Przed uroczystością święceń kapłańskich, które rozpoczęły się procesyjnym wejściem do katedry diakonów, w asyście licznie przybyłych kapłanów, alumnów, służby liturgicznej i bp. Antoniego Dydycza, ks. Jarosław Przeździecki, ojciec duchowny w Seminarium, dokonał prezentacji diakonów mających przyjąć święcenia.
Księdza Biskupa, ks. rektora Tadeusza Syczewskiego, księży profesorów, diakonów, alumnów i ich rodziny powitał proboszcz katedry i wikariusz generalny ks. Stanisław Ulaczyk, który zaprosił do gorliwej modlitwy w intencji diakonów. Pozdrowił przybyłych kapłanów, podkreślając, że w ich obecności wyraża się powszechność Kościoła.
Obrzęd święceń i homilia
Święceń kapłańskich udziela podczas Mszy św. celebrujący liturgię Ksiądz Biskup. Rozpoczynają się one osobistym wezwaniem po imieniu każdego z kandydatów, którzy przez 6 lat zdobywali odpowiednią formację intelektualną i duchową, przygotowując się do święceń.
W homilii bp Dydycz nawiązał do słów proroka Izajasza, który wskazywał na przyjście Chrystusa, przepowiadając, że będzie On leczył rany, pocieszał wszystkich zasmuconych, obwieszczał rok łaski i złoży ofiarę przebłagalną za nasze grzechy.
Ordynariusz mówił, że przyjęcie święceń kapłańskich nie kończy procesu formacji, lecz daje jej nowy wymiar, nowe treści i pełną przestrzeń. To Chrystus stanie się źródłem dalszego rozwoju, nauczy jak najlepiej i najowocniej można z kapłaństwa korzystać, aby być dobrym pasterzem i kierować się wiedzą serca. Ksiądz Biskup wskazał za Janem Pawłem II na ścisły związek kapłana z Eucharystią, przypominając jednocześnie, że Eucharystia bez krzyża nie byłaby sobą. Krzyż jest kapłańskim drogowskazem, a Eucharystia mocą.
Pasterz diecezji nawoływał do ducha pokory i służebności, autentycznej ewangelizacji. Za Benedyktem XVI przypomniał, że wielu wiernych oczekuje od kapłanów, aby byli specjalistami od spotkania człowieka z Bogiem, a wtedy będą blisko nich politycy, ekonomiści, ludzie kultury i przedsiębiorcy, naukowcy i wynalazcy. „Wspierajcie rodziny, nie traćcie więzi z młodzieżą, pamiętajcie o ubogich i opuszczonych. A Duch Święty wam podpowie, co macie mówić, jak służyć i przewodzić Kościołowi w wierze pod macierzyńską opieką Maryi” - apelował Ksiądz Biskup.
Po homilii zwrócił się do diakonów z pytaniami: „Czy chcesz wiernie służyć Kościołowi pod przewodnictwem Ducha Świętego?”, „Czy na chwałę Boga chcesz sprawować misteria Chrystusa, Eucharystię, wypraszać miłosierdzie?”. Po tych słowach kandydaci podchodzili kolejno do celebransa i składali swoje dłonie w dłonie Księdza Biskupa. Odnowili posłuszeństwo Ordynariuszowi, wypowiedziane po raz pierwszy przy święceniach diakonatu, będące wyrazem pokory wobec Boga i podporządkowaniem się woli Chrystusa. Zapewnili, że będą wiernie pełnić urząd posługiwania kapłańskiego w stopniu prezbiteratu i wyrazili wolę, jako współpracownicy biskupa, kierowania ludem Bożym. Po tym geście nastąpił wymowny obrzęd sakramentu święceń. Kandydaci na prezbiterów padli na twarz przed ołtarzem. W tym czasie modlono się śpiewając Litanię do Wszystkich Świętych, wzywając ich wstawiennictwa.
Aż nadszedł najważniejszy moment święceń. Ksiądz Biskup w ciszy nałożył ręce na głowę każdego z kandydatów. Ten gest wykonali także wszyscy obecni prezbiterzy. Następnie Ksiądz Biskup w odśpiewanej modlitwie konsekracyjnej prosił, aby przez dar Ducha Świętego Chrystus Pan konsekrował obecnych diakonów na kapłanów.
Bp Dydycz namaścił ich dłonie olejem krzyżma. Przekazał też kielich z pateną do sprawowania Mszy św. i udzielił pocałunku pokoju, znaku ojcowskiej miłości. Nowo wyświęceni kapłani ubrani w szaty kapłańskie włączyli się do sprawowania pierwszej Eucharystii w swoim życiu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu