Reklama

Europa

Kościół po zamachach w Paryżu

Kościół katolicki potępił serię zamachów terrorystycznych, do jakich doszło w piątek 13 listopada późnym wieczorem w Paryżu. Zginęło 129 osób, w tym 89 zastrzelonych w sali koncertowej Bataclan. Liczba ofiar może wzrosnąć, gdyż wśród kilkuset rannych niemal sto jest w stanie krytycznym. Do zamachów przyznało się Państwo Islamskie, które zapowiedziało, że Francja pozostanie jednym z głównych celów jego działań.

[ TEMATY ]

zamach w Paryżu

Artur Stelmasiak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

#PrayForParis

Poczynając od piątkowego wieczoru liczne świadectwa modlitwy krążą na portalach społecznościowych pod adresem: #PrayForParis (Módlmy się za Paryż). Powstał w ten sposób globalny łańcuch modlitwy. Internauci z całego świata wyrażają swe intencje po tragicznych wydarzeniach w Paryżu. Do soboty 14 listopada wieczorem 6 milionów internautów przesłało swoje modlitwy. W ciągu jednej minuty przybywało ok. 4300 nowych wpisów.

„Zamachy terrorystyczne w Paryżu okryły żałobą całą ludzkość” - napisali członkowie prezydium Rady Konferencji Biskupich Europy (CCEE). Swe wyrazy współczucia przekazał także przewodniczący Konferencji Biskupów Austriackich kard. Christoph Schönborn, który zapewnił swej modlitwie. - O włączenie się do tej modlitwy proszę wszystkich ludzi dobrej woli, bez względu na wyznawaną religię i ufam, że modlitwa będzie pociechą pośród terroru i da siłę w czasie zagrożenia i niepewności - powiedział arcybiskup Wiednia. Dodał, że „trzeba teraz wielkiej roztropności i zdecydowania, aby w tej chwili próby europejska wspólnota wartości znalazła właściwą odpowiedź na «bezdenne zło», które ujawniło się w tych zamachach”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Również dwa największe Kościoły chrześcijańskie Niemiec: katolicki i ewangelicki, potępiły ataki terrorystyczne w Paryżu jako „zamach na wszystkich ludzi i na Europę”. Jesteśmy wstrząśnięci falą przemocy w Paryżu, u której źródeł tkwi nienawiść, napisali we wspólnym oświadczeniu przewodniczący Konferencji Biskupów Niemieckich kard. Reinhard Marx i Rady Kościołów Ewangelickich w Niemczech Heinrich Bedford Strohm.

Głęboko wstrząśnięty tragicznymi wiadomościami z Paryża jest greckoprawosławny metropolita Wiednia, Arseniusz (Kardamakis). Do polityków i zwierzchników religijnych zaapelował on, aby uczynili wszystko, co w ich mocy dla powstrzymania terroru. Stwierdził, że jeśli ktoś zabija w imię Boże, nie robi tego z pobudek religijnych. Jego zdaniem terror islamistów jest przede wszystkim wyzwaniem dla samego islamu i krajów muzułmańskich, które muszą się od tego w sposób zdecydowany odciąć. Islam musi pokazać, że jest religią pokojową, której zależy na zgodnym współżyciu wszystkich ludzi.

Reklama

Z kolei zwierzchnik Kościołów ewangelickich w Austrii, luterański biskup Michael Bünker w apelu do polityków, Kościołów oraz całego społeczeństwa stwierdził: „Nie wolno nam pozwolić, aby ostatnie słowo miał terroryzm”. Podkreślił, że „trzeba trzymać się razem” i podjąć zdecydowane kroki przeciwko przyczynom terroru zwłaszcza w obliczu tak przerażających faktów.

Muzułmanie potępiają

Do słów potępienia dołączyli także wyznawcy islamu. Francuska Rada Kultu Muzułmańskiego (CFCM), reprezentująca organizacje islamskie we Francji podkreśliła, że jest „w obliczu okrucieństwa ślepej rzezi, jakiej dokonano”, wzywa „cały naród do jedności i solidarności”. „CFCM wzywa również francuskich muzułmanów do modlitwy o to, by Francja mogła stawić czoło temu straszliwemu doświadczeniu ze spokojem i godnością” - napisali członkowie Rady.

Najwyższy autorytet religijny Arabii Saudyjskiej, Komitet Wielkich Ulemów oświadczył, że krwawe zamachy terrorystyczne w Paryżu są „sprzeczne z islamem i jego wartościami”. Jednocześnie oskarżył syryjski reżim Baszara al-Asada - zaprzysięgłego wroga saudyjskiego królestwa - o to, że patronuje Państwu Islamskiemu, które przyznało się do dokonania zamachów w stolicy Francji.

- Terrorystyczna organizacja Daech [arabski akronim Państwa Islamskiego - KAI] jest wytworem reżimu Baszara, z którym dzielą się rolami - wskazali muzułmańscy uczeni. Ich zdaniem niedawne zamachy terrorystyczne, dokonywane przez Państwo islamskie, w tym te w Paryżu, są „przedłużeniem terroryzmu praktykowanego przez reżim syryjski przeciwko własnemu, bezbronnemu narodowi”.

Reklama

Natomiast prezydent Asad oskarżył Francję o przyczynienie się swą polityką bliskowschodnią do „szerzenia się terroryzmu”. - Francja zaznała wczoraj tego, co my przeżywamy w Syrii od pięciu lat - stwierdził syryjski polityk.

Wojna światowa przeciw dżihadystom

Ze swej strony Rada Przedstawicielska Instytucji Żydowskich we Francji (CRIF) przyznała, że Francja jest zdruzgotana po tej tragicznej nocy i żadne słowo nie może opisać trwogi, która spadła na kraj, spływający teraz krwią niewinnych ludzi, zabitych przez „nowych barbarzyńców”.

- Wojna światowa przeciwko potworności fanatyzmu dżihadystów powinna stać się absolutnym priorytetem państw demokratycznych. Trzeba go bezlitośnie i niestrudzenie zwalczać, aby go pokonać - przekonują przedstawiciele organizacji żydowskich.

2015-11-15 16:35

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Strzelanina i eksplozje w kilku miejscach Paryża

Do eksplozji doszło w barze położonym niedaleko paryskiego stadionu Stade de France, gdzie rozgrywany był mecz Francja - Niemcy. Na stadionie był prezydent Francji Francois Hollande, natychmiast go ewakuowano.

Na terenie Francji został wprowadzony stan wyjątkowy, granice zostały zamknięte

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Prymas Polski: gdy czynisz znak krzyża, głosisz miłość Boga

2024-05-05 16:06

[ TEMATY ]

abp Wojciech Polak

flickr.com/episkopatnews

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

„Gdy z wiarą patrzysz na krzyż, gdy czynisz znak krzyża na sobie, gdy znakiem krzyża błogosławisz drugich, głosisz miłość Boga potężniejszą niż grzech, potężniejszą niż śmierć. Miłość, która zwycięża obojętność i nienawiść, która niesie przebaczenie i pojednanie, która przygarnia i jednoczy” - mówił w niedzielę w Pakości Prymas Polski abp Wojciech Polak.

Metropolita gnieźnieński przewodniczył uroczystościom odpustowym na Kalwarii Pakoskiej, w Archidiecezjalnym Sanktuarium Męki Pańskiej, z okazji święta znalezienia Krzyża świętego. W homilii przypomniał, że właśnie na Krzyżu, w męce, śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa, najpełniej objawiła się miłość Boga. „To miłość, która rodzi życie” - podkreślił, przypominając, że znakiem tej miłości każdy chrześcijanin został naznaczony w dniu swojego chrztu świętego. „I choć znaku tego nie widać na naszych czołach, to powinien być w naszym sercu”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję