Reklama

Wydarzenie Tygodnia

Przez trudy do zwycięstwa

Niedziela sosnowiecka 43/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dziś we wszystkich świątyniach naszej diecezji wspominamy dzień, w którym dokonał się uroczysty akt ich poświęcenia. Obrzęd ten jest niezwykle ważnym wydarzeniem w życiu każdej wspólnoty, gdyż właśnie wtedy oddaje się Bogu kościół na własność. Kolejne obrzędy konsekracji, jak: poświęcenie wody i pokropienie nią ludu, namaszczenie olejem świętym ołtarza i ścian świątyni, okadzenie ołtarza i kościoła, a także przekazanie zapalonej świecy, od płomienia której zapalają się wszystkie świece przy ołtarzu i cały kościół wypełnia się blaskiem, niosą ze sobą bogactwo symboli i treści.

21 października Pasterz Kościoła sosnowieckiego dokonał konsekracji świątyni pw. Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata w Dąbrowie Górniczej. 7-tysięczna parafia czekała na ten moment od roku 1957. Kościół bowiem, choć stoi ok. 45 lat, nie był jeszcze konsekrowany z uwagi na ciągłe opory władz komunistycznych, które wciąż blokowały wszelkie poczynania kapłanów oraz ludzi świeckich w dziele wznoszenia świątyni.

Parafia pw. Chrystusa Króla w Dąbrowie Górniczej została erygowana w 1955 r., jednak wcześniej, bo od 1937 r., istniała w formie ekspozytury. Wówczas wierni gromadzili się na Mszach św. w murowanej kaplicy zaadaptowanej w budynku Kopalni "Flora". Gdy w roku 1948 budynek ten uległ ruinie, nabożeństwa odprawiano w bocznej kaplicy pw. św. Aleksandra, która mieściła się w parafii macierzystej pw. Matki Bożej Anielskiej w Dąbrowie Górniczej. Pragnieniem mieszkańców tego obszaru było posiadanie własnego kościoła. "W tych czasach uzyskanie pozwolenia od władz na budowę świątyni graniczyło z cudem. Nie dawaliśmy jednak za wygraną. Nieustanne i nieustępliwe wyprawy do Warszawy w celu uzyskania takiej zgody przyniosły pożądany efekt" - wspominają starsi parafianie. Osobą wielce zasłużoną w tej sprawie była parafianka Janinia Orłowska, która - jak podaje kronika parafialna - zagroziła przedstawicielowi Ministerstwa przybyciem delegacji składającej się z kilkudziesięciu górników, gotowych zrobić wszystko dla uzyskania pozwolenia. Kilka dni później władze wystosowały pismo zezwalające na budowę nowej świątyni. W 1957 r. przy ul. Jana Ziemby 1 stanął długo wyczekiwany dom Boży. Szybko się jednak okazało, że jest zbyt mały, aby mógł pomieścić kilkutysięczną rzeszę wiernych. Dlatego też kolejni proboszczowie sukcesywnie rozbudowywali kościół. Znaczących zmian zarówno w wewnętrznym wystroju świątyni, jak i w zewnętrznej bryle kościoła dokonał obecny proboszcz, ks. kan Józef Dziurski. " Gdy 10 lat temu przyszedłem na tę placówkę duszpasterską, zdawałem sobie sprawę z ogromu prac, jakie należało tutaj wykonać" - wspomina Ksiądz Proboszcz. Dzisiaj wiadomo, że udało się osiągnąć wiele. Przede wszystkim wypiękniało wnętrze parafialnego kościoła, w którym każdy szczegół architektoniczny ma swoje uzasadnienie. W ołtarzu głównym króluje figura Chrystusa Króla. Zakupiono nowe stacje drogi krzyżowej, ławki, organy, wstawiono dębowe drzwi, zamontowano nowoczesne nagłośnienie oraz nową instalację elektryczną. W latach 1993/94 zostały dobudowane boczne nawy, a o wielkości pierwotnego kościoła świadczyć dziś może jedynie posadzka w nawie głównej. "Teraz świątynia wygląda jak nowa - jasna, przejrzysta, po prostu piękna i najważniejsze - jest nasza" - wyznają wierni dąbrowskiej wspólnoty.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Wytrwajcie w miłości mojej!

2024-05-03 22:24

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Agata Kowalska

Wytrwajcie w miłości mojej! – mówi jeszcze Jezus. O miłość czy przyjaźń trzeba zabiegać, a kiedy się je otrzymuje, trzeba starać się, by ich nie spłoszyć, nie zmarnować, nie zniszczyć. Trzeba podjąć wysiłek, by w nich wytrwać. Rzeczy cenne nie przychodzą łatwo. Pojawiają się też niezmiernie rzadko, dlatego cenić je trzeba, kiedy się wreszcie je osiągnie, trzeba podjąć starania, by w nich wytrwać.

Ewangelia (J 15, 9-17)

CZYTAJ DALEJ

Klerycy łódzkich seminariów z kard. Rysiem celebrowali Drogę Światła

2024-05-06 07:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

Już po raz 5. w ogrodzie Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi celebrowane było nabożeństwo Drogi Światła, które poprowadził kard. Grzegorz Ryś.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję