Pierwszy majowy weekend studenci z naszego duszpasterstwa już tradycyjnie spędzili nad Morzem Bałtyckim. Zabraliśmy ze sobą rozważania św. Augustyna, które towarzyszyły nam w czasie wypoczynku. Siedząc na plaży, medytowaliśmy jego słowa dotyczące łaski poznania. Słuchając pozwalaliśmy, by dotykała nas ona w lekkiej bryzie morskiego wiatru, by oświecała nasz tak bardzo „samodzielny” rozum. By poznać Boga, nie trzeba nadzwyczajnego wysiłku intelektualnego, nie musimy wysilać szarych komórek, możemy spokojnie zostawić sobie tę przyjemność na czas sesji egzaminacyjnej. By poznać Boga, wystarczy otworzyć się na Jego łaskę i dać się jej dotknąć. By ją otrzymać, musimy jednak spełnić jeden warunek, mały, niepozorny, a jednak najważniejszy. Łaska przychodzi do nas wówczas, gdy pozwala na to w swojej szczerości nasze serce. Bez tej szczerości, chęci autentycznego spotkania, nie może być mowy o poznaniu Boga i nie pomogą tony przeczytanych książek ani wielogodzinne dysputy teologiczne. Czas odprężenia, wypoczynku był potrzebny, by zapomnieć o problemach dnia codziennego, wsłuchać się w szum morskich fal i dać się ponieść w kierunku szczęścia, którym jest odnalezienie Boga. Po takim wypoczynku ciężko było wrócić do codziennych obowiązków. Jednak wszyscy cieszyliśmy się z tego, że udało nam się „naładować akumulatory” do kolejnych wyzwań. A że sesja tuż tuż, więc zapas dobrej energii na pewno się przyda.
Pomóż w rozwoju naszego portalu