Reklama

Polska

Abp S. Gądecki: wolontariat to szkoła życia, solidarności i świętości

Dzielenie się wspólnym doświadczeniem wolontariatu i dziękczynienie za kanonizację Matki Teresy z Kalkuty złożyły się na jubileusz wolontariatu w archidiecezji poznańskiej. "Wolontariat to jeden z filarów duszpasterskiej działalności Kościoła, szkoła życia i solidarności, która uczy gotowości do dawania nie tylko czegoś, ale też samych siebie" – powiedział metropolita poznański abp Stanisław Gądecki.

[ TEMATY ]

abp Stanisław Gądecki

B.M. Sztajner

Abp Stanisław Gądecki

Abp Stanisław Gądecki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski odprawił Mszę św. dla kilkuset wolontariuszy, którzy przybyli do katedry poznańskiej z okazji Jubileuszu Miłosierdzia. "Jubileusz wolontariatu i dziękczynienie za kanonizację Matki Teresy z Kalkuty uświadamiają nam, że im bardziej Kościół służy miłości, tym bardziej staje się czytelnym znakiem i narzędziem wewnętrznego zjednoczenia z Bogiem i jedności całego rodzaju ludzkiego" – podkreślił celebrans.

Przypomniał liczne wypowiedzi papieży, podkreślających konieczność posługi wolontariuszy w Kościele. "Wolontariat jest szczególnym czynnikiem sprzyjającym postępowi na drodze humanizacji, to samarytańska służba, jeden z filarów duszpasterskiej działalności Kościoła" – zauważył kaznodzieja. Przekonywał, że ponieważ wolontariat jest istotnym wymiarem misji Kościoła, należy dbać o to, by nie zatracił on swojej chrześcijańskiej tożsamości, by wolontariat i kościelna posługa charytatywna nie stały się zwyczajną ludzką filantropią, zrodzoną z litości czy z odruchu solidarności społecznej, ale by zachowały swój nadprzyrodzony charakter.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"Chrześcijańska działalność charytatywna musi być niezależna od partii i ideologii. Nie jest środkiem do zmieniania świata w sposób ideologiczny i nie pozostaje na usługach światowych strategii, ale jest aktualizacją tu i teraz miłości, której człowiek potrzebuje zawsze" – przypomniał arcybiskup słowa encykliki „Deus Caritas est”. Podkreślił wagę małych gestów, takich jak uśmiech i uprzejmość, które niejednokrotnie decydują o skuteczności posługi wolontariusza.

Jubileusz stał się okazją do dziękczynienia za kanonizację Matki Teresy z Kalkuty, która „dała przykład bezinteresownej służbie drugiemu człowiekowi, szczególnie temu najsłabszemu i najbiedniejszemu”. "Chociaż zostawiła ona po sobie ponad pięć tysięcy różnych tekstów, to akademicka teologia jej nie interesowała. Interesowała ją wyłącznie kontemplacyjna refleksja i miłość bliźniego" – zauważył przewodniczący episkopatu. Podkreślił jej całkowicie misyjne nastawienie, jej wymowne świadectwo bliskości Boga wobec najuboższych oraz wzór świętości dla całego świata wolontariatu.

Reklama

Mszę św. jubileuszową poprzedziły świadectwa dawane przez jej uczestników. "Jestem wolontariuszem we wspólnocie «Arka», gdzie mieszkają dorosłe osoby z niepełnosprawnością intelektualną, mieszkamy razem, towarzyszymy sobie wzajemnie w codziennym życiu, gotujemy, sprzątamy, kłócimy się, przebaczamy sobie, po prostu mieszkamy razem" – powiedział jeden z wolontariuszy, z wykształcenia ekonomista. Przedstawił historię swojej pracy w jednym z banków, gdzie zaczął zastanawiać się, jak może służyć drugiemu człowiekowi, skoro do tej pory cały czas służył sobie samemu i pieniądzom w korporacji. "Jako wolontariusz doświadczyłem radości służenia drugiemu człowiekowi i tego doświadczam codziennie w naszej wspólnocie" – wyznał przedstawiciel „Arki”.

"Jestem alkoholikiem, piłem na umór, byłem na samym dnie. Dopiero we wspólnocie wzajemnej pomocy «Barka» odkryłem swoją godność, to, że mogę coś w swoim życiu zrobić, że mogę pomóc innym" – powiedział inny wolontariusz. Dziś pomaga w ramach wspólnoty Polakom w Anglii, którzy zatracili sens życia.

W modlitwie wzięli udział m.in. parafianie jedynej w archidiecezji parafii pw. św. Matki Teresy z Kalkuty w Kamionkach.

2016-10-13 19:38

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Gądecki: ks. Streich był dla II RP tym, kim dla PRL ks. Popiełuszko

[ TEMATY ]

Msza św.

abp Stanisław Gądecki

pl.wikipedia.org

Niech przykład ks. Stanisława Streicha – który dla II Rzeczypospolitej był tym, kim dla czasów PRL-u był ks. Jerzy Popiełuszko – umacnia każdego z nas w pracy na rzecz Królestwa Bożego, tak w okolicznościach sprzyjających, jak i w niesprzyjających – podkreślił w homilii wygłoszonej w niedzielę w Luboniu, w kościele św. Jana Bosko, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, metropolita poznański abp Stanisław Gądecki.

Metropolita poznański przypomniał, że kilka dni temu rozpoczął się proces beatyfikacyjny ks. Streicha na poziomie diecezjalnym. Ten proboszcz z Lubonia został zastrzelony 27 lutego 1938 r. podczas Mszy św. sprawowanej dla dzieci. Mordercą by komunista. Wcześniej ks. Streich otrzymywał pogróżki związane z prowadzoną działalnością duszpasterską.

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Wielkopolskie lekcje pokory

2024-05-05 13:08

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Jeżdżąc teraz intensywnie po Wielkopolsce zawsze znajduję czas, aby choć na chwilę w różnych miejscowościach znaleźć się tam, gdzie czas płynie inaczej, bo w rytmie wieczności. Katolickie świątynie: niektóre jeszcze z zachowanymi elementami architektury romańskiej czy gotyckiej, inne pamiętające czasy baroku, wreszcie niektóre budowane w wieku XIX i później.

Jednak połączone, powiem niezwykłym w tym miejscu językiem matematycznym: „wspólnym mianownikiem”. Przybywają tu ludzie bardzo bogaci i niezamożni, bardzo wiekowi i na ramionach rodziców, ludzie „różnych stanów” jakby to powiedziano w I Rzeczypospolitej czy też „różnych klas” ,jakby to ujęli „marksiści”. I są tu razem. Być może, a nawet prawie na pewno jest to jedyne miejsce, gdzie mogą spotkać się i być wspólnotą bez uprzedzeń, zawiści, negatywnych emocji. Czy idealizuję? Chyba nie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję