W sobotni majowy dzień 8 maja zorganizowana została w Toporowie gminna majówka z okazji 40-lecia miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej. Wspólna modlitwa i zabawa przygotowana została pod patronatem parafii
pw. św. Franciszka, Ochotniczej Straży Pożarnej w Toporowie, Konwentu Kierowników Urzędu Pracy Województwa Łódzkiego, Akcji Katolickiej i Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Archidiecezji Częstochowskiej.
Był to także dzień solidarności z bezrobotnymi. W majówce wzięli udział przedstawiciele władz wojewódzkich, powiatowych i gminnych. Mszę św. w intencji strażaków odprawił pasterz archidiecezji częstochowskiej
- abp Stanisław Nowak. Na radość jubileuszu złożyły się także: IV turniej piłki nożnej i siatkówki (z udziałem policjantów, strażaków i ministrantów) o puchar proboszcza parafii w Toporowie -
ks. Mariana Morgi, koncert muzyki irlandzkiej w wykonaniu zespołu „Shamrock”, występ zespołu „Czerwone Gitary” oraz zabawa taneczna prowadzona przez zespół muzyczny „Jowisz”.
Przypadająca na ten dzień liturgiczna uroczystość św. Stanisława, biskupa i męczennika, oraz patron strażackiej braci - św. Florian, męczennik, wyznaczyły jedną z myśli arcybiskupiego przepowiadania
o wartości życia, które jest darem Boga. Trzeba go bronić, dbać, by było piękne i twórcze. Trzeba odważnie stanąć po stronie prawdy, przestrzegać Bożych przykazań i postępować według zasad moralnych.
Wtedy życie będzie oddawaniem chwały Stwórcy i drogą do zbawienia. Tego uczą Święci Patronowie, którzy własnym życiem potwierdzili, że doczesność można i trzeba poświęcić dla wieczności z Bogiem.
Licznie zgromadzona młodzież naszej archidiecezji oraz parafianie patrząc na przeżywających swoje święto strażaków, na nowo uświadamiali sobie powołanie do ratowania życia nawet wtedy, gdy istnieje
niebezpieczeństwo utraty własnego. Każdy człowiek - szczególnie młody - pragnie, aby jego życie było piękne, radosne i szczęśliwe. Święci Stanisław i Florian wyraźnie jednak dopowiadają, że
nie można tego osiągnąć za cenę sprzeciwiania się Bogu. To zadanie zarówno dla młodych, jak i starszych, pracujących i bezrobotnych, zdrowych i cierpiących.
Posiadanym życiem, młodością należy się cieszyć i dziękować Bogu za ten wielki dar. Taki też cel przyświecał organizatorom majówki, którzy w programie umieścili rozgrywki sportowe, a także muzykę
i taniec. Ciągle popularne przeboje z repertuaru „Czerwonych Gitar” na toporowskiej scenie, wraz z zespołem zaśpiewały dzieci z miejscowej Szkoły Podstawowej. Organizatorzy cieszyli się z
przybycia na toporowskie święto także młodzieży z dalszych części archidiecezji, jak również spoza niej, m.in. KSM z Rząśni, Działoszyna (parafia św. Michała Kozala), Lindowa, Osjakowa, z Łodzi (parafia
św. s. Faustyny) i Bełchatowa.
Oni sami, pytani o czas spędzany w nadwarciańskiej dolinie wyrażali radość z takiej formy spędzenia wolnego czasu: „Znakomicie się bawimy, spotykamy wielu znajomych, a festyny są tu najfajniejsze”
(Mariusz z Drobnic i Magda z Folwarku). „Zaprosiłam na festyn kuzynkę aż z Bełchatowa, przekonałam ją, że festyny w Toporowie mają swój niepowtarzalny klimat. Przyjeżdżamy tu każdego roku”
(Magda z Łaszewa). „Tu zawsze jest muzyka, przy której świetnie się bawimy” (Ewa z Wielunia i Jan z Mierzyc).
Majówka w Toporowie była czasem modlitwy i zabawy. Organizatorzy zaproponowali program, który stanowił alternatywę dla modelu świętowania przed ekranem telewizora czy komputera. Program ten i spotkał
się z żywym przyjęciem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu