Reklama

Oto jest dzień, który uczynił Pan!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Zmartwychwstał Pan, Zmartwychwstał Pan!
Alleluja, Alleluja!
Radujmy się, radujmy się, bracia,
Jeśli dzisiaj się miłujemy
To dlatego, że On zmartwychwstał!”.

Życie nasze nie jest łatwe ani lekkie. Niesie ze sobą wiele kłopotów, trosk i bólów. Różne są tego powody, często od nas niezależne. Bezrobocie, poszukiwanie pracy za granicą, wzrastające ceny przy niskich zarobkach, korupcja, afery, złe stosunki międzyludzkie, propagowanie obyczajów sprzecznych z naszą chrześcijańską moralnością - to wszystko nie nastraja nas optymistycznie. Jeśli do tego dołączy się brak zdrowia, niepowodzenia, wtedy łatwo o przygnębienie.
W tej szarej monotonii życia staje jednak przed nami przedziwny, jedyny w roku dzień. Zmartwychwstał Pan! Radujmy się, radujmy się, bracia. Ten dzień, który uczynił Pan, niesie nam radość. Ale nie tylko radość. Ten dzień daje nam poznać sens naszego życia. Sens naszych szarych dni, trosk, kłopotów i bólów. Pozwala nam spojrzeć na życie w pełniejszym wymiarze. Radujmy się, radujmy się, bracia, bo Zmartwychwstały Zwycięzca śmierci, piekła i szatana jest wśród nas!
Ojciec Święty, inaugurując w roku 1978 swój pontyfikat, powiedział krótkie, ale znamienne słowa: „Nie lękajcie się”. Są to słowa Chrystusa: „Niech się nie trwoży serce wasze ani się nie lęka” (J 14, 27). Nie obca jest nam radość płynąca z tego, że Zmartwychwstały jest wśród nas. Kościołowi i nam nie obca jest świadomość mocy i potęgi duchowej Zmartwychwstałego żyjącego z nami. To jest potężny punkt oparcia dla trudów i walk naszego życia. Jezus Zmartwychwstały jest zawsze z nami: „Oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata” (Mt 28, 20). „Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam?” (Rz 8, 31).
Radujmy się, bracia, bo Chrystus Zmartwychwstał i my zmartwychwstaniemy. Odkupiciel zapewnia nas, że życie nie kończy się grobem, ale trwa wiecznie. „Kto słucha słowa mego i wierzy w Tego, który Mnie posłał, ma życie wieczne” (J 5, 24). „A ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym” (J 6, 44). Codziennie w pacierzu wypowiadamy słowa: „Wierzę w ciała zmartwychwstanie i żywot wieczny”. Prawda o zmartwychwstaniu wydaje się nam bardzo odległa, jakby mało dotyczyła obecnego życia. Ale wszystko, co się zaczęło, musi się zakończyć, dopełnić.
Będzie to największe wydarzenie w dziejach ludzkości i świata. Tylko jeden moment był jemu podobny, gdy Bóg stwarzał świat z nicości. Powiedział wtedy: „Niechaj się stanie” (Rdz 1, 3) i zaczął powstawać świat. Drugi raz powie Bóg: Niech się stanie koniec życia na ziemi. Wszyscy umarli powstaną i ujrzą Syna Człowieczego przychodzącego z nieba na ziemię z mocą i wielkim majestatem. W każdej Mszy św. o to się modlimy, mówiąc: „Oczekujemy Twego przyjścia w chwale” (Mszał rzymski).
Teologowie uczą, że ciała zmartwychwstałych będą obdarzone nadzwyczajną pięknością w zależności od czynionego dobra za życia ziemskiego, lub znoszonych udręk, cierpień i prześladowań dla Chrystusa. Wszystkie braki, ułomności, jakie ma człowiek w swym ciele, będą usunięte. Ciało nasze nie będzie już nigdy podlegać cierpieniom ani śmierci, nie będzie się męczyć czy starzeć, będzie lotne jak myśl. Nie będzie potrzebowało pokarmu ani ubrania.
Wiara w zmartwychwstanie napomina nas, że życie jest jedno, niepowtarzalne i decyduje o całej naszej wieczności. Nie możemy go przegrywać, żyjąc z dala od Boga lub w grzechach. Chrześcijanin swym życiem przygotowuje się do wielkiego przeżycia, do spotkania się z Bogiem, który Jest miłością w chwili swej śmierci, a później do wielkiego, wspaniałego wydarzenia - zmartwychwstania swego ciała. Dlatego radujmy się, bracia!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Tadeo z Filipin: na pielgrzymce łagiewnickiej zobaczyłem nadzieję Kościoła

2024-05-05 14:58

[ TEMATY ]

Łagiewniki

Jezus Miłosierny

Małgorzata Pabis

Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy…

Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy…

„Na pielgrzymce do sanktuarium Bożego Miłosierdzia zobaczyłem młodych ludzi, rodziny z dziećmi, nadzieję Kościoła” - mówi ks. Tadeo Timada, filipiński duchowny ze Zgromadzenia Synów Miłości, który uczestniczył po raz pierwszy w bielsko-żywieckiej pielgrzymce do sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. Przeszła ona po raz 12. z Bielska-Białej do krakowskich Łagiewnik w dniach od 30 kwietnia do 3 maja br. Wzięło w niej udział ponad 1200 osób.

W połowie lat 90. ubiegłego wieku, kiedy to papież Jan Paweł II odwiedził Filipiny, przyszły kapłan obiecał sobie, że przyjedzie do Polski. Dziś ks. Tadeo pracuje jako przełożony we wspólnocie zgromadzenia zakonnego kanosjanów w Padwie.

CZYTAJ DALEJ

Francuskie rekolekcje w drodze

2024-05-05 15:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Archiwum prywatne

Już kolejny raz parafia Najświętszego Serca Jezusowego w Tomaszowie Mazowieckim oraz parafia św. Mikołaja w Wolborzu połączyły swoje siły, organizując niezapomniane rekolekcje w drodze, czyli pielgrzymkę, której tym razem celem była Francja.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję