Reklama

Lepszy może przegrać

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przed kilkoma tygodniami zespół młodziczek Uczniowskiego Klubu Sportowego „Jedynka” Łomża w znakomitym stylu wywalczył mistrzostwo województwa podlaskiego i zapewnił sobie awans do ćwierćfinału Mistrzostw Polski. Również podczas tej imprezy łomżyńskie siatkarki uważane były za zdecydowanego faworyta turnieju. Jednak w sporcie nie zawsze faworyci zwyciężają. Dzięki temu sportowe zmagania są tak emocjonujące, nieprzewidywalne i fascynują miliony ludzi na całym świecie. Tym razem przekonały się o tym także podopieczne trenera Mirosława Skawskiego. Mimo że w opinii trenerów ekip biorących udział w zawodach nasze siatkarki mają największe możliwości, zajęły dopiero trzecie miejsce i straciły szansę awansu do finału krajowego.
W ćwierćfinale Mistrzostw Polski w Elblągu drużyna łomżyńskiej „Jedynki” w dramatycznych okolicznościach przegrała dwa pierwsze pojedynki i zakończyła przygodę w tegorocznej edycji mistrzostw Polski. Początek pierwszego pojedynku zupełnie nie zapowiadał takiego rozstrzygnięcia. W pierwszym secie „Jedynka” gładko pokonała MKS MOS „Wola” Warszawa. W drugiej partii pomimo tego, że nasze dziewczęta miały piłkę setową przy stanie 24:23, nie potrafiły tego wykorzystać. W trzecim, decydującym secie sytuacja się powtórzyła.
Drugi mecz z „Tomasovią” Tomaszów Lubelski to kolejny przykład na to, jak można przegrać, będąc zdecydowanie lepszym. W pierwszej partii podopieczne trenera Skawskiego wręcz zdeklasowały rywalki, wygrywając 25:8. Dalej już było znacznie gorzej. Druga i trzecia część to ponownie niezrozumiałe porażki. W tie-breaku łomżyńska „Jedynka” prowadziła już nawet 8:1, a i tak przegrała ten pojedynek. W ostatnim spotkaniu imprezy przeciwnikiem naszych dziewcząt był zespół MKS „Truso”Elbląg - zwycięzca całego turnieju. Grające bez obciążeń podopieczne Mirosława Skawskiego łatwo pokonały gospodynie zawodów 2:0 i ostatecznie sklasyfikowane zostały na trzecim miejscu.
- Nie potrafię wytłumaczyć, jak to się stało - mówił po turnieju trener Skawski. - Byliśmy lepsi w każdym meczu, aż nagle przychodził moment, że dziewczęta przestawały grać. W obu przegranych spotkaniach prowadziliśmy w każdym z setów i powinniśmy je wygrać. Nie wiem, czy to obciążenie rolą faworyta tak paraliżowało mój zespół czy coś innego. Chcielibyśmy jak najszybciej zapomnieć o tym ćwierćfinale. Gdy już było wiadomo, że odpadniemy z dalszej walki o krajowe mistrzostwo, dziewczyny łatwo pokonały zwycięzcę imprezy. Jest to zdecydowanie zespół na miarę finału Mistrzostw Polski. Bardzo na to liczyliśmy - zakończył Mirosław Skawski.
W końcowej tabeli pierwsze miejsce zdobyły siatkarki „Truso” Elbląg i awansowały do dalszej części gier. Drugim zespołem, który zagra w finałowym turnieju będzie „Wola” Warszawa. „Jedynka” Łomża zajęła dopiero trzecią pozycję, wyprzedzając ekipę „Tomasovii” Tomaszów Lubelski. W tym sezonie zespół młodziczek „Jedynki” przygodę w mistrzostwach Polski ma już za sobą. Ekipę trenera Skawskiego czeka jeszcze występ w kolejnej edycji międzynarodowego Memoriału im. Eugeniusza Pietrasika rozgrywanego w Łomży. Ten prestiżowy turniej odbędzie się pod koniec kwietnia. Organizatorzy już teraz zapowiadają udział ośmiu zespołów, w tym przynajmniej dwóch z zagranicy. My mamy nadzieję, że nasze siatkarki tym razem spiszą się na miarę swojego talentu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Słowo Jezusa i Jego przykazania są miłością

2024-04-15 13:22

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 15, 9-11.

Czwartek, 2 maja. Wspomnienie św. Atanazego, biskupa i doktora Kościoła

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 1.): Bez przesady

2024-04-30 21:13

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat.prasowy

Po co Jezus dał nam Maryję? Jak budować z Nią relację? Czy da się przesadzić w miłości do Matki Bożej? Tymi i innymi przemyśleniami dzieli się w swoim podcaście ks. Tomasz Podlewski. Zapraszamy do wysłuchania pierwszego odcinka "Podcastu umajonego".

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję