Reklama

Mundur zamienił na sutannę

W październiku br. 50-lecie kapłaństwa obchodził ks. prał. Marian Dumała, człowiek, którego życiorys mógłby posłużyć do napisania niejednej książki.

Niedziela częstochowska 52/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Życzymy Czcigodnemu Jubilatowi, aby ofiary poniesione na ołtarzu Ojczyzny przyniosły oczekiwane owoce, a Nowonarodzony w Betlejem Zbawiciel błogosławił, dając siły i zdrowie na długie lata kapłańskiej posługi.

Rezydent w parafii św. Jadwigi Królowej w Radomsku - ks. prał. Marian Dumała od 16. roku życia był związany z wojskiem. Żołnierz września 1939 r., internowany na Zachód, cudem uniknął śmierci. W 1944 r. wstąpił do oddziałów polskich w Anglii. Jako absolwent Centrum Wyszkolenia Wojsk Szturmowo-Desantowych w Szkocji, trafił do osobistej ochrony gen. Stanisława Maczka. Poznał smak wojny, okrucieństwo zabijania, gorycz wygnania, a po powrocie do Ojczyzny zderzenie z powojenną rzeczywistością. Szkoły ukończył w Anglii i chociaż 10 lat spędził w mundurze, Pan Bóg przygotował mu zupełnie inny scenariusz życia. Podczas pobytu w Rzymie, idąc za głosem powołania wstąpił w stan kapłański przyjmując święcenia 28 października 1956 r. Do Ojczyzny powrócił w 1957 r. na wezwanie bp. Zdzisława Golińskiego. Zamiana munduru na sutannę nie była łatwa. Doświadczenia z pola bitwy i służba w wojskach desantowych odcisnęły piętno na późniejszym kapłanie. Wojna to krew, zabijanie, walka o życie i przetrwanie. Jak to pogodzić z posługą niesienia miłości i miłosierdzia? Jednak ks. Dumała twierdzi, że z pomocą Bożą wszystko jest możliwe. Posługę kapłańską pełnił w Sosnowcu, Częstochowie jako wychowawca adeptów do kapłaństwa w Niższym Seminarium Duchownym. Ostatnie 25 lat spędził jako proboszcz parafii Matki Bożej Bolesnej w Gidlach. Dziś odpoczywa po trudach życia na emeryturze. Jak dawniej jego pasją jest literatura, spotkania z ludźmi, chęć przekazywania - szczególnie młodzieży patriotyzmu, uczciwości, ofiarności i miłości do Boga i Ojczyzny. Mimo 84 lat, jego wygląd, zachowanie, noszony zawadiacko czarny beret charakterystyczny dla „diabłów gen. Maczka” przypominają, że żołnierzem człowiek pozostaje na zawsze, a sutanna dodaje ducha i ubogaca człowieka.
Ks. prał. Mariana Dumałę spotkałem podczas jednej z wielu Mszy św. dziękczynnych za 50 lat kapłaństwa, z udziałem ucznia ks. Mariana, obecnego dziekana gidelskiego ks. kan. Andrzeja Tomali i księży z dekanatu, odprawianej w kościele pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Żytnie. Ponieważ zbliżał się okres Bożego Narodzenia, poprosiłem Czcigodnego Jubilata o wspomnienia związane z Wigiliami spędzonymi na obczyźnie. Drukujemy je powyżej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Matko Tęskniąca, módl się za nami...

2024-05-14 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Jak pokazuje historia, kult Madonny Powsińskiej rodził się szybko, choć początkowo miał charakter tylko lokalny. Ale rósł wraz z rozbudową świątyni, a świadectwem cudów i łask, jakich za Jej pośred­nictwem doświadczali wierni, były wota gromadzone co najmniej od połowy XVII w.

Rozważanie 15

CZYTAJ DALEJ

Jezus modli się o jedność swoich uczniów na wzór jedności Trójcy Świętej

2024-04-16 13:37

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 17, 11b-19.

Środa, 15 maja

CZYTAJ DALEJ

Mario na Piaskach do której z pieśniami szli karmelici skrzypiąc trzewikami módl się za nami

2024-05-15 20:45

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

pl. wikipedia.org

Matka Boża Piaskowa

Matka Boża Piaskowa

W naszej majowej wędrówce, której szlak wyznaczył ks. Jan Twardowski docieramy dziś do Krakowa, by na chwilę zatrzymać się w cieniu karmelitańskiej duchowości. Po kilku dniach wędrówki przybyliśmy ponownie do Krakowa, gdzie na przedmieściach dawnego miasta – zwanym „Na Piasku” znajduje się ufundowany przez Władysława Jagiełłę i jego małżonkę Jadwigę kościół ojców karmelitów. To w tej świątyni uklękniemy dziś przed obrazem Matki Bożej Piaskowej, nazywanej też „Panią Krakowa”.

Obraz, który zatrzymuje dziś nasza uwagę znajduje się w kaplicy przy kościele Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny. Jest jednym z najpopularniejszych wizerunków Bogurodzicy w mieście. Wizerunek jest nietypowy w porównaniu do tych, które widzieliśmy do tej pory. Nie jest rzeźbą ani obrazem malowanym na desce czy płótnie. Ten, przed którym dziś się zatrzymujemy zgodnie z myślą ks. Jana jest malunkiem wykonanym na tynku.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję