W ostatnich dniach maja w parafii Skołoszów pw. Miłosierdzia Bożego uroczyście zakończono 3-dniową Drogę Krzyżową.
W pierwszym dniu tj. 26 maja po zakończonej wieczornej majowej Mszy św. procesja ruszyła w kierunku przydrożnej kaplicy na obrzeżach Skołoszowa niosąc obrazy i figury świętych
oraz sztandary. Procesję prowadził ks. dr Henryk Hazik, proboszcz miejscowej parafii. Na zakończenie Ksiądz Proboszcz udzielił wiernym błogosławieństwa, po czym procesja wyruszyła w drogę powrotną
do kościoła. Następnego dnia po Mszy św. procesja wybrała jeden z najbardziej odległych zakątków Skołoszowa, gdzie znajduje się krzyż, który przypomina mogiłę powstańca z 1863 r.
Jednym z takich powstańców, wysłanym z dworu biskupiego w Skołoszowie od rządcy Zawadzkiego na spotkanie w Kaszycach, był nieznany z nazwiska sługa
dworski, który w sam dzień Matki Bożej Gromnicznej zamarzł na polach między Skołoszowem a Zamiechowem, na skutek niespotykanej śnieżycy. Nasz administrator Jan Zawadzki postawił
ten krzyż na pamiątkę, z napisem: "Cześć tym, co pierwsi na wroga biegli, Cześć tym, co w boju mężnie polegli".
28 maja był ostatnim dniem 3-dniowej Drogi Krzyżowej parafii. Pod przewodnictwem Księdza Proboszcza procesja wiernych pod sztandarami, z obrazami i figurami świętych wybrała
kierunek drogi na Zamojsce, gdzie wystawiony jest krzyż wojenny. Przy drodze zamojskiej postawił go Miron Batycki, syn Iwana i Pelegii Skowronek, urodzony 5 września 1898 r. Osierocony
przez matkę w 1914 r., kiedy to Rosjanie ostrzeliwując Austriaków w Łowcach zabili 5 skołoszowian, którzy kopali ziemniaki. Krzyż postawił po zakończeniu wojny z bolszewikami
w 1922 r. (Według relacji A. Szczurko i księgi zaślubionych USC Radymno rok 1922, Nr. 8. str. 237.)
Na zakończenie procesja Drogi Krzyżowej skierowała się w kierunku kościoła parafialnego.
Po odmówieniu modlitwy i ofiarowaniu przebytej Drogi Krzyżowej w intencji pokoju na świecie, Ksiądz Proboszcz podziękował wszystkim uczestnikom za tak liczne wzięcie
w niej udziału.
Z satysfakcją z wdzięcznością stwierdził, że był to wyraz chrześcijańskiej dojrzałości.
Pomóż w rozwoju naszego portalu