Reklama

Ojcze Święty, żegnamy Cię!

Niedziela zamojsko-lubaczowska 18/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kazanie wygłoszone podczas Mszy św. w intencji śp. Jana Pawła II 7 kwietnia 2005 r. na Rynku Wielkim w Zamościu

W wielkanocną radość Kościoła roku 2005 wpisał się wielki smutek. 2 kwietnia, w wigilię Święta Miłosierdzie Bożego, zatrzymał się na chwilę bieg spraw tego świata. Zamilkła w zadumie Polska. Z oczu popłynęły łzy bólu - świat obiegła wieść, że naszego Papieża Jana Pawła II nie ma już pośród nas. Bóg powołał Go do siebie.
Od kilku dni o spokój duszy Papieża modli się ufnie do Zmartwychwstałego Chrystusa cały Kościół powszechny, do Rzymu zdążają tysiące pielgrzymów. Hołd mu oddają ludy i narody. Za swego wielkiego Syna modli się ze łzami w oczach Polska - Ojczyzna nasza. Na tej modlitwie trwa również diecezja zamojsko-lubaczowska. A dziś, w ten czwartkowy wieczór, w przeddzień pogrzebu Ojca Świętego, czyni to w sposób wyjątkowo uroczysty - podczas Eucharystii pod przewodnictwem Pasterza diecezji na Rynku Wielkim w Zamościu.
Zgromadzeni na tej modlitwie czujemy, jakbyśmy na kogoś jeszcze czekali, jakby ktoś wielki miał tu jeszcze przyjść i modlić się z nami, bo istotnie jest tutaj pośród nas duch Jana Pawła II, przywołany natchnionym słowem Biblii, mądrością papieskiego nauczania, słowem wymownej poezji i pragnieniem naszych serc.
Ewangelia dzisiejsza mówi:
„Wystąpił Jan Chrzciciel na pustyni i głosił chrzest nawrócenia... Ciągnęła do niego cała judzka kraina... I tak głosił: »Idzie za mną mocniejszy ode mnie«” (Mk 1, 4-7).
Jan Chrzciciel - zwiastun Mesjasza, prorok mocny duchem Bożym, który swą konsekwencją zdumiewał nawet swoich adwersarzy.
Całe życie Jana Chrzciciela i jego śmierć męczeńska były wielkim świadectwem Bożej prawdy, w nowym, pełnym, historiozbawczym wymiarze. Wiedział o tym ten prorok, dlatego tak odważnie głosił nadejście Jezusa i Jego Królestwa, aby ludzkość stanęła szczęśliwie na drogach nadziei.
Po dwudziestu wiekach pojawił się, w szeregu wielkich zwiastunów Dobrej Nowiny, Jan Paweł II, Papież z rodu Polaków.
„Pośród niesnasek Pan Bóg uderza / W ogromny dzwon, /
Dla słowiańskiego oto papieża / Otwarty tron (...)
Twarz jego słowem rozpromieniona, / Lampa dla sług, /
Za nim rosnące pójdą plemiona / W światło, gdzie Bóg”.
Juliusz Słowacki
W dniu inauguracji swego pontyfikatu Jan Paweł II mówił: „Wstępuje na stolicę rzymską Biskup, który (...) jest synem narodu polskiego (...). Niezbadane są wyroki Bożej Opatrzności...”. I prosił: „Dopomóżcie Papieżowi i wszystkim, którzy chcą służyć Chrystusowi i mocą władzy Chrystusa służyć człowiekowi i całej ludzkości! Nie lękajcie się! Otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi! Módlcie się za mnie!” (inauguracja pontyfikatu Jana Pawła II, 22 października 1978, w: Jan Paweł II do Ludu Bożego, Watykan 1979, s. 11-17).
Tak oto Papież Polak na Stolicy św. Piotra „ludowi swemu stanął za proroka”.
(J. Słowacki, Poematy, Król Duch, Rapsod III, XII).
Ludzie szybko dostrzegli, że to człowiek autentycznej i głębokiej wiary oraz modlitwy, rozmiłowany w Maryi, sługa sług Bożych, który dostrzega każdego człowieka i jest przejmująco wrażliwy na jego potrzeby, że to prawdziwy apostoł miłości, pokoju i nadziei. I to Jego świadectwo zaczęło wprawiać świat w zdumienie i przynosić obfite i trwałe owoce.
Ciągnęły do Niego tłumy jak do Jana Chrzciciela i słuchały Go. Nawet ci małej wiary i wątpiący i ci, co mówią, że nie wierzą, chylili przed Nim czoła i zdobywali się na refleksję, bo On jak nauczał, tak żył. A tą właśnie drogą kroczą przez ziemię święci i dlatego pociągają ku sobie ludzkie serca, stąd tak wiele razy rozlegało się po całej ziemi wołanie: „Kochamy ciebie, zostań z nami!”.
Ta prośba nadal żyje w naszych sercach. Ale dziś wyśpiewujemy ją już inaczej - wdzięczną miłością i modlitwą, świętą pamięcią i tym mocnym postanowieniem, że nauczania Papieża nie zapomnimy, lecz będziemy je na nowo zgłębiać i wprowadzać w życie. Gdy więc zakończy się czas żałoby, zacznijmy wypełniać testament Jana Pawła II - w życiu osobistym i społecznym, w rodzinie i szkole, w kulturze i polityce. Niech Jego mądre wskazania przenikają naszą codzienność i czynią ją piękną i odpowiedzialną przed ludźmi i Bogiem.
Uwielbiajmy Boga za Papieża Jana Pawła II, za Jego owocny i błogosławiony pontyfikat, który dla nas, Polaków, stał się szczególnym „darem i zadaniem”; dziękujmy za to szczęście wielkie, że mogliśmy żyć w tym czasie, gdy na Stolicy św. Piotra zasiadał nasz wielki Rodak.
Ojcze Święty! Dziękujemy Ci za dany nam przykład miłości do Boga i Matki Najświętszej, do Kościoła i do ludzi; za nieustanną zachętę do życia w pogłębionej wierze, opartej na moy Ducha Świętego, na Dekalogu i Ewangelii, na nauce Kościoła i sumieniu.
Dziękujemy za to, że uczyłeś nas kochać dzieci i młodzież, widzieć w nich nadzieję. Dziękujemy za troskę o rodzinę, o prawo do życia każdej ludzkiej istoty, za piękny przykład czułej miłości do ludzi chorych, cierpiących i tych w podeszłym wieku.
Jan Paweł II, współczesny apostoł narodów, zda się dziś do nas wołać jak niegdyś św. Paweł do mieszkańców Filipii: „Czyńcie to, czego się nauczyliście, co przyjęliście, co usłyszeliście i co zobaczyliście u mnie, a Bóg pokoju będzie z wami” (Flp 4, 90), i zachęcać słowami swej poezji:
„Miłość mi wszystko wyjaśniła, / miłość wszystko rozwiązała -
dlatego uwielbiam tę Miłość,
gdziekolwiek by przebywała”.
(Karol Wojtyła, Pieśń o Bogu ukrytym).
Ojcze Święty, dziękujemy Ci za ustanowienie naszej diecezji w 1992 r. oraz za pierwszego jej pasterza Biskupa Jana. Dziękuję i ja za to, że powołałeś mnie do pomocy naszemu Pasterzowi. Dziękujemy za niezapomniane pielgrzymki do Lubaczowa w 1991 r. i Zamościa w 1999 r.
W Lubaczowie nas uczyłeś: „Dla człowieka, dla ludzkich wspólnot, narodów i społeczeństw ważniejszym jest »być« niż »mieć«. Ważniejszym jest, kim się jest, niż to, ile się posiada (...). Nie zapominajmy przedwiecznej Bożej Mądrości, która stanowi o prawdzie i o znaczeniu ludzkiego bytowania w każdym czasie i na każdym miejscu. Nie pozwólmy sobie wyrywać tych korzeni, jakie Boża Mądrość zapuściła w naszych dziejach i w naszych duszach” („L’Osservatore Romano”, wyd. polskie, 1-9 VI 1991, s. 27-29).
A w Zamościu zawierzyłeś nas Najświętszej Maryi Pannie. Pamiętamy Twoje słowa, gdy mówiłeś: „Kiedy wędruję poprzez polską ziemię (...) aż do zamojskiej, i kontempluję piękno tej ojczystej ziemi, uprzytamniam sobie ten szczególny wymiar zbawczej misji Syna Bożego. Tutaj z wyjątkową mocą zdaje się przemawiać błękit nieba, zieleń lasów i pól, srebro jezior i rzek. Tutaj śpiew ptaków brzmi szczególnie znajomo, po polsku. A wszystko to świadczy o miłości Stwórcy, o ożywczej mocy Jego Ducha i o odkupieniu, którego Syn dokonał dla człowieka i dla świata (...). Błogosławiona jesteś, Maryjo, Matko Odkupiciela. Tobie dziś zawierzamy losy tej zamojskiej i polskiej ziemi i wszystkich, którzy na niej żyją i pracują (...). Prowadź nas Twoją wiarą w ten nowy czas, który się przed nami otwiera. I bądź z nami wraz z Twoim Synem, Jezusem Chrystusem, który sam chce być dla nas Drogą, Prawdą i Życiem” („L’Osservatore Romano”, wyd. polskie, 1999, nr 8, s. 70-72).
Dziękujemy Ci, Ojcze Święty, za nasze pielgrzymkowe spotkania w Rzymie, za Twoje ciepłe spojrzenia, serdeczne słowa i błogosławieństwo; dziękujemy za wyniesienie na ołtarze świętych i błogosławionych, związanych z naszą ziemią rodzinną oraz za ten list pamiętny z roku ubiegłego, w którym nas zachęcałeś do czułego i owocnego spotkania z Maryją w Ikonie Jasnogórskiej.
Życie i pontyfikat Jana Pawła II, wypełniało szczęście obcowania z Bogiem i z ludźmi, z przyrodą i poezją, nauką i kulturą oraz z krzyżem cierpienia i bólu, niekiedy tak wielkim jak zamach na życie Papieża 13 maja 1981 r. Apogeum krzyża Ojca Świętego przypadło na ostatnie dni Jego życia, o czym i ja też mogę zaświadczyć.
Była to niedziela 30 stycznia tego roku. Przybyłem wtedy do Rzymu. Po modlitwie Anioł Pański zaczęto mówić o przeziębieniu Ojca Świętego. W poniedziałek 31 stycznia odwołano środową audiencję generalną z udziałem Jana Pawła II, a we wtorek wieczorem 1 lutego przewieziono go do kliniki Gemelli, gdzie przebywał do czwartku 10 lutego. Tegoż dnia, wieczorem, Ojciec Święty powrócił do Watykanu, ale 11 lutego, w święto Najświętszej Maryi Panny z Lourdes, nie przybył do Bazyliki św. Piotra na spotkanie z chorymi. Nie pojawił się też w niej 19 lutego na zakończenie rekolekcji wielkopostnych dla Papieża i Kurii Rzymskiej. Nadzieja w sercach pielgrzymów ożyła w niedzielę 20 lutego, gdy Jan Paweł II ukazał się na chwilę w oknie Pałacu Apostolskiego i poprowadził osobiście modlitwę Anioł Pański. Radość ta nie trwała jednak długo, bowiem już w środę 23 lutego Ojciec Święty nie przybył na audiencję generalną do Auli Pawła VI. Zgromadzeni w niej pielgrzymi mogli zobaczyć i usłyszeć Papieża z jego biblioteki za pośrednictwem telebimów.
Jan Paweł II nie przybył też na obrady konsystorza, który miał miejsce w czwartek 24 lutego w Sali Klementyńskiej Pałacu Apostolskiego. Nie doszło tym samym do spotkania z Ojcem Świętym, na które wtedy bardzo liczyłem. Odczytano list Jana Pawła II, w którym pisał: „Ze względu na ostrożność poradzono mi, bym śledził przebieg konsystorza z mego apartamentu za pośrednictwem telewizji”. W dalszej części listu Papież informował, że kanonizacja pięciu błogosławionych, a wśród nich: Józefa Bilczewskiego (1860-1923), arcybiskupa-metropolity lwowskiego, oraz Zygmunta Gorazdowskiego (1845-1920), kapłana tejże archidiecezji, założyciela Sióstr Józefitek, odbędzie się 23 października. Po odczytaniu listu papieskiego śpiewano hymny i psalmy, odmówiono modlitwę za Kościół oraz za Papieża, a na zakończenie sekretarz stanu kard. Angelo Sodano udzielił uczestnikom spotkania błogosławieństwa. Niebawem nadeszła wiadomość, że Jan Paweł II jest w klinice Gemelli. Wieczorem tegoż dnia przeszedł tam zabieg tracheotomii.
Tak rozpoczął się ostatni etap drogi krzyżowej Papieża, którego apogeum przypadło na dni Oktawy Wielkanocnej.
Przejmujący był widok Papieża przytulonego do krzyża Chrystusa w swej kaplicy, gdy w Koloseum odprawiano Drogę Krzyżową. A świat patrzył i uczył się jeszcze jednej, jakże wymownej lekcji miłości do Jezusa, który przez krzyż - znak nadziei i bramę do wieczności zbawił człowieka, i w którym chrześcijanie odnajdują sens swoich codziennych krzyży.
Teraz Jan Paweł II stanął ze swoim krzyżem na szczycie swojej Golgoty i zdawał się w milczeniu mówić: „Z wolna słowom odbieram blask, / spędzam myśli jak gromadę cieni, / - z wolna wszystko napełniam nicością, / która czeka na dzień stworzenia”.
„Boże bliski, przemień zamknięte oczy / w oczy szeroko otwarte - / i nikły podmuch duszy drgającej w szczelinach róż / otocz ogromnym wiatrem”.
(Karol Wojtyła, Pieśń o Bogu ukrytym).
I zdawał się mówić do nas jak Jezus do swego umiłowanego ucznia Jana stojącego pod krzyżem: „Pragnę podczas tej Wielkanocy powtarzać każdemu z Was bliskie i uspokajające słowa Jezusa: »Oto Matka twoja« (J 19, 27) (List do kapłanów na Wielki Czwartek 2005, n. 8).
„Radość Pana, Ukrzyżowanego i Zmartwychwstałego, niechaj będzie waszą siłą, a Najświętsza Maryja niechaj stoi zawsze u waszego boku” (Jan Paweł II do młodzieży, Niedziela Palmowa, 20 marca 2005).
„Pragnę opisać Kościół - mój Kościół, który rodzi się wraz ze mną, / lecz ze mną nie umiera - ja też nie umieram z nim, / który mnie stale przerasta - (...) / Kościół (...)
Sakrament mojego istnienia w Bogu, który jest Ojcem”.
(K. Wojtyła, Stanisław, w: Poezje i dramaty, Kraków 1980)
Jan Paweł II „przekroczył próg nadziei!”
I my „idźmy naprzód z nadzieją!” (NMI, 58)
Amen.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#PodcastUmajony (odcinek 2.): No to trudno

2024-05-01 20:20

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat.prasowy

Co zrobić, jeśli w ogóle nie czuję Maryi? Albo relacja z Nią jest dla mnie trudna bądź po prostu obojętna? Zapraszamy na drugi odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski mówi o możliwych trudnościach w relacji z Maryją oraz o tym, jak je pokonać.

CZYTAJ DALEJ

Francja: Kapitan siatkarzy kończy karierę i wstępuje do opactwa

2024-04-30 07:47

[ TEMATY ]

świadectwo

fr.wikipedia.org

Ludovic Duée

Ludovic Duée

Kapitan drużyny Saint-Nazaire - nowych zdobywców tytułu mistrzów Francji w siatkówce, 32-letni Ludovic Duee kończy karierę sportową i wstępuje do opactwa Lagrasse. Jak poinformował francuski dziennik „La Croix”, najlepszy sportowiec rozegrał swój ostatni mecz w niedzielnym finale z reprezentacją Tours 28 kwietnia i teraz poprosi o dołączenie do tradycjonalistycznej katolickiej wspólnoty kanoników regularnych w południowo-francuskim departamencie Aude.

Według „La Croix”, Duee poznał wspólnotę niedaleko Narbonne w regionie Occitanie, gdy przebywał tam podczas pandemii koronawirusa. Mierzący 1,92 m mężczyzna powiedział, że zakonnicy byli bardzo przyjaźni, otwarci i dynamiczni, mieli też odpowiedzi na wiele jego pytań. Siatkarz przyznał, że spotkanie z duchowością braci zmieniło również jego relację z Bogiem.

CZYTAJ DALEJ

Czym się zajmuje Komisja Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE)?

2024-05-02 19:53

[ TEMATY ]

Unia Europejska

COMECE

pixabay.com

Rozszerzanie Unii Europejskiej, protesty rolników, aborcja, migracja i prawo azylowe, kryzys energetyczny, wojna w Ukrainie i na Bliskim Wchodzie, wolność religijna, pandemia COVID-19 i odbudowa po niej - to niektóre ze spraw, którymi w ostatnim czasie zajmowała się Komisja Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE).

Zasadniczym celem tego forum współpracy konferencji biskupich państw członkowskich UE jest przedstawianie w strukturach UE głosu Kościoła katolickiego na aktualne tematy, którymi się one akurat zajmują. Komisja nieustannie przypomina też o duchowym wymiarze jednoczącej się Europy, który był istotny dla jej katolickich ojców-założycieli: Roberta Schumana, Alcide De Gasperiego i Konrada Adenauera.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję