzyć, że proste, ewangeliczne środki są najskuteczniejsze. To one uczą nas zaufania Panu Bogu. Dlatego też w parafiach diecezji, w tym roku szczególnie grupy bielsko katedralnej, księża zaangażowani w pielgrzymkę głosili okolicznościowe kazania, zachęcające do pójścia na pątniczy szlak. Modliliśmy się, aby słowo Boże dotykało konkretnej sytuacji człowieka i poruszało go do pójścia za Jezusem krok dalej.

Reklama

Słowo Boże prowadzi pielgrzymów i przemienia serca. A co z tymi, którzy chcieliby pójść, a nie mogą?

Tutaj tradycyjnie zapraszamy do grupy srebrnej – pielgrzymów duchowych. Przez czas trwania pielgrzymki w swoich parafiach można zapisać się do grupy pielgrzymów duchowych – otrzymamy wtedy znaczek i książeczkę, w której opisane są możliwości duchowego pielgrzymowania. Sprawdzoną formą jest uczestnictwo w codziennej Eucharystii, podczas której będą czytane krótkie rozważania duchowe. Swoją treścią nawiązują do tematu: „Jesteśmy Kościołem żywym”. Zostały przygotowane przez ojca duchownego seminarium ks. dr. Dariusza Kucharka. Oprócz tego modlitwa różańcowa, dobry uczynek, wyrzeczenie czy jałmużna będą konkretnym dopełnieniem duchowego pielgrzymowania i wsparciem braci i sióstr na trasie.

Jakie jest marzenie księdza dyrektora?

Powiedzieć, że marzę o tym, żeby pielgrzymka się udała to tak, jakby nic nie powiedzieć. W pielgrzymce dostrzegam wyraźny obraz Kościoła – angażuje wielu ludzi, wymaga trudu, ale niesie łaskę. Chciałbym, aby jak najwięcej braci i sióstr z naszej diecezji o pielgrzymce usłyszało. Temu też służą niedziele pielgrzymkowe oraz list pasterski naszego biskupa do diecezjan. Chciałbym, aby ci, którzy usłyszą – nie przeszli obojętnie. Żeby zadali sobie pytanie, czy to może mnie rzeczywiście Pan wzywa, może na pielgrzymce usłyszę i doświadczę miłości, która pozwoli mi nieść z wiarą moje codzienne krzyże.

Ks. Michał Siduniak jest kapłanem od 2019 r. Posługiwał przez dwa lata jako wikariusz w Łochowie. Obecnie student Duszpasterstwa Rodzin na KUL. Od 12 listopada 2022 r. pełni funkcję kierownika Pieszej Pielgrzymki Drohiczyńskiej na Jasną Górę.

2023-07-11 22:27

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wyszli po raz 31.

Niedziela legnicka 32/2023, str. I

[ TEMATY ]

Pielgrzymka na Jasną Górę

Ks. Waldemar Wesołowski/Niedziela

Nabożeństwu u progu pielgrzymki przewodniczył biskup senior Stefan Cichy

Nabożeństwu u progu pielgrzymki przewodniczył biskup senior Stefan Cichy

W sobotę 29 lipca z katedry wyruszyło w kierunku Jasnej Góry blisko 700 pielgrzymów, podzielonych na 9 grup. Tegorocznemu pielgrzymowaniu towarzyszy hasło: „Wierzę w Ciebie”.

Rozważania podczas drogi będą podzielone na dwie części. Pierwsza będzie doktrynalna. Będziemy zgłębiać tajemnicę wiary w Boga Ojca, Syna Bożego, Ducha Świętego i Kościół. Druga odnosić się będzie do naszego życia wiarą w różnych jego aspektach – powiedział główny przewodnik pielgrzymki ks. Tomasz Metelica.

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Prymas Polski: gdy czynisz znak krzyża, głosisz miłość Boga

2024-05-05 16:06

[ TEMATY ]

abp Wojciech Polak

flickr.com/episkopatnews

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

„Gdy z wiarą patrzysz na krzyż, gdy czynisz znak krzyża na sobie, gdy znakiem krzyża błogosławisz drugich, głosisz miłość Boga potężniejszą niż grzech, potężniejszą niż śmierć. Miłość, która zwycięża obojętność i nienawiść, która niesie przebaczenie i pojednanie, która przygarnia i jednoczy” - mówił w niedzielę w Pakości Prymas Polski abp Wojciech Polak.

Metropolita gnieźnieński przewodniczył uroczystościom odpustowym na Kalwarii Pakoskiej, w Archidiecezjalnym Sanktuarium Męki Pańskiej, z okazji święta znalezienia Krzyża świętego. W homilii przypomniał, że właśnie na Krzyżu, w męce, śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa, najpełniej objawiła się miłość Boga. „To miłość, która rodzi życie” - podkreślił, przypominając, że znakiem tej miłości każdy chrześcijanin został naznaczony w dniu swojego chrztu świętego. „I choć znaku tego nie widać na naszych czołach, to powinien być w naszym sercu”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję