Kolejnym groźnym skutkiem oglądania nadmiernej ilości programów telewizyjnych jest wzrost lęku. Telewizja niezbyt chętnie ukazuje świat, w którym samoloty docierają do celu, rodzice opiekują
się dziećmi, a sąsiedzi pozdrawiają się przy spotkaniu; natomiast chętnie to, co od normalności odbiega: rozbijający się samolot, ojca gwałcącego dziecko, sąsiada zabijającego sąsiada. Nawet
pozornie niewinne, dziecięce kreskówki ukazują brutalność i przemoc. Zasada: "Bądź spryciarzem, oszukuj" jest powszechnie propagowana w bajkach, bez zwracania uwagi na jej konsekwencje.
Taki obraz świata funkcjonuje w dziecięcej wyobraźni. Dzieci z trudem albo wcale nie odróżniają prawdy od fikcji, jaką widzą na ekranie telewizora. Dla nich rzeczy oglądane w telewizji
są równie prawdziwe jak te spotykane w szkole, na podwórku, we własnym domu. Wytwory fantastycznej wyobraźni twórców filmów identyfikowane są z rzeczywistością i stają
się powodem lęku.
Udowodniono, że obserwowanie scen przemocy, gwałtu, brutalności rodzi również agresywne zachowania. Szczególnie narażone są właśnie dzieci, które każdą scenę, w której rozgrywa się szybka
akcja, coś się dzieje, wzrasta napięcie, chłoną swoim umysłem jak gąbka i doskonale zapamiętują. Dzieci stają się nerwowe, często rozdrażnione, łatwo wpadają w konflikty z otoczeniem.
Bardzo często też naśladują zachowania filmowych bohaterów, identyfikują się z postaciami z filmów.
Osobnym zagadnieniem jest emisja telewizyjnych reklam, od których nasze programy wprost się roją. Dzieci, niestety są ich wiernymi widzami i słuchaczami. Maluchy nie widzą żadnej różnicy
między dobranocką, a poprzedzającymi je reklamami. Reklama wyzwala u dzieci chęć posiadania. Fakt, że dziecko nie ma reklamowanej lalki, czekolady, gumy czy chipsów rodzi u niego
silne pragnienie posiadania tego wszystkiego, a zarazem poczucie niższości wobec innych dzieci, którym rodzice zapewniają wszystkie te reklamowe wspaniałości. Przed Wieczorynką zwykle nadawane
są reklamy skierowane do dzieci. Psychologowie twierdzą, że reklamy telewizyjne budzą w dzieciach pożądliwość, utwierdzają je w egoizmie, powodują utrwalanie się postaw wyższości
nad innymi oraz pogłębiają poczucie mniejszej wartości u dzieci nie posiadających reklamowanych produktów.
Literatura
- Urbaniak A., "Wspólnota troska - Wychowanie do miłości w domu i w szkole", Wyd. Oficyna Współczesna, Poznań 1999.
- Frasunkiewicz D. "Rodzina i telewizja", "Wychowawca", nr 6/97.
Pomóż w rozwoju naszego portalu