Reklama

Jan Paweł II

Świętość, czy jakość życia? O wartości i sensie życia w świetle nauczania Jana Pawła II

Jan Paweł II - zwany m.in. papieżem życia - w swoim nauczaniu wiele uwagi poświęcił prawdzie o wartości ludzkiego życia, odnosząc się w czasie pontyfikatu do różnorakich zagadnień związanych z tym zagadnieniem. Dlatego też w nauczaniu poruszał problematykę inżynierii genetycznej, bioetyki oraz współczesnych zagrożeń dla życia. Jego głos wpisał się w obowiązującą doktrynę Kościoła katolickiego na ten temat.

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

życie

TV.Niedziela.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W niniejszym artykule podejmuję zagadnienie wartości życia, dokonując pewnej konfrontacji pomiędzy kategorią „świętości życia” - używaną w nauczaniu Kościoła katolickiego, a kategorią „jakości życia”, funkcjonującą w wielu dyscyplinach naukowych. W pierwszej kolejności ukazuję rozumienie wartości życia w świetle nauczania Jana Pawła II. Następnie prezentuję krótką historię pojęcia jakość życia, dokonując jego operacjonalizacji. Dalsza cześć analizy dotyczy wieloznacznego rozumienia tego terminu w kontekście pokrewnych mu pojęć. W końcowej części dokonuję oceny przydatności kategorii jakości życia zarówno w nauczaniu Kościoła katolickiego, jak i w naukach społecznych i medycznych.

1. Teologiczny i etyczny namysł nad zjawiskiem ludzkiego życia

W nauczaniu Kościoła katolickiego wyraźnie mówi się o życiu jako wartości naczelnej i fundamentalnej, ale nie absolutnej. Kościół podkreślając niezbywalną wartość ludzkiego życia, posługuje się m.in. takimi pojęciami i wyrażeniami jak: wartość życia, święty charakter życia, świętość życia, Ewangelia życia (ewangelia cierpienia, ewangelizacja śmierci, itd..

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W encyklice Evangelium vitae, która w całości poświecona jest wartości i nienaruszalności ludzkiego życia, odnajdujemy wykładnię Kościoła na ten temat i jej uzasadnienie. Według niej życie ludzkie jest święte i jawi się jako szczególne dobro z kilku powodów.

Po pierwsze, jest ono „inne i odrębne od życia wszelkich innych stworzeń żyjących” (EV nr 34). Ta odrębność wyraża się m.in. poprzez fakt, że stworzenie człowieka przedstawione jest w Księdze Rodzaju (Rdz 1, 26-27) jako „owoc specjalnej decyzji Boga i Jego postanowienia, by połączyć człowieka ze Stwórcą szczególną i specyficzna więzią: «Uczyńmy czlowieka na Nasz obraz, podobnego nam» (Rdz 1, 26)” (EV nr 34). Poza tym, człowiek został wyposażony „w jemu tylko właściwe władze duchowe, takie jak rozum, rozeznanie dobra i zła, wolna wola” (EV nr 34).

Reklama

Po drugie, życie ludzkie w związku z wcześniejszymi stwierdzeniami „jest w świecie objawieniem Boga, znakiem Jego obecności, śladem Jego chwały”, przez co człowiek z woli Stwórcy jawi się jako „szczyt i ukoronowanie stwórczego działania Boga”, który wszystko w rzeczywistości stworzonej ukierunkował ku człowiekowi (EV nr 34).

Po trzecie, wartość ludzkiego życia pomimo „osłabienia” i „zamazania” przez grzech zarówno pierworodny, jak i każdy późniejszy, została na nowo potwierdzona i objawiona w tajemnicy Wcielenia i Odkupienia.

Po czwarte, nieporównywalna wartość ludzkiego życia wynika także i z tego, że będąc „podstawowym warunkiem, początkowym etapem i integralna częścią całego i niepodzielnego procesu ludzkiej egzystencji” (EV nr 2), „jest czymś więcej niż tylko istnieniem w czasie. Jest dążeniem ku pełni życia; jest zalążkiem istnienia, które przekracza granice czasu: «Bo dla nieśmiertelności Bóg stworzył człowieka – uczynił go obrazem swej własnej wieczności» (Mdr 2, 23)” (EV nr 34). Życie ludzkie jest przeznaczone ku pełni życia, ku wieczności (EV nr 2, 37-38).

Konkludując można stwierdzić, że w świetle nauczania Kościoła katolickiego, ludzkie życie jest święte, bo „pochodzi od Boga, jest Jego darem, Jego obrazem i odbiciem, udziałem w Jego ożywczym tchnieniu [...]. Życie i śmierć czlowieka są zatem w ręku Boga, w Jego mocy” (EV nr 39). Z prawdy zaś o świętości życia wynika zasada jego nienaruszalności (EV nr 40).

Również etyka normatywna wskazuje na życie jako naczelną wartość, przeciwstawiając się różnorakim naturalistyczno-utylitarystycznym redukcjonizmom etyki sytuacyjnej. Ta ostania uprawiana w duchu utylitaryzmu, który kieruje się zasadą maksymalizacji przyjemności i minimalizacji przykrości, przedkłada jakość życia nad jego świętością i nienaruszalnością.

Reklama

W obecnych czasach coraz rzadziej mówi się i pisze o świętości życia. Natomiast coraz częściej charakteryzuje się ludzkie życie za pomocą kategorii jakości życia. W tym miejscu należy zauważyć, że pojęcie to jest obecne w nauczaniu Kościoła katolickiego w sposób marginalny i z wieloma zastrzeżeniami. Dla zrozumienia tego stanowiska, dokonam obecnie prezentacji historii wspomnianego pojęcia i jego operacjonalizacji.

2. Krótka historia pojęcia „jakość życia”

Termin „jakość życia” (łac. qualitas – pewien stopień doskonałości; ang. quality of life QOL) pojawił się w latach 40’ XX w., zastępując dotychczas stosowane pojęcie „poziom życia”, dla podkreślenia materialnych warunków życia (majątek, standard życia). Początkowo więc nienaukowe pojęcie jakości życia oznaczało wszystkie dobra, które powinny być dostarczone konsumentowi w rozwiniętym industrialnym społeczeństwie dla jego pomyślności (ang. welfare). Później jego znaczenie rozszerzono na czynniki niematerialne (edukacja, szczęście, wolność i zdrowie).

Pojęcie to zostało wprowadzone do terminologii naukowej w latach 60’ XX w. przez rzeczników ochrony środowiska i socjologów, którzy podjęli krytykę tzw. społeczeństwa przemysłowego i poprzemysłowego, wyrażając swoje niezadowolenie z oceny zaspokojenia ludzkich potrzeb tylko za pomocą wskaźników poziomu życia.

Początkowo termin „jakość życia” zaczął funkcjonować w socjologii i psychologii (dobrostan), a następnie w innych dyscyplinach naukowych: ekonomii, politologii oraz w medycynie, a także w pedagogice.

Mirosław Jan Dyrda szukając przyczyn tak wielkiego zainteresowania się naukowców omawianym pojęciem z wielką szczerością, stwierdził za A. Dziurowicz-Kozłowską, że „to niezwykłe powodzenie pojęcie jakości życia zawdzięcza swej wieloznaczności, niedookreśleniu założeń teoretycznych i definicyjnych oraz, co za tym idzie, niemal nieograniczonej dowolności interpretacyjnej”.

2017-03-25 10:39

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

USA: zmarł Joseph M. Scheidler – "ojciec chrzestny" obrońców życia

[ TEMATY ]

USA

życie

śmierć

Pixabay.com

W wieku 93 lat zmarł 18 stycznia w Chicago Joseph M. Scheidler – jeden z twórców amerykańskiego ruchu obrony życia, a konkretnie organizacji Pro-Life Action League. Nazywano go "ojcem chrzestnym ruchu pro-life". Jego niezwykle barwne życie przypomniał w obszernym artykule dziennik "New York Times".

Urodzony w rodzinie katolickiej 7 września 1927 w Hartfordzie (stan Indiana) przyszły obrońca życia najpierw zaciągnął się pod koniec II wojny światowej do marynarki wojennej, by następnie ukończyć studia na katolickim Uniwersytecie Notre Dame. Przez pewien czas pracował jako dziennikarz, po czym zainteresował się teologią, chciał wstąpić do zakonu benedyktynów i nawet ukończył seminarium duchowne św. Meinrada w swym rodzinnym stanie, ale na kilka tygodni przed święceniami doszedł do wniosku, że jednak ma inne powołanie.

CZYTAJ DALEJ

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

43. rocznica zamachu na Jana Pawła II

2024-05-12 22:59

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Adam Bujak, Arturo Mari/Biały Kruk

43 lata temu, 13 maja 1981 roku, miał miejsce zamach na życie Jana Pawła II. Podczas audiencji generalnej na placu św. Piotra w Rzymie, o godz. 17.19 uzbrojony napastnik Mehmet Ali Agca, oddał w stronę Ojca Świętego strzały.

Wybuchła panika, a papieża, ciężko ranionego w brzuch i w rękę natychmiast przewieziono do kliniki w Gemelli, gdzie rozpoczęła się kilkugodzinna dramatyczna walka o jego życie. Cały świat w ogromnym napięciu śledził napływające doniesienia. Wszyscy zadawali sobie pytanie, czy Jan Paweł II przeżyje. Dziś miejsce zamachu na papieża upamiętnia płytka w bruku po prawej stronie przy kolumnadzie Placu św. Piotra.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję