Od połowy lipca do końca sierpnia br. we wszystkich parafiach dekanatu odbyła się swoista peregrynacja relikwii Błogosławionego Władysława. Poszczególne wspólnoty parafialne przez trzy dni gromadziły się w swych świątyniach, by poprzez różne nabożeństwa dziękować Bogu za dar beatyfikacji, ale też by wypraszać potrzebne łaski za wstawiennictwem Błogosławionego. Sprawowano Msze św., głoszono konferencje, miały miejsce czuwania i inne nabożeństwa. Nie zabrakło oczywiście adoracji relikwii Kapłana-Męczennika. W niektórych parafiach triduum ku czci Błogosławionego było łączone z odpustem parafialnym; wszystko po to, by temu wydarzeniu nadać szczególnie uroczysty wymiar.
Błogosławiony Władysław oddał życie za nieugiętą wierność wobec Bożych przykazań, za swoje zaangażowanie w sprawy religijne i społeczne, za głębokie przywiązanie do takich wartości jak godność człowieka czy szacunek dla małżeństwa i rodziny. Świadectwo jego życia i męczeństwa jest dziś jak najbardziej aktualne i godne częstego przypominania.
Gdy dziś tak wielu, nierzadko niesłusznie, przechwala się swoimi cierpieniami z okresu komunistycznego i rzekomymi zasługami dla obalenia reżimu totalitarnego, warto ukazywać postać Kapłana, który za wierność Bogu złożył najwyższą ofiarę - ofiarę życia. Jako ludziom wierzącym i w Boży sposób patrzącym na dzieje ludzkości, nie wolno nam zapomnieć, że to właśnie dzięki takim ofiarom duchowym mogliśmy się cieszyć upadkiem muru berlińskiego i całego systemu komunistycznego. Po raz kolejny okazuje się, jak bardzo ściśle wierność i miłość Boga łączy się z patriotyzmem. Pamiętajmy w naszym życiu prywatnym i społecznym, o krwi męczenników, którzy na ołtarzu miłości Boga i Ojczyzny złożyli najwyższą ofiarę.
Pomóż w rozwoju naszego portalu