Reklama

650 lat Rzeszowa

Niedziela rzeszowska 6/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

18 stycznia rozpoczęły się oficjalne obchody 650-lecie grodu nad Wisłokiem. Rocznicę tę uczczono inscenizacją historyczną - na rzeszowskim rynku odtworzono zdarzenia z 19 stycznia 1354 r.
Na tę rocznicę ozdobiono kamienice rynku rzeszowskiego wielkim fotografiami ukazującymi sceny z życia miasta z końca XIX w.
W święto patrona diecezji rzeszowskiej św. Józefa Sebastiana Pelczara 19 stycznia Mszą św. w najstarszej świątyni miasta - rzeszowskiej farze - obchody zainaugurował bp Kazimierz Górny, wraz z biskupem pomocniczym Edwardem Białogłowskim. W koncelebrze uczestniczyli liczni kapłani Rzeszowa, z Kanclerzem i pracownikami Kurii Biskupiej, Kapituły Katedralnej i Caritas. Oprawę liturgiczną i śpiew chóralny pod dyrekcją ks. Andrzeja Widaka przygotowali alumni Wyższego Seminarium Duchownego. W nabożeństwie wzięli udział przedstawiciele władz miejskich i wojewódzkich oraz mieszkańcy Rzeszowa. Homilię wygłosił ks. inf. Józef Sondej, nestor rzeszowskich kapłanów, Obywatel Honorowy Rzeszowa. Ukazał w niej dzieje naszego miasta. Po ukazaniu dramatycznych i bohaterskich zdarzeń i przedstawieniu kilkunastu ich bohaterów Ksiądz Infułat nawiązał do smutnej współczesności, w której Rzeszów, tak jak cała Polska, poddawany jest niebezpiecznym zagrożeniom płynącym z Zachodu.
Po Mszy św. odbyła się uroczystość w Filharmonii Rzeszowskiej, którą otworzył prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc. W części pierwszej powtórzono historyczne widowisko plenerowe, ukazujące nadanie miasta Janowi Pakosławicowi. W części drugiej swój dorobek prezentowały folklorystyczne zespoły taneczne i muzyczne.
Z historią Rzeszowa związani są wybitni Polacy - uczeni, przywódcy i święci.
Ignacy Łukasiewicz - twórca pierwszej lampy naftowej i przemysłu naftowego. Jego imię nosi obecnie Politechnika Rzeszowska.
Kolegium Pijarów organizował ks. Stanisław Konarski, inicjator reformy oświaty w XVIII-wiecznej Polsce. Jego imię nosi ulokowane w popijarskich budowlach pierwsze liceum.
Rzeszów był zawsze miastem patriotycznym. Wyszli z niego wielcy bohaterowie walczący o niepodległość ojczyzny. W powstaniu styczniowym zginął pod Bachórzem Marcin Borelowki, mistrz blacharski z Rzeszowa. Uczeń rzeszowskiego gimnazjum płk Leopold Lis-Kula zginął w 1919 r. pod Torczynem. Jego pomnik na placu farnym jest miejscem patriotycznych uroczystości. Z Rzeszowa na drugą wojnę wyruszył gen. Stanisław Maczek. Pod koniec życia otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Rzeszowa. Oprócz tych osób wymienić można wielu bohaterów walki zbrojnej na Wschodzie i Zachodzie oraz walki podziemnej w kraju.
W dzieje miasta wpisali się duchowni. Ks Feliks Dymnicki, założyciel pierwszej bursy dla młodzieży, który młodego Józefa Sebastiana Pelczara pokierował na drogę nauki i świętości. Wielkim wydarzeniem dla Rzeszowa była wizyta Ojca Świętego Jana Pawła II i beatyfikacja bp. J. S. Pelczara 10 czerwca 1991 r., dziś już kanonizowanego. W czasie tej pielgrzymki Ojciec Święty konsekrował kościół pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa, który od następnego roku z chwilą erygowania diecezji rzeszowskiej stał się katedrą.
W Rzeszowie urodziła się Natalia Tułasiewicz, która poniosła śmierć męczeńską w obozie zagłady i beatyfikowana została wśród 108 męczenników za wiarę w Warszawie w 1999 r.
W Staromieściu urodził się bł. ks. Jan Balicki.
Ludzi wywodzących się z Rzeszowa, zasłużonych dla naszej historii i kultury, można mnożyć. Będziemy przywoływać ich pamięć w czasie trwania jubileuszu i dziękować za nich Bogu w czasie Mszy św., na którą Biskup Rzeszowski zaprosił do katedry wszystkich mieszkańców na dzień Najświętszego Serca Jezusowego, 18 czerwca 2004 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Anioł z Auschwitz

Niedziela Ogólnopolska 12/2023, str. 28-29

[ TEMATY ]

Wielcy polskiego Kościoła

Archiwum Archidiecezjalne w Łodzi

Stanisława Leszczyńska

Stanisława Leszczyńska

Są postacie, które nigdy nie nazwałyby samych siebie bohaterami, a jednak o ich czynach z podziwem opowiadają kolejne pokolenia. Taka właśnie była Stanisława Leszczyńska – „Mateczka”, położna z Auschwitz.

Przyszła bohaterka urodziła się 8 maja 1896 r. w Łodzi, w niezamożnej rodzinie Zambrzyckich. Jej bliscy borykali się z tak dużymi trudnościami finansowymi, że w 1908 r. całą rodziną wyjechali w poszukiwaniu lepszego życia do Rio de Janeiro. Po 2 latach jednak powrócili do kraju i Stanisława podjęła przerwaną edukację.

CZYTAJ DALEJ

Franciszek: Jezus ujawnia nam piękno "Ojczyzny" ku której zmierzamy

2024-05-12 13:01

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/MASSIMO PERCOSSI

"Jezus ujawnia nam i przekazuje swoim Słowem i przez łaskę sakramentów piękno `Ojczyzny`, ku której zmierzamy" - powiedział Franciszek przed modlitwą Regina Coeli w Watykanie. Papież nawiązał do obchodzonej dzisiaj we Włoszech i w innych krajach uroczystości Wniebowstąpienia Pańskiego.

Franciszek zwrócił uwagę, że powrót Jezusa do Ojca nie jest rozłąką z nami, ale raczej dojściem przed nami do celu. Porównał to górskiej wspinaczki, kiedy wchodząc na szczyt otwiera się horyzont i widać krajobraz. Wtedy też całe ciało - ręce, nogi i każdy mięsień - wytęża się i koncentruje, żeby dotrzeć na szczyt. "I my, Kościół, jesteśmy właśnie tym ciałem, które Jezus, wstąpiwszy do nieba, pociąga ze sobą, jak w `grupie wspinaczy`” - powiedział Franciszek zaznaczając, że "Jezus ujawnia nam i przekazuje swoim Słowem i przez łaskę sakramentów piękno `Ojczyzny`, ku której zmierzamy.

CZYTAJ DALEJ

Katolicy na parkiecie

2024-05-12 17:18

Tomasz Lewandowski

140 osób bawiło się razem podczas 4. Karmelitańskiego Balu dla Singli

140 osób bawiło się razem podczas 4. Karmelitańskiego Balu dla Singli

140 osób na 4. Karmelitańskim balu dla singli i około 250 na Kato-party – młodzi „z wartościami” chcą się razem bawić.

– Okazuje się, że jest duże zapotrzebowanie na tego typu imprezy. Sporo osób przyjechało spoza Wrocławia, aby razem się bawić i poznać osoby żyjące tymi samymi wartościami. Wielu nie chce chodzić do klubów czy dyskotek i zastanawiać się, czy spotyka kogoś stanu wolnego, czy ta osoba myśli podobnie, czy żyje w podobnym stylu. Na takim balu nie muszą się martwić, czy ktoś jest już w poważnej relacji, czy wiara jest dla niego ważna. Tu można się przełamać – tłumaczy Maciej Romaniszyn, DJ i organizator Karmelitańskiego balu dla singli. I dodaje: – Mało jest wydarzeń o charakterze balu, w których możemy wziąć udział. Mamy sylwestra, może karnawał lub wesela, gdzie można pięknie się ubrać w strój wieczory i w konwencji balowej pobawić. My dajemy taką możliwość.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję