Reklama

Święto Niepodległości w Ostrołęce

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Minęło 86 lat, gdy Polska po 123 latach niewoli znów powróciła na mapę Europy. Ziścił się sen o upragnionej wolności, ale droga do niej była trudna i długa, naznaczona krwią, łzami i cierpieniem.
Od niedawna dzień 11 listopada jest Świętem Niepodległości i przypomina Polakom o tamtych latach naszej narodowej tragedii i niezwykłej walce o wolność.
W naszej parafii pw. Zbawiciela Świata w Ostrołęce święto to obchodzono w bardzo uroczysty sposób. Podobnie jak w latach ubiegłych centralnym punktem obchodów była Eucharystia. O godz. 10.00 w świątyni licznie zgromadzili się nie tylko parafianie, ale i goście, których udział świadczył o randze tego patriotycznego wydarzenia. Przybyli przedstawiciele kombatantów i żołnierzy zawodowych. Obecny był gen. brygady W. Zieliński i płk W. Zabielski, delegacja jednostki wojskowej z Węgorzewa i pracownicy WKU z Ostrołęki.
Wartę przy ołtarzu Matki Bożej Częstochowskiej, patronki AK, zaciągnęły poczty sztandarowe organizacji kombatanckich, zaś przy ołtarzu głównym organizacji społecznych oraz ostrołęckich zakładów pracy i szkół.
W Mszy św. uczestniczyli gospodarze miasta i powiatu, władz miejskich i samorządowych oraz liczne drużyny harcerskie działające przy naszym kościele i ostrołęckim hufcu.
Uroczystą Eucharystię koncelebrowali: ks. dziekan W. Bruliński, ks. dziekan Z. Żukowski oraz proboszcz ks. kanonik Jan Świerad. Homilią, którą wygłosił, wpisał się w poczet polskich kapłanów, którzy przez wieki służyli Ojczyźnie i uczyli miłości do narodu. Homilia stanowiła swoisty, niezwykły przegląd historycznych wydarzeń, tworzących dzieje naszego kraju.
Oto niektóre z wygłoszonych myśli Księdza Proboszcza: „W centrum Europy została dokonana straszliwa zbrodnia, zbrodnia na polskim narodzie, któremu odebrano prawo od ojczystego domu, języka, kultury. Ale naród ten nie ugiął się, nie poddał. Kilka pokoleń Polaków z uporem, determinacją heroizem i poświęceniem walczyło o wolność. W tej walce ważną rolę odegrał Kościół, który pielęgnował to, co polskie i głosił naukę o zmartwychwstaniu. W zmartwychwstanie wierzyli i przepowiadali je wieszczowie romantyczni: «Jedno wiem tylko, Polska Zmartwychwstanie» - głosił Z. Krasiński. Dziś z perspektywy wielu lat z podziwem patrzymy na tamto pokolenie, które budowało odradzające się państwo polskie, budowało je na gruncie patriotyzmu, wiary i prawdziwych ideałów. To z tamtego pokolenia wyrośli bohaterowie, którzy w późniejszych zawirowaniach historycznych zdali egzamin ze swojego patriotyzmu”.
„Polska Polakami stoi. I chociaż to imię nas wszystkich kosztuje, ale to imię nas zobowiązuje” - apelował do naszych sumień ks. Świerad słowami Ojca Świętego Jana Pawła II.
W liturgię Mszy św. aktywnie włączyli się żołnierze i radni miejscy. Nabożeństwo zakończyło się wystąpieniem przewodniczącego Rady Miasta J. Kotowskiego.
Podniosły nastrój potęgowały pieśni religijno-patriotyczne.
Po Mszy św. pokłon Matce Bożej Częstochowskiej, patronce AK, oddały poczty sztandarowe, a przybyłe delegacje złożyły u stóp ołtarza wiązanki biało-czerwonych kwiatów.
Była to przepiękna i niezwykle wzruszająca uroczystość. Świątynia nasza, niczym w czasach zaborów, stała się miejscem patriotycznej manifestacji Polaków. Obecność żołnierzy dodawała jej szczególnej rangi.
Z okazji Święta Niepodległości Ksiądz Proboszcz został odznaczony brązowym medalem „Za zasługi dla obronności kraju”. Parafianie serdecznie gratulują ks. Janowi Świeradowi tego wyróżnienia i cieszą się, że w Ostrołęce to nasza świątynia jest miejscem obchodów wielu uroczystości narodowych, a Ksiądz Proboszcz w głoszonych homiliach przypomina o patriotyzmie, który w obecnych czasach bywa wartością pomijaną, a bez którego niemożliwa jest wolność i suwerenność Polski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#PodcastUmajony (odcinek 12.): Przyznałbyś się?

2024-05-11 21:20

[ TEMATY ]

#PodcastUmajony

Materiał prasowy

Przed czym ks. Jan Twardowski padał w proch? Czy w obecnych czasach da się w ogóle jeszcze przyznawać do księży? I kto, patrząc na Jezusa, może powiedzieć: „To jest ciało moje”? Zapraszamy na dwunasty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski mówi o Maryi i kapłanach.

ZOBACZ CAŁY #PODCASTUMAJONY

CZYTAJ DALEJ

Franciszek: Jezus ujawnia nam piękno "Ojczyzny" ku której zmierzamy

2024-05-12 13:01

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/MASSIMO PERCOSSI

"Jezus ujawnia nam i przekazuje swoim Słowem i przez łaskę sakramentów piękno `Ojczyzny`, ku której zmierzamy" - powiedział Franciszek przed modlitwą Regina Coeli w Watykanie. Papież nawiązał do obchodzonej dzisiaj we Włoszech i w innych krajach uroczystości Wniebowstąpienia Pańskiego.

Franciszek zwrócił uwagę, że powrót Jezusa do Ojca nie jest rozłąką z nami, ale raczej dojściem przed nami do celu. Porównał to górskiej wspinaczki, kiedy wchodząc na szczyt otwiera się horyzont i widać krajobraz. Wtedy też całe ciało - ręce, nogi i każdy mięsień - wytęża się i koncentruje, żeby dotrzeć na szczyt. "I my, Kościół, jesteśmy właśnie tym ciałem, które Jezus, wstąpiwszy do nieba, pociąga ze sobą, jak w `grupie wspinaczy`” - powiedział Franciszek zaznaczając, że "Jezus ujawnia nam i przekazuje swoim Słowem i przez łaskę sakramentów piękno `Ojczyzny`, ku której zmierzamy.

CZYTAJ DALEJ

Film "Brat Brata" o Jerzym Marszałkowiczu [Zaproszenie na premierę]

2024-05-12 15:18

Agnieszka Bugała

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

13 maja o godz. 16:30 w Kinie “Nowe Horyzonty” we Wrocławiu odbędzie się premiera filmu “Brat brata” w reżyserii Andrzeja Kotwicy. O filmie poświęconym Jerzemu Marszałkowiczowi opowiada ks. Aleksander Radecki.

Osoby skupione wokół tej produkcji długo zastanawiały się, jaki tytuł nadać temu filmowi: - Toczyła się bardzo burzliwa dyskusja wśród wszystkich zainteresowanych i był cały szereg innych propozycji. Ostatecznie zwyciężyła koncepcja “Brat brata”. Warto tu zaznaczyć, że odpowiednie nazwanie “Jureczka” było trudne. Z jednej strony chodził w sutannie, ale my wiemy, że święceń nie miał. W Towarzystwie Pomocy Brata Alberta Chmielowskiego nazywano go bratem. Podopieczni nazywali go różnie. Nazywali go m.in “ojczulkiem”. Sam tytuł: “Brat brata odczytuje podwójnie. Brat w kontekście jego relacji z bezdomnymi mężczyznami, bo głównie się nimi zajmował i brat św. br. Alberta Chmielowskiego. Nie da się ukryć, że tak jak znałem ks. Jerzego Marszałkowicza, dla niego ideałem niemal we wszystkim był św. brat Albert Chmielowski i zawsze się odwoływał do niego - zaznaczyl ks. Radecki, dodając: - I w swoim stylu nie chciał zgubić tego sposobu potraktowania bezdomnego. Brat Albert Chmielowski widział Chrystusa sponiewieranego w tych bezdomnych. Więc stąd moim zdaniem tytuł: “Brat Brata” - brat brata świętego Alberta Chmielowskiego i brat brata bezdomnego. Tak ja rozumiem ten tytuł.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję