Wojewódzki Urząd Bezpieczeństwa Publicznego do Naczelnika Wydziału V Departamentu V w Warszawie, 6 VII 1949 r.
Meldunek specjalny
Biskup Franciszek Barda 25 czerwca wizytował Jasło. W przemówieniu nawiązał do IV przykazania. Zachęcał do czci rodziców, którzy wiodą młodzież do szczęścia i umacniają wiarę. Mówiąc o małżeństwie, pouczał, że „żaden ślub nie jest ważny, jedynie tylko kościelny”. Udzielił bierzmowania i przypomniał, że przez ten sakrament stali się żołnierzami Chrystusa i winni „stać twardo w obronie wiary katolickiej”. W uroczystości brało udział ok. 1000 osób. 25 przybył do parafii Niegłowice. Na bramie przed kościołem napis „Witaj nam arcypasterzu”. Powitał go Józef Dybaś, prosząc o błogosławieństwo dla całej parafii. Aktywny udział w organizowaniu uroczystości brał kierownik miejscowej szkoły członek PZPR. 26 czerwca Bp wrócił do Jasła i udzielał bierzmowania. Po południu udał się do Trzcinicy. Tu go powitał ks. Jan Głód. Podkreślał Bp w nauce ważność sakramentu małżeństwa. Było ok. 1500 ludzi. 27 był w Sławęcinie powitał go ks. Jan Keller mówił Bp o zagrożeniach wiary. W Bączalu Dolnym zachęcał wiernych do zbiórki na nowy kościół. Zaapelował do rodziców o wychowanie dzieci w duchu religijnym, bo są za to odpowiedzialni przed Bogiem. W Święcanach powitał go Piotr Kozioł z PSL. Barda akcentował sprawę wychowania chrześcijańskiego. Przy odjeździe orkiestra odegrała hymn państwowy, a straż wystrzeliła 3 razy z moździerza. Incydentów podczas dalszej wizytacji nie było.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Agent „Wosiński”
5 stycznia 1952 r.
Agent „Wosiński” donosił 5 stycznia 1952 r., że na odpuście w Leżajsku 5 IX 1952 r. proboszcz ze Świlczy ks. Andrzej Rąb zapytał Wojciecha Tomakę w obecności kilku księży, jak powinni się zachować wobec wyborów do Sejmu PRL. Ten odpowiedział: „Głosujcie według waszego sumienia, ale raz należy skończyć z tym strachem, że będzie gorsze prześladowanie księży. Widzimy w ostatnim czasie, że rząd zmienił swoje stanowisko w stosunku do księży na naszą stronę. Jeśli chodzi o rozwiązanie małych seminariów to znaczy, że faktycznie likwiduje się całkowitą swobodę kształcenia nowych księży”.
Strzyżów, 23 III 1968 r. Tajne:
Doniesienie ze spotkania 22 III 1968 r.
Będąc w Pstrągowej 19 III 1968 r. na odpuście parafialnym i poświęcając dzwon, bp Ignacy Tokarczuk spotkał się z miejscowymi księżmi i omówił bieżące sprawy w dekanacie strzyżowskim oraz obsadę
parafii. Po uroczystościach na plebanii u ks. Józefa Kaczora z Pstrągowej oglądali przemówienie Gomułki ok. 50 minut wygłoszone na spotkaniu aktywu partyjnego w Warszawie. Biskup poprosił o wyłączenie
telewizora i rozmawiał na temat wydarzeń studenckich. Wyraził się, że „studentów w Warszawie potraktowano w sposób ordynarny”. Nie podał jednak więcej komentarzy.
Biskup Tokarczuk zapytał obecnego ks. Feliksa Irzyka, byłego katechetę w Krośnie, czy modli się za Gomułkę oraz poczynił mu zarzuty, że źle go wychował. Ks. Irzyk tłumaczył się, że był katechetą w
szkołach żeńskich. Na drugą część pytania nie odpowiedział. Wówczas bp Tokarczuk powiedział: „ja modlę się za Gomułkę, ponieważ wywodzi się z mojej diecezji i ksiądz powinien uczynić to samo, bo
on wywodzi się z byłej księdza parafii”.