Reklama

Polska

Nie można przeciwstawić polskości i chrześcijaństwa

Ze współorganizatorką Zjazdu Gnieźnieńskiego Danutą Baszkowską rozmawia Artur Stelmasiak.

[ TEMATY ]

zjazd gnieźnieński

Artur Stelmasiak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Artur Stelmasiak - Organizuje Pani Zjazdy Gnieźnieńskie od samego początku. Czasami zastanawiam się, czy nie lepiej byłoby, gdyby ten Kongres zorganizowany został np. w Warszawie?

- Pewnie byłoby łatwiej, ale nam chrześcijanom nie chodzi tylko o to by iść na skróty. To miejsce jest symboliczne i ma swoją tradycję . Wydaje mi się, że Polska jest krajem, w którym tradycja i historia jest świętością. A przecież w Gnieźnie książę Mieszko przyjął chrzest i tym samym chrześcijaństwo dotarło na tereny piastowskiej Polski.

- Tu również zaczęło się nasze państwo.

Oczywiście. To jest gniazdo polskości…Narodziny tej polskości są praktycznie tożsame z narodzinami polskiego Kościoła. Te dwie rzeczywistości są ze sobą złączone i przez całą naszą historię dopełniały się. Nie da się przeciwstawić chrześcijaństwa i polskości.

- Byliśmy świadkami już X Zjazdu Gnieźnieńskiego. Rozmawialiśmy, debatowaliśmy i się rozjeżdżamy. Czy te kongresy mają jakiś wpływ na otaczającą nas rzeczywistość?

- Tegoroczny zjazd wpisuje się w 1050. rocznicę Chrztu Polski, a więc jest duże zainteresowanie i ożywienie w dyskusjach. Ten kongres trzeba jednak odczytywać w kontekście tego, co do tej pory nam się udało. Dla mnie szczególnie bliska jest idea ekumeniczna, która pojawiała się w Gnieźnie stopniowo, a dziś już nikogo nie dziwi. Gdy razem upominamy się o wartości, to tasz głos jest bardziej doniosły i mocniejszy.

- To jest powrót do roku 1000, kiedy chrześcijanie w Europie nie byli podzieleni. Przyjęliśmy chrzest od jednego Kościoła. Czy ekumenizm w Gnieźnie jest próbą nawiązania do tej pierwotnej rzeczywistości?

- Taki był plan. Chcemy sobie wzajemnie uświadomić, że naszą chrześcijańską rzeczywistość mocno poszarpaliśmy. Przecież były czasy, gdy nasze kontakty były trudne, twarde… byliśmy wrogami. Nawiązujemy więc do roku 1000, zastanawiamy się, modlimy się o to, byśmy znów mogli powrócić do jedności. Zawsze podkreślam, że odnowienie tej jedności nie będzie możliwe bez modlitwy. Sama debata to stanowczo za mało, a bez wymiaru duchowego nasze spotkanie byłoby puste.

- Czy po tegorocznej edycji Zjazdu Gnieźnieńskiego możemy mówić o sukcesie tej inicjatywy?

- Może nie jestem obiektywna, ale wydaje mi się, że jest sukces. Z jednej strony jest to piękna intelektualna przygoda, a z drugiej spotkanie zwykłych ludzi. Staramy się zawsze dotykać i poruszać rzeczywistości, którą żyje polityka europejska oraz Polska. Kongres jest więc rzeczywistością dynamiczną spotkania chrześcijan, którzy starają się reagować na problemy współczesnego świata. Myślę, że dlatego głos Zjazdu Gnieźnieńskiego jest z uwagą słuchany.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2016-03-13 15:39

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Gnieźnieńska szkoła dialogu

[ TEMATY ]

wywiad

rozmowa

zjazd gnieźnieński

Artur Stelmasiak

Z abp. Henrykiem Muszyńskim - Prymasem Seniorem, który w 1997r. reaktywował ideę Zjazdów Gnieźnieńskich - rozmawia Andrzej Tarwid

CZYTAJ DALEJ

Komunikat Zgromadzenia oblatów w sprawie zakonników zatrzymanych na Białorusi

2024-05-12 23:03

[ TEMATY ]

komunikat

Red.

O dalszą modlitwę w intencji dwóch misjonarzy oblatów zatrzymanych przez władze białoruskie oraz wiernych, którzy zostali pozbawieni opieki duszpasterskiej proszą ich współbracia zakonni. "Obaj oblaci są obywatelami Białorusi. W związku z powyższym prosimy dziennikarzy i agencje prasowe o roztropność w przekazywaniu informacji na ich temat" - pisze w wydanym wieczorem komunikacie o. Paweł Gomulak OMI, rzecznik Polskiej Prowincji Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej.

W związku z zatrzymaniem przez władze białoruskie dwóch misjonarzy oblatów posługujących w diecezji witebskiej na Białorusi misjonarze oblaci wyrażają wdzięczność za wszelkie wyrazy wsparcia i solidarności oraz modlitwy w intencji ojców Andrzeja i Pawła.

CZYTAJ DALEJ

Kamper na sprzedaż – jak napisać dobre ogłoszenie?

2024-05-13 13:45

[ TEMATY ]

Materiał sponsorowany

materiał sponsora/unsplash

Obecnie coraz więcej osób interesuje się zakupem używanych pojazdów. Jest to zatem dobry moment, aby sprzedać kampera w dobrej cenie. Jeśli chcesz znaleźć nowego właściciela dla swojego pojazdu, musisz stworzyć atrakcyjne ogłoszenie, które zainteresuje potencjalnych kupców. Co powinno się w nim znaleźć?

Kamper nie jest zwykłym samochodem. Ten pojazd pełni wiele bardzo przydatnych funkcji, dlatego to ważne, aby był kompleksowo wyposażony i znajdował się w dobrym stanie technicznym. Poszukiwania nowego właściciela możesz rozpocząć od dodania darmowego ogłoszenia na portalu auto.bazos.pl. Jak to zrobić? Podpowiadamy!

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję